Jak Zostać Ogrodnikiem | Autor: Clair Rossiter

Nie ulega wątpliwości, że punkt widzenia dorosłego znacznie różni się od postrzegania dziecięcego. Czasami brakuje nam tej bogatej wyobraźni, optymistycznego spojrzenia na świat czy po prostu radości z nawet najmniejszych rzeczy. Idąc tym tropem, również postanowiłem przypomnieć sobie o ostatniej z wymienionych czynności i jak tylko przeczytałem na wstępie tegoż zeszytu, że „ta książka podpowie ci jak wyhodować zioło” to nie wahałem się ani minuty dłużej. Co prawda moja dorosła perspektywa nieco się zawiodła po lekturze, ale jako poradnik dla dzieci z pewnością jest ciekawą pozycją o dużych walorach edukacyjnych.

Na samym wstępie, poza podpisaniem imiennie swojego zeszytu, poznajemy głównych bohaterów, czyli Różę i Jurka. Nawet dzięki temu czujemy się jakoś bliżej ogrodu. Poprzez kolejne opowieści dzieci na temat podwórka ich babci poznajemy nie tylko okoliczną florę i faunę, ale także nabywamy praktyczne umiejętności związane z roślinami. Myślę, że jest to także przydatna lektura dla rodziców, którzy poprzez dobrą zabawę ze swoimi pociechami również doskonalą swoje umiejętności ogrodnicze. Co najważniejsze, większość opisanych sposobów dotyczy praktycznych warzyw, z których na co dzień korzystamy w kuchni. W dzisiejszych czasach, w których bardzo dużo uwagi poświęca się ekologii i zdrowej żywności jest to z pewnością duży pozytyw książki. Pokazuje ona, jak w prosty sposób możemy nawet przy niewielkiej ilości ziemi wytworzyć własne produkty, które przede wszystkim będą dobre nie tylko dla naszych kubków smakowych, ale również dla całego organizmu. Dzięki temu dowiadujemy się jak na przykład wyhodować słoneczniki, ziemniaki, bazylię czy nawet kaktusy. W przypadku tych ostatnich nieco zabrakło mi słowniczka trudniejszych pojęć gdyż prawdopodobnie część rodziców nie będzie miała pojęcia czym jest wermikulit, nie wspominając tym bardziej o dzieciach. Najważniejsze jednak jest to, że poprzez dobrą zabawę, na świeżym powietrzu, przekazujemy naszym małym odkrywcom niezwykle ważną i przydatną wiedzę. „Jak zostać ogrodnikiem” pokazuje również praktyczne sposoby gospodarowania naszym przydomowym ogródkiem. Przykładem na to jest chociażby tworzenie prowizorycznego ulu dla pszczół czy tabliczek z nazwami kwiatów. Myślę, że dzięki temu, w pewien sposób, dzieci uczą się odpowiedzialności i troski nad powierzonymi im obowiązkami. Musimy jednak cały czas pamiętać, że takowe działania mają być przede wszystkim dobrą zabawą gdyż jakiekolwiek próby przymuszenia do opieki nad ogródkiem mogą nie skończyć się dobrze zarówno dla roślin jak i naszego małego ogrodnika.

Książka pokazuje również różnego rodzaju zastosowania dla naszych upraw, jak na przykład uczy krok po kroku przygotowania szarlotki z jabłek z domowego drzewka, oczywiście przy pomocy osoby dorosłej. To pokazuje, że poprzez proste sposoby uczymy nasze dzieci podstawowej wiedzy i co więcej praktycznego zastosowania naszych upraw i docenienia okolicznej roślinności. Pamiętając jednak o radosnym umileniu czasu, zeszyt ten posiada również liczne naklejki, czyli coś co dzieciaki uwielbiają najbardziej. Stanowią one pewnego rodzaju symbole wykonanych już czynności i mogą być ćwiczeniem przypominającym o poznanych już informacjach. Musimy tylko uważać by nasi młodzi ogrodnicy nie wpadli na pomysł „praktycznego” obklejania naszych roślin.

„Jak zostać ogrodnikiem” jest świetnym pomysłem na wspólne zagospodarowanie czasu z dzieckiem. Jest nie tylko poradnikiem i zbiorem praktycznych sposobów na opiekowanie się ogródkiem, ale także źródłem cennej wiedzy o florze. To wszystko sprawia, że przy odrobinie zaangażowania ze strony osoby dorosłej, może być idealnym rozwiązaniem zarówno dla rodziców jak i przede wszystkim dobrą zabawą dla dzieci.