Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

O Chłopcu, Który Zwariował

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Wiesław Jankowski
  • Gatunek: Psychologiczne
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 330
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381476003
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 3 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

O Chłopcu, Który Zwariował | Autor: Wiesław Jankowski

Wybierz opinię:

Karolkaczyta

Jorgen to ośmioletni chłopiec, który mieszka na wsi wraz z babcią Franciszką. Tu ma przyjaciół, tutaj również chodzi do szkoły. Jego życie należy raczej do tych beztroskich, nie ma zmartwień, nie do końca - jak to dziecko - potrafi odróżnić dobro od zła. Wierzy za to dzięki babci, że Bóg nie jest dobry i miłosierny, jest mściwy i okrutny, dlatego należy się gorliwie modlić, aby uzyskać Jego łaskę i dobroć. W pewnym momencie życie chłopca zaczyna się sypać. Lawinę zmian rozpoczyna przypadkowa śmierć przyjaciela chłopca. Babcia, chcąc ochronić wnuka, pozbywa się ciała na własną rękę. Już ta sytuacja uaktywnia w jej mózgu pewne szaleństwo i pokazuje obłąkane zachowania. Jednak kroplą, która przepełnia kielich, jest śmierć jej córki i zięcia, a zarazem rodziców bohatera. Od tego momentu jej obłęd rośnie, a szaleństwo udziela się również wnukowi, który nie do końca zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji. Roztoczony nad Jorgenem parasol ochronny sprawił, że chłopak żyjący do tej pory w błogiej nieświadomości stawia nieporadne kroki na drodze pełnej trudności i wyborów życiowych. Ile jest wstanie znieść młody bohater, który nie jest nawet dobrze przygotowany do życia? Ile jest wstanie znieść człowiek, nim popadnie w depresję i obłąkanie?

 

„O chłopcu, który zwariował" początkowo czytało mi się z mieszanymi uczuciami. Niektóre fragmenty nie co się dłużą, inne początkowo wydają się nie zrozumiałe. Mimo to książka wciąga w swój szaleńczy świat. Świat, w którym rządzi religijny fanatyzm i zbłąkane, pełne sprzeczności myśli. Książkę warto czytać powoli, dawkując sobie emocje, gdyż autor napisał niezwykle trudną lekturę i nie sposób przejść przez nią jednorazowo. Należy ją sobie stopniować, ponieważ porusza zbyt wiele ważnych kwestii, obok których nie można przejść obojętnie: tragiczna śmierć, której skutkiem są kolejne złe wydarzenia, ślepa wiara w słowa osób starszych, których nie należy podważać. Jorgen jest zbyt niewinny i łatwowierny aby zdobyć się na analizowanie i zagłębianie przekazywanych informacji.

 

Kolejną sprawą, która jest widoczna na pierwszy rzut oka, to ślepa religijność i jak już wspomniałam wyżej, wynikający z tego  fanatyzm. Wiara, że można wkupić się w łaski Boga, poprzez nałożenie sobie kary za złe uczynki. Tak właśnie postępuje babcia, która za swój okrutny postępek ma nadzieję odkupić winy codziennym marszem do kościoła, sprzątaniem go i żarliwą modlitwą.

 

Następną rażącą sprawą jest przekonanie, że wszyscy ludzie są źli i nie należy z nimi rozmawiać. Takie podejście rani  i prowadzi do niebezpiecznej izolacji - nie jesteśmy w stanie nawiązać żadnej więzi. I tak jak Jorgen, który doświadczył tego wszystkiego,  tak i my zapadamy się w sobie i tracimy pewność co do intencji drugiego człowieka.

 

Książka jest pełna emocji. Przeważnie tych złych. Jest pełna okrucieństwa, strachu, niesprawiedliwości, nic nie jest w niej oczywiste. Wszystko wydaje się odwrócone do góry nogami i nawet zmarli mają głos, poprzez nadal wysyłane myśli, a nawet poprzez przejmowanie ciała innego człowieka. Daje to dość ciekawy wątek i pozwala spojrzeć za kurtynę śmierci, pokazując nam jak może być po drugiej stronie. Czy są uczucia, myśli? Czy dusza wędruje w poszukiwaniu swojego miejsca?

 

Osobiście mnie książka wciągnęła oraz pozwoliła spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy. Pokazała, że niektóre zachowania nie powinny mieć miejsca.  Historia Jorgena wprowadza wprawdzie w przygnębiające nastrój, ale zarazem daje nadzieję na lepsze jutro. "O chłopcu, który zwariował" to dobry przykład, jak ważne jest odróżnianie dobra od zła, budowanie własnej wiary w siebie oraz jak ważna jest rozmowa o tym, co nas otacza, o tym, co się nam przytrafia. I przede wszystkim, co się z nami dzieje. Książka pozwala również się zastanowić nad właściwym kierunkiem naszego życia. Czy lepiej iść przez nie zgodnie z naszym sumieniem, czy lepiej iść na skróty, które obciążą to sumienie i nie pozwolą nam na prawdziwą radość z życia.

 

Nie jest to może książka, która przyprawia o szybsze bicie serca, jednak warto nad nią usiąść i pozwolić ogarnąć się zadumie.

Ambros

Ośmioletni chłopiec, Jorgen, na co dzień mieszka na wsi, z babcią Franciszką. Babcia stara się zapewnić, by jego życie było pełne szczęścia i miłości. Sytuacja zmienia się diametralnie, gdy w trakcie przypadkowej zabawy ginie kolega chłopca. Babcia stara się zatuszować jego śmierć, dokonując okropnych rzeczy z jego ciałem. Sami dowiedziecie się z lektury, jak postąpiła z ciałem i sami dokonacie oceny jej zachowania. Czy jest ono wytłumaczalne biorąc pod uwagę określone powody jej zachowania? Ale czy można długo śmierć utrzymać w tajemnicy? Nie jest to łatwe. Wkrótce jednak mają miejsce kolejne przykre wydarzenia w życiu chłopca. Nie do końca jest on w stanie zrozumieć ich znaczenie, babcia stara się też go chronić przed złymi informacjami. Czyli tak naprawdę Jorgen żyje w nieświadomości rozgrywających się wokół niego wydarzeń. Łatwowierność wynikająca z młodego wieku nie pozwala mu również zrozumieć znaczenia złych czynów. Przed młodym chłopcem trudne chwile, życiowe zawirowania i niebezpieczeństwo czyhające z różnych stron. Ile psychika młodego człowieka jest w stanie znieść i przeżyć? Nawet dorośli czasami mieliby problem z ogarnięciem dziwnych wydarzeń, a co dopiero kilkuletnie dziecko.

 

O chłopcu, który zwariował to zdecydowanie trudna lektura, którą trzeba czytać powoli i ze zrozumieniem. Jej nie da się przełknąć jednym kęsem. Porusza tak istotne i ważne kwestie, że trzeba się na chwilę zatrzymać. Otóż mamy tragiczną śmierć, i to nie jedną, niezwykłe zbiegi okoliczności złych wydarzeń. Ale jest i ślepa wiara w to, co mówią starsi, istnieje przekonanie, że oni zawsze mają rację. Dotyka nas obłuda i zakłamanie, przekonanie, że ludzie są źli i należy się ich wystrzegać. Bohaterka sama sobie wymierzyła karę za złe zachowanie, liczyła na odkupienie swoich win u Stwórcy. Codzienne piesze wędrówki do kościoła, w jej ocenie, były przepustką do ominięcia piekła.

 

Autor w tej trudnej i niezwykle symbolicznej fabule przekazuje nam swoje emocje. Nie są to łatwe do ogarnięcia przeżycia, momentami potworne i straszne. W tej powieści nic nie jest oczywiste. Stwierdziłabym nawet, że świat jest odwrócony do góry nogami. Nawet zmarli mają głos i potrafią przekazywać swoje emocje. A z drugiej strony można się przekonać, jak to jest będąc po drugiej stronie życia. Ciekawe doświadczenie i niecodzienne.

 

Przyznam, że ta powieść boli przez dłuższy czas po jej skończeniu. Mnie ona wprawiła w bardzo smutny i melancholijny nastrój. Już sama się trochę pogubiłam, straciłam wiarę w dobroć ludzi i miałam wrażenie, że niektórzy w tej lekturze mieli problemy z psychiką, oceną właściwego postępowania i odróżnieniem zła od dobra. Przekraczali tę cienką i czasami niewidoczną granicę całkiem świadomie.

 

Na koniec można sobie postawić pytanie, jak wiele tragicznych przeżyć jest w stanie utrzymać na swoich barkach człowiek? Czy jest w stanie żyć spokojnie, mając świadomość, że wyrządził innym krzywdę? Czy sumienie pozwoli człowiekowi normalnie zasypiać, czy jednak zgryzoty uwierające od środka, w końcu się ujawnią i wstrząsną uśpionym i pozornym spokojem? Warto czasami popaść w zadumę i głęboko się zastanowić nad właściwym kierunkiem w swoim życiu i odpowiedzieć sobie na pytanie, czy wolimy żyć zgodnie z własnym sumieniem, czasem wiodąc trudne życie, czy wolimy spokojne życie, ale z rysą na naszym postępowaniu?
Polecam, warto poświęcić chwilę na czas zadumy z tą książką, satysfakcja po jej skończeniu pewna.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial