Uleczkaa38
-
Nauka abecadła, to podstawowy, najważniejszy i niezbędny krok w procesie nauki czytania i pisania dziecka, o czym wiemy wszyscy doskonale chociażby i na własnym przykładzie. Dlatego też niezwykle istotnym jest, by dziecko mogło nabywać ów wiedzę w sposób jak najbardziej prosty, przystępy dla jego wieku, a przy tym także i ze wszech miar atrakcyjny. I tu z pomocą przychodzi nam literatura, a dokładniej rzecz ujmując wspaniała książka Eugenii Wasylczenko pt. "Abecadło pod lupą", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Mamania!
Pomysł na tę książeczkę jest tyleż prosty, co i wspaniały! Oto mamy bowiem kilkadziesiąt stron, gdzie to lewą kartę wypełniają małe, kolorowe i zabawne obrazki, zaś prawą duża, rozpostarta na całą stronę i pokryta jednolitą, różowo-czerwoną barwą, kolejna litera alfabetu... Tyle tylko, że we wnętrzu niej znajdują się ukryte odpowiedniki pięknych obrazków z lewej karty, które to dziecko powinno odnaleźć za pomocą dołączonej na ostatniej stronie książki, lupy! Dodam jeszcze tylko, że danej literze odpowiadają obrazki obrazujące przedmioty, postacie i sceny, które rozpoczynają się na właśnie na tę daną literę. Prawda, że to genialnie prosty i równie genialnie intrygujący, pomysł?!
Jak światem światem stoi, wiemy wszyscy doskonale o tym, że nie ma lepszego sposobu na naukę najmłodszych dzieci, aniżeli poprzez zabawę. I z podobnego założenia wyszła także autorka tej publikacji, która uczy dziecko alfabetu, a tym samym umiejętności czytania i pisania, właśnie poprzez zabawę. Zabawę, która rozwija jednocześnie wyobraźnię dziecka, jego spostrzegawczość oraz ciekawość. Przyznam szczerze, że naprawdę nie zdawałam sobie sprawy, że tak prosty pomysł może okazać się tak cennym, bogatym w emocje i fascynującym, wyzwaniem!
Pomysłowości i znakomitemu połączeniu zabawy z nauką, dotrzymuje tu kroku także efektowne i piękne pod każdym względem, wydanie tej książki. Mam tu na myśli twardą okładkę, piękną grafikę na niej widniejącą, doskonałej jakości papier, czy też wreszcie zastosowanie specjalistycznej techniki, która pozwala ukryć, a następnie odkryć za pomocą lupy, zawarte w obrazie dużej litery alfabetu, małe ilustracje. To także piękne i niezwykle bogate w swej ofercie, kolory, jak i też równie imponujące ilustracje, które z miejsca zachwycą każde dziecko. To wszystko wspólnie sprawia, że każdy dziecięcy czytelnik - ale też i dorosły odbiorca, będzie oczarowany i zachwycony spotkaniem z tym tytułem!
Komu poleciłabym tę pozycję w pierwszej kolejności...? Oczywiście, wszystkim rodzicom, którzy mają dzieci w wieku przedszkolnym, czyli idealnym do tego, by zacząć przygodą z nauką alfabetu. To również znakomita propozycja dla nauczycieli przedszkoli i pierwszych klas szkoły podstawowej, którzy to mogą wykorzystać ten tytuł w procesie nauczania. Tak naprawdę bowiem najważniejsze jest to, by ta piękna książka łączyła sobą naukę z zabawą, przynosząc wymierne efekty na polu edukacji, ale też i chwile uśmiechu. A okoliczności i miejsce, w jakim ten proces się odbywa, są naprawdę mniej istotne...
Podsumowując - "Abecadło pod lupą", to książka niezwykle ciekawa, intrygująca, skonstruowana w znakomity sposób, a do tego oferująca sobą wiele cennych wartości - od przedniej zabawy i uśmiechu począwszy, a kończąc na efektywnej nauce alfabetu. Z tego też względu gorąco zachęcam do sięgnięcia po niniejsze dzieło Eugenii Wasylczenko, które przyniesie dziecku piękne, radosne, ale też i ważne w jego rozwoju, chwile. Polecam - naprawdę warto!