Zimowe Opowieści | Autor: Michael O'Brien

Pamiętam, że już jako mała dziewczynka uwielbiałam różnego rodzaju baśnie. Ich bohaterami były zawsze wyraziste postacie, akcja opowieści rozgrywała się zwykle w tajemniczych, egzotycznych krainach. Fascynowała mnie pokazywana w baśniach walka dobra ze złem, byłam ciekawa, jaki będzie koniec każdej takiej historii, oraz jaki morał można z niej wyciągnąć. Dziś jestem już dojrzałą kobietą, żoną i matką, ale wciąż z ogromną przyjemnością i sentymentem sięgam po różnego rodzaju bajki, baśnie, przypowieści z morałem, mity z najdalszych zakątków świata. Niepozorna książeczka ,,Zimowe opowieści” to jedna z najmilszych lektur, jakie przeczytałam w ostatnich kilku miesiącach i bez wahania polecam ją waszej uwadze. Przyznam, że nie znałam wcześniej twórczości Michaela O’Briena, ale po zapoznaniu się z jego malarskimi opowieściami bardzo chętnie sięgnę także po inne książki tego autora. Dlaczego warto poznać ,,Zimowe opowieści”i dlaczego jestem taka zachwycona ich treścią? ,,Zimowe opowieści” to doskonała rozrywka dla czytelników w wieku od 4 do 100 lat. Autor w sugestywny sposób pokazuje, że dobrze napisana historia z morałem jest właściwie uniwersalna, zarówno młody, jak i starszy czytelnik znajdzie w niej coś interesującego. W książeczce ,,Zimowe opowieści” odnajdziecie pięć, bardziej lub mniej oryginalnych baśni. Mnie osobiście najbardziej spodobały się dwie: ,,Złota rybka” i ,,Kamień w sercu”, ale praktycznie każda z opowieści zawiera ciekawą treść i motywujące człowieka przesłanie moralne.

Każda z opowieści zawartych w książeczce Michaela O’Briena to historia, którą można interpretować na wiele sposobów. Możemy traktować je jako obrazowe ilustracje, coś w rodzaju trafnych uwag na pytania natury egzystencjalnej. Jeśli lubicie opowieści fikcyjne, których bohaterami są smoki, księżniczki, królowie, złote rybki, zachłanni bogacze i biedne dzieciątka, to lektura ,,Zimowych opowieści” będzie dla was czymś w rodzaju powrotu do lektur z dzieciństwa, ale w nowym, nieoczywistym wydaniu. Jeśli natomiast od czasu do czasu nachodzą was refleksje natury etycznej, chcecie zrozumieć hierarchię wartości swoją własną i ludzi z otoczenia, to być może ,,Zimowe opowieści” pomogą wam znaleźć odpowiedzi na szereg frapujących pytań z tą tematyką związanych. Warto wspomnieć, że ,,Zimowe opowieści” można też z powodzeniem wykorzystywać jako narzędzie dydaktyczne i terapeutyczne. Treść baśni zawartych w książeczce Michael’a O’Briena będą dobrą inspiracją do stworzenia konspektów lekcji wychowawczych, etyki, podstaw filozofii, czy języka polskiego. ,,Zimowe opowieści” mają w sobie olbrzymi potencjał, możecie korzystać z nich prowadząc warsztaty z umiejętności społecznych, podczas terapii psychologicznej, albo w ramach urozmaicenia czasu spędzanego w gronie rodziny i przyjaciół. Przeczytałam książkę O’Briena z dużym zainteresowaniem i to „od deski do deski”. Mam wiele pomysłów na to, jak mogę wykorzystać baśnie O’Briena zarówno w pracy dydaktycznej, jak procesie wychowania mojego małego synka.

,,Zimowe opowieści” to lektura pasjonująca, intrygująca, pełna zaskakujących zwrotów akcji i oryginalnych przesłań etycznych. Odnajdziecie w niej mnóstwo motywujących do zmian cytatów, odniesień do fantastycznych postaci znanych z literatury pięknej. Baśnie kanadyjskiego pisarza to doskonały sposób na relaks po ciężkim, stresującym dniu i zachęta do twórczego, aktywnego działania, kiedy już troszkę odpoczniemy. Tytuł książki jest troszkę mylący, w zasadzie to lektura, którą można czytać niezależnie od pory roku. Mnie osobiście ta książka bardzo się spodobała, ciekawa jestem opinii innych oraz pozostałych książek, których autorem jest ów kanadyjski pisarz i malarz Michael O’Brien.