Beautyfikacje | Autor: Maxime Parker

Co to jest „Barbie Pussy”?

Czy warto poddać się liposukcji?

Brazylijski Lifting Pośladków - tłuszcz czy implanty?

Czy można na stałe zmienić kolor oczu?

Jak wyszczuplić twarz?

Odpowiedzi na te pytania szukajcie w książce, o której dzisiaj wam opowiem. Autorka na własnej skórze poznała tajniki medycyny estetycznej i chirurgii plastycznej, dzieli się w tej publikacji swoimi przeżyciami. Czy warto się poddać takim zabiegom? Czy bolą? Jak długo utrzymuje się efekt? Jeśli chcecie dowiedzieć się takich rzeczy, dobrze trafiliście, Maxime Parker wam o tym opowie.

Od razu mówię, że jeśli nie macie zamiaru niczego w swoim ciele zmieniać, jesteście przeciwnikami zabiegów estetycznych maści wszelakiej, to powinniście skończyć w tym miejscu czytanie mojej recenzji i zapomnieć o tym, że taka książka w ogóle istnieje. Stracicie tylko swój czas, a jeśli kupicie książkę, to i pieniądze.

Skoro już czytacie dalej, to znaczy, że te rzeczy was interesują. Autorka nie ukrywa, że korzystała z takich zabiegów. Jak już ktoś je wymyślił, a ona czuła, że chce coś zmienić w swoim ciele, to dlaczego miała tego nie zrobić? Muszę przyznać Maxime Parker rację w jednej kwestii. Często ocenia się ludzi po wyglądzie i od razu negatywnie nastawia się do tych, którzy przeszli przez operacje plastyczne. Są z góry uznawani za niemądrych. Skoro nic w głowie nie mają, to sobie biust zrobią i tym uwagę przyciągną. Powiedzcie sami, jest tak często, prawda? Nie zastanawiamy się nad tym, czy ktoś nie zrobił tego, żeby po prostu poczuć się lepiej, bo miał kompleksy. Czy jest w robieniu operacji plastycznych coś złego? Moim zdaniem nie. Jeśli ktoś źle czuje się w swoim ciele i chce coś w nim zmienić - proszę bardzo. Za moje pieniądze tego nie robi. Byleby tylko potem się tego nie wypierał, bo to trochę słabe. I tyle. Ludzie, nauczmy się żyć swoim życiem i nie oceniać nikogo po wyglądzie.

Co do samej treści - to nie była książka dla mnie. Nie jestem zainteresowana operacjami plastycznymi. Sięgnęłam po tę publikację z ciekawości. Bardziej liczyłam na to, że znajdę tu ciekawostki dotyczące zabiegów, ich przykłady, może nie zawsze udane. Przyjęłam do wiadomości to, co autorka chciała mi przekazać i tyle. Szanuję jej decyzje, podziwiam odwagę (i nie ma tu sarkazmu, bo niektóre zabiegi są koszmarnie bolesne i nie chciałabym przez nie przechodzić), jednak ja z jej rad nie skorzystam. Podejrzewam jednak, że znajdą się czytelniczki, dla których ta książka będzie cenna. Chcą coś zmienić, ale nie wiedzą, czego się spodziewać, jak długo będzie trwała rekonwalescencja itd. Jeśli jesteście na takim etapie w swoim życiu - to jest książka dla was. Informacje z sieci są, jakie są, i czasem poleganie na nich może komuś wyrządzić krzywdę. Lepiej dowiedzieć się o zabiegach od kogoś, kto przez nie przeszedł. Ale pamiętajcie, że autorka nie jest lekarzem, sama to zaznaczyła, więc jeśli chcecie coś w swoim ciele zmienić, musicie skonsultować się ze specjalistą. Nie wszystkie zabiegi można u danej osoby wykonać. Miejcie to na uwadze. Dobrze jest czuć się pięknym, ale trzeba przede wszystkim być zdrowym. I tego się przede wszystkim trzymajcie.