Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Skrzywdzeni I Poniżeni

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Fiodor Dostojewski
  • Tytuł Oryginału: Униженные и оскорблённые
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Rosyjski
  • Przekład: Władysław Broniewski
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x205 mm
  • ISBN: 9788377795781
  • Wydawca: MG
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Skrzywdzeni I Poniżeni | Autor: Fiodor Dostojewski

Wybierz opinię:

Ruda Recenzuje

Choć od dawna obiecuję sobie lepiej poznać klasykę literatury, to pozostaje to raczej w sferze planów, na bliżej nieokreśloną przyszłość. Klasykę bowiem kojarzę przede wszystkim z lekturami szkolnymi i ekranizacjami, a Dostojewski wciąż wybrzmiewa w mojej głowie jedynie jako autor „Zbrodni i kary”- choć interesującej, to jednak dość trudnej w odbiorze.

 

„Skrzywdzonych i poniżonych” łatwo jest docenić przede wszystkim za kreację bohaterów. Mimo że nie mam zbyt bogatego doświadczenia z twórczością tego autora, to jednak całkiem dobrze zapamiętałam głównego bohatera pierwszej przeczytanej powieści. Tym razem także to przedstawienie postaci mnie ujęło i to w tym punkcie jestem szczególnie przychylna temu dziełu. Dostojewski potrafi bardzo obrazowo i barwnie oddać emocje, którymi kierują się jego bohaterzy.

 

Umiejętnie i dojrzale obdarowuje ich realizmem, przekonująco oddając towarzyszące im uczucia. Zło i dobro zdają się wzajemnie przeplatać w podejmowanych przez nich decyzjach, by raz za razem udowadniać czytelnikowi, że życie ma wiele odcieni szarości i zwyczajnie nie można kierować się takim założeniem. Kiedy zagłębiamy się w lekturze i pozwalamy sobie na emocje, przychodzi taki moment, że trzeba jednak tych bohaterów ocenić, wydaje się to być bardzo naturalne. I jak łatwo się domyślić, nie wszystkich sposób polubić czy pokochać. Ich decyzje wzbudzają wiele uczuć i nie można pozostać obojętnym, pamiętając także o nich już po zakończonej lekturze.

 

Ponadczasowość utworu zapewnia odwołanie się jego autora do znanych i cenionych w literaturze motywów, które zdają się przy tym zaczerpnięte prosto z życia. Na stronach powieści ukazana zostaje potęga miłości, w najróżniejszych postaciach. Jej oblicza najpiękniejsze i te najgorsze. Najcieplejsze i najokrutniejsze. Miłość zawsze wydaje się być dobrym motywem, szczególnie zaś, kiedy autor potrafi ją okiełznać i kiedy w jego słowach przestaje ona być ogranym tematem. Dokładnie tak, jak w tym przypadku. Kiedy się sprawdza, a nie razi i nie uwiera. Kiedy pokazuje kierowanie się bardziej sercem, a mniej rozumem. Czyż nie zdarzyło się to każdemu z nas?

 

Książka stała się dla mnie bardziej interesująca dzięki wprowadzeniu wątków pobocznych. W mojej ocenie nieco ożywiły one całą opowieść i dodały jej charakteru. Choć to miłość zdaje się wieść prym w tej powieści, to momentami może to nieco przytłaczać. Tymczasem obecność innych tematów i możliwość skupienia uwagi na czymś innym pozwala dłużej utrzymać i pogłębić zainteresowanie, nabrać odrobinę dystansu.

 

Warto również wspomnieć, że Dostojewski potrafi działać na wyobraźnię i mocno wpływa na swojego czytelnika. Kilka obrazów z tej historii bardzo mnie poruszyło i pozwoliło nieco inaczej spojrzeć na całość i w nieco inny sposób tę opowieść zapamiętać. Nie chciałabym przytaczać jednak konkretnych scen, by nie odbierać innym przyjemności z lektury, niemniej warto sięgnąć po tę książkę chociaż dla tych kilku opisów.

 

Dostojewskiego czyta się dobrze, ale czasami niełatwo. Wydaje się nieco wyolbrzymiać i przerysowywać. A jednak świetnie operuje słowem, tworząc ciekawe opisy i jeszcze ciekawsze dialogi. Spotkałam się ze stwierdzeniem, że to książka zbyt sentymentalna i przez to ciężko odnieść opisywane wydarzenia do dzisiejszych czasów. Tylko czy w sentymentalizmie jest rzeczywiście coś złego? Czy trzeba się go bać lub też unikać? Chyba nie. A jak to jest ze „Skrzywdzonymi i poniżonymi” najlepiej przekonać się samemu.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial