Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Grzęzawisko

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Anna Kłodzińska
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 189
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 135x195 mm
  • ISBN: 9788366371200
  • Wydawca: CM
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Grzęzawisko | Autor: Anna Kłodzińska

Wybierz opinię:

Sylfana

Jak się okazuje, gatunek klasycznego kryminału może rozciągać się na wiele różnych stron, zahaczając tym samym o przeróżne motywy i tematykę. W przypadku „Grzęzawiska”, mamy do czynienia z nieuczciwymi praktykami zarządu pewnej firmy, która wykorzystuje środki państwowe na inwestycje typowo prywatne. Kłodzińska w tej konkretnej powieści rozprawia się z zagadnieniem sprawiedliwości społecznej, a całość skonstruowanej przez nią historii trąci odrobinę propagandą ustroju komunistycznego. Odnoszę wrażenie, że autorka za wszelką cenę chciała przekonać swojego odbiorcę do tego, że dobro wspólne jest najwyższą wartością, a pragnienie gromadzenia dóbr osobistych i prywatnych to jedynie zbyteczna zachcianka krnąbrnych i skażonych moralnie obywateli. Oczywiście w atmosferze tychże przekrętów finansowych dochodzi do zbrodni (bezwzględnie spowodowanej chciwością i brakiem umiaru), którą próbuje rozszyfrować nikt inny, jak znany nam już z innych książek major Szczęsny. Jak możemy się spodziewać, całość kończy się sukcesem milicji i rozwiązaniem zagadki.

 

Odnoszę wrażenie, że ta powieść, ze względu na swój mocno propagandowy charakter, jest najsłabszą w dorobku autorki. Oczywiście nie można jej odmówić pomysłów i ciekawych rozwiązań, jednak wszystko wydaje się być prowadzone na sznurku - żaden motyw, ani postać nie zbacza z otartej przez schemat ścieżki, zaskoczenia są raczej sporadycznie, cała fabuła natomiast jawi się jako mało skomplikowana, co akurat w tym przypadku jest raczej wadą, niż zaletą. Pierwsza część opowieści jest zdecydowanie lepsza od drugiej – podoba mi się opis próby zwerbowania nowego kierownika do skorumpowanej machiny przedsiębiorstwa, a także jego niejednorodna postawa – przykład jego sylwetki kreacyjnej jest najmocniejszą stroną powieści. Podoba mi się także to, że twórczyni zdecydowała się na wprowadzenie opisu funkcjonowania tego typu firmy, która staje się przykrywką dla lewych interesów i fasadą prania brudnych pieniędzy. Jak wiemy jednak, sielanka wysoko postawionych pracowników nie może trwać długo – do akcji wkraczają wyszkoleni milicjanci, odkrywający meandry mechanizmów wyciągania funduszy „na lewo”.

 

Co jeszcze można powiedzieć o tej powieści? Zdecydowanie wciąga, jest ciekawa, momentami mocna, a sama autorka w kontekście samej stworzonej historii może być uznawana za znakomitą i bardzo spostrzegawczą obserwatorkę otaczającej ją rzeczywistości. Podziwiam ją przede wszystkim za skarbnicę pomysłów powieściowych, którą dysponuje – wydaje mi się, że takie dosyć drastyczne skakanie z tematu na temat musi skrywać w sobie tajemnicę ogromnego talentu i warsztatu pisarskiego. Od strony narracyjnej i fabularnej nie można się więc przyczepić, choć zdecydowanie rażą opisy tytanicznej, wręcz idealnej pracy funkcjonariuszy milicji – przecież doskonale wiemy, że prawda odrobinę odbiega od tak wykreowanego wizerunku władzy. Ogromnym minusem są natomiast błędy wydawnicze, których nie sposób ignorować, gdyż pojawiają się co kilka stron – zdarzyło się wyłapać mi niedokończone zdanie, a także mnóstwo literówek i to nie pierwszy raz, jeżeli chodzi o twórczość Kłodzińskiej. Należałoby zwrócić większą uwagę na korektę tekstu, która w tym przypadku była albo znikoma, albo też nie było jej w ogóle. Jestem w stanie zrozumieć jeden, dwa błędy lub niedopatrzenia, ale w tym przypadku skala wybiła się już ponad normę.

 

Jeśli macie ochotę to przeczytajcie „Grzęzawisko”. Nie jest to może niebywale ambitna literatura, ale za to stanowi ona przykład ciekawej, klasycznej powieści PRL-owskiej, podszytej motywami kryminalnymi. Całość, mimo wspomnianych błędów, czyta się dobrze – w pewnym momencie zaczynamy bagatelizować te niedociągnięcia i skupiamy się na opisie fabularnym.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial