Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Życiem Jest Chwila

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 3 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 5 votes

Polecam:


Podziel się!

Życiem Jest Chwila | Autor: Agnieszka Świderska

Wybierz opinię:

Hiril

„Życiem jest chwila” to tomik poezji autorstwa Agnieszki Świderskiej, który zawiera 69 niedługich utworów.

 

W opisie książki mogliśmy przeczytać, że „chwilą jest wszystko, czego doświadczamy: miłość, radość, smutek, żal...”. Muszę przyznać, że to zdanie doskonale opisuje utwory zamieszczone w „Życiem jest chwila”. Autorka niesamowicie nasyciła te wiersze emocjami, które są wręcz namacalne.

 

Widać, że w tym tomiku pani Świderska zostawiła nie tylko swoje umiejętności, krew, pot i łzy procesu twórczego, ale także swoje serce i duszę.

 

Paradoksalnie to co nieco mnie w niektórych utworach deprymowało, to fakt, że odniosłam wrażenie, że ten tomik przedstawia zbyt wiele emocji obnażając przesadnie wiele z prywatnego życia autorki. Wiem, że poezja to twórczość bardzo osobista, ale momentami czułam się trochę jak intruz zaglądający do cudzego pamiętnika.

 

Być może wynika to z faktu, że dominującym tematem zamieszczonych w tomiku wierszy jest opowieść o miłości, która tutaj jest bardzo gorzka. Pełna tęsknoty za miłością i ukochanym, który odchodzi, porzuca, zostawia na pastwę losu. Czuć w tych wierszach pragnienie miłości i bycia kochaną, ale też wielkie emocje – rozczarowanie, zawód, poczucie osamotnienia porzuconej przez ukochanego kobiety. Wszystkie te emocje, same w sobie, są dla większości ludzi niezwykle prywatnymi uczuciami i być może stąd moje wrażenie naruszania czyjejś prywatnej przestrzeni.

 

Część wierszy zawiera rymy, tworząc bardzo przyjemną dla ucha kompozycję, a część pozostaje wierszami białymi. Przyznam szczerze, że od dawna brakowało mi eleganckich wierszy przynajmniej trochę rymowanych, więc te utwory sprawiły mi szczególną przyjemność. Wyważone, przemyślane, nienachalne, a jednocześnie takie płynne, harmonijnie ułożone, były dla mnie wyjątkowo mnie ujęły.
Niektóre spośród zamieszczonych w książce utworów są niezwykle metaforyczne, kluczące i głębokie, inne bardzo wprost precyzują o co w nich chodzi.

 

Przyznaję, że tak duża liczba wierszy w jednym tomie stanowiła dla mnie pewne zaskoczenie, ale bardzo przyjemne, bo wierzę, że gdy wierszy jest nieco więcej to dają one szansę na znalezienie czegoś dla siebie większej liczbie czytelników. Do moich ulubionych należą: „Taka śmierć”, „Zamykam drzwi”, „To właśnie jest przytulanie”, „Rozwiązanie”, „Obcy Pan”, „Bezradność”, „Pocałunek” i „Pośpiech dnia”. Osiem naprawdę pięknie napisanych wierszy przy których dosłownie czułam jak targają mną emocje – mną, nie autorką, czułam, że znam te uczucia, że pamiętam, że dokładnie tak je czułam.

 

Wspomniany przeze mnie wiersz „Taka śmierć”, który autorka zadedykowała zamordowanemu prezydentowi miasta Gdańska niezwykle mnie poruszył. Choć jest on napisany z punktu widzenia kobiety „(...) Pajęczą tylko sukienkę ubiorę”, to jego wieloznaczność, jego przekaz jest tak przejmujący i uniwersalny, że muszę przyznać, że tego dnia przerwałam dalszą lekturę tomiku, aby spokojnie przetrawić ten utwór i bez napięcia później powrócić do „Życiem jest chwila”.

 

Nie oddam w zapomnienie
Skrywanej o Tobie myśli,
Poczekam wieki całe,
Aż sen się jawą ziści...
fragment wiersza „Zmiana”

 

Agnieszka Świderska w tomiku „Życiem jest chwila” pokazała światu bardzo dobre wiersze, które po brzegi wypełnione są emocjami. W tych utworach większość emocji dotyczyła odchodzenia (w wielu kontekstach), tęsknoty, samotności, ulotności i miłości. Na moim etapie życia nie są to szczególnie bliskie mi emocje, a mimo to pani Świderskiej udało się wielokrotnie do głębi mnie poruszyć. Jej poezja pochodzi z serca i z duszy, jestem przekonana, że włożyła w nią sporo czasu i energii, dopieszczała przez wiele godzin. Jako czytelnik, czy może bardziej trafnie byłoby powiedzieć mimowolny współuczestnik tych emocji, bardzo to doceniam. Po lekturze poczułam się emocjonalnie naładowana, a to samo w sobie świadczy o tym jak poruszające utwory stworzyła autorka!

Bookholiczka

Życie to pasmo chwil – ułamków życia – ważnych i niepowtarzalnych. Chwilą jest wszystko, czego doświadczamy: miłość, radość, smutek, żal…Nie da się ich chwycić i zatrzymać, przemijalność jest nie tylko trudna do zaakceptowania, ale jeszcze trudniejsza do opisania, gdyż każda próba stop-klatki kończy się zniekształceniem treści. Można więc jak Agnieszka Świderska pisząc, znosić ulotność i pytać, ile mamy czasu na realizację marzeń, spotkanie i bliski kontakt z drugim człowiekiem, wypowiedzenie ważnych słów, uchwycenie myśli. Mieliśmy niedawno okazje poczuć smak emocji jakie towarzyszą sytuacji, kiedy przez wiele dni nie mogliśmy zobaczyć bliskich nam osób. Może nawet były takie osoby, które w swoich czterech ścianach bez możliwości wychodzenia i spotkania się ze znajomymi byli bardzo samotni i marzyli tylko, o tym kiedy to wszystko wróci do normalności. A może było również tak, że dwoje kochających się ludzi było rozdzielonych, ponieważ nie mogli oni wrócić do swojego domu przez sytuację, która obecnie panuje na świecie?

 

„Nie wiem, czy zniosę tę zmianę,
Nie wiem, czy sobie poradzę,
Mogę tylko przeczekać,
Aż we mnie chęć zmiany zgaśnie
Albo Cię kochać i liczyć,
Że kiedyś Ty także zaczniesz.
Mogę coś przełknąć,
Gdybym zwyczajnie mogła jeść,
Mogę się znowu napić wina.
Tak wiele mogę,
Przecież dobrze wiesz,
Gdyby nie ta chęć,
Która ze zmianą mija…”
(wiersz „Zmiana” strona 46)

 

Chyba każdy, a przynajmniej wiele osób lubi czytać książki, powieści, wiersze, przedstawiające tematykę miłosną. Agnieszka Świderska w swoich wierszach podejmuje właśnie opowieść o miłość do mężczyzny, który niestety odchodzi i zostawia kobietę samą sobie, porzuconą. Tutaj nie ma miejsca na piękny happy end. Miłość jest gorzka, która polega tylko na rozczarowaniu. Podczas lektury miałam ciarki na rękach, takie emocje wyzwoliła we mnie twórczość autorki. Do tej pory nie miałam okazji czytać wcześniejszych książek Agnieszki Świderskiej i dopiero zagłębienie się w „Życiem jest chwila” poznałam, co w swoim sercu skrywa pisarka. W swoich wierszach autorka moim zdaniem oddała wszystkie swoje skrywane emocje. Tutaj jest pot, łzy, radość, dusza, serce, dosłownie wszystko. Jestem pod ogromnym wrażeniem, aż do teraz. Do tego pięknym zachowaniem autorki jest dedykacja jednego wiersza dla prezydenta Gdańska, który zmarł w tragicznych okolicznościach. Przytoczę Wam tutaj kilka wersów.

 

„Godzinę przed tym nim zgasnę,
Pójdę tylko na krótki spacer
I sens w nim znajdę za drzewem,
A potem zaśpiewam jak zawsze.
Zatem nim wreszcie zasnę,
Zbuduję tylko coś całkiem nowego”
(wiersz „Taka śmierć” strona 31)

 

Sami możecie teraz zobaczyć, że naprawdę warto poznać tomik poezji Agnieszki Świderskiej. Znajdziecie w środku sześćdziesiąt dziewięć pięknych przesyconych emocjami wierszy. Widok porzuconej kobiety, która pragnie spotkać w swoim mężczyznę, który pokocha ją całym serce, ze wzajemnością. Tutaj ma tylko do czynienia z mężczyzną, który porzuca, zostawia ją jak już niepotrzebną zabawkę. Kobieta czuje się osamotniona, upokorzona, zawiedziona. Niestety pomyliła się w swoich osądach względem swojej drugiej połówki. Sama na własnej skórze przekonałam się jak bardzo to boli. Więc podczas czytania wierszy wylałam sporo łez, ponieważ widziałam w nich siebie w tamtym momencie. Przyznam się szczerze, że dla mnie nie było, to łatwe zadanie. Trudno mi myśleć, o tamtych wydarzeniach, ponieważ mimo tego, że trochę czasu już upłynęło moje serce nie jest dalej w jednym kawałku.

 

Autorka w swoim tomiku oddała całe swoje serce, abyście wy czytelnicy mogli poznać ją bliżej. Dlatego z całego serca chciałabym, żebyście przeczytali „Życiem jest chwila”.

Bacha85

To moje drugie spotkanie z poezją Agnieszki Świderskiej. Po całkiem niezłych wrażeniach z jej drugiego tomiku wierszy zatytułowanego „Z nadzieją i lękiem w tle” z chęcią wzięłam się za jej trzecią publikację książkową. „Życiem jest chwila” nie zrobiło na mnie aż tak dobrego wrażenia jak poprzedni tomik, jednak nie mogę powiedzieć, by była rozczarowana lekturą.

 

Większość wierszy zawartych w trzecim tomiku Agnieszki Świderskiej zdominowana jest przez dwa uczucia. Miłość i tęsknotę. Znajdziemy tu erotyki i pełne rozpaczy wynurzenia kobiety, którą porzucił ukochany mężczyzna. To swoista konfrontacja pełnej namiętności miłości z odrzuceniem i obojętnością. To sprawia, że większość utworów ma dość ponury i przygnębiający wydźwięk. A ponieważ w tomiku znajdziemy ich całkiem sporo, jest ich tu kilkadziesiąt, lektura może być nużąca i w jakimś stopniu męcząca. Dla mnie było tego za dużo, gdyby ta beznadziejna tęsknota została przepleciona z utworami o innej tematyce, tomik nie byłby aż tak przygnębiający. Z drugiej strony, w przypadku zerwania i odrzucenia miłości, każda inna myśl ma problem by przebić się do świadomości i w takim kontekście, tomik staje się konsekwentny.

 

Tęsknota za tym co było i zmierzenie się z nagle zaistniałą samotnością nigdy nie są łatwe, w wierszach Agnieszki Świderskiej znaleźć można ból, strach i niezrozumienie, jakie ze sobą niosą. Jest też i miłość, niegdyś szczęśliwa, spełniona, dziś już pełna wyrzutów, szukania winy we własnym postępowaniu. Jest to uczucie w pewnym stopniu niepokojące, graniczące z obsesją i szaleństwem. Dość łatwo zwątpić w zdrowy rozsądek podmiotu lirycznego oraz w to, że relacja jaka łączyła ją z mężczyzną była całkowicie zdrową relacją.

 

Tym, czego udaje się uniknąć autorce jest nadmierna infantylność, o którą bardzo łatwo, gdy pisze się wiersze o silnych emocjach. Poetka nie wpada w banał i nie zanurza się w przesadzie, dzięki czemu wiersze przyjmuje się całkiem dobrze. Jest to dokładnie taki rodzaj wrażliwości w pisaniu o uczuciach który do mnie trafia: liryczny, lecz nie redundantny, emocjonalny lecz nie histeryczny.

 

Technicznie utwory są dobre. To wiersz, który nie trzyma się sztywnej rytmiki, lekko płynące po sobie frazy tworzą całe zdanie o wyraźnie wyczuwalnej melodyce. Rymy, jeśli się pojawiają, to nie należą do tych najbardziej banalnych często będąc niedokładnymi. Mnogość zastosowanych środków stylistycznych i bogate, pełne synonimów słownictwo to kolejne mocne strony wierszy. Kompozycja poszczególnych utworów też sprawia dobre wrażenie. Każdy z utworów do czegoś zmierza, jest to wyraźnie wyczuwalne w płynności utworów. Każde słowo ma swoje ściśle określone miejsce i żadne nie sprawia wrażenia dodanego tylko dla nadania objętości.

 

Choć odpowiada mi sposób pisania Agnieszki Świderskiej, zarówno jeśli chodzi o kompozycje utworów jak i jej wrażliwość emocjonalną, to „Życiem jest chwila” wydało mi się aż nadto przytłaczające. Z drugiej strony nie można pominąć motta płynącego z tytułu tomiku – życie składa się z chwil i każdą z nich należy przeżyć najintensywniej jak tylko się da. Nie jest to zły zbiór, choć może być nieco przygnębiający, zwłaszcza dla osób, będących w podobnej sytuacji co podmiot liryczny. Nie znajdziemy tu odpowiedzi, jak sobie poradzić z tęsknotą i odrzuconą miłością, a jedynie ciągłe rozdrapywanie świeżych jeszcze ran.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial