Ketogeniczna Biblia. Najnowsze Badania Naukowe, Suplementacja, Praktyczne Porady I Przepisy | Autor: Jacob WilsonRyan Lowery

Jedną z najnowszych pozycji wydawniczych w ofercie wydawnictwa Vital jest sporych rozmiarów księga (tak, to właściwe słowo), zawierająca ponad pół tysiąca stron Ketogeniczna Biblia. Poradnik ten, wydany w twardej oprawie i bogato ilustrowany, robi naprawdę dobre wrażenie. Użycie papieru o większej gramaturze dodaje książce ciężkości, dzięki czemu publikacja ta wydaje się solidna i wytrzymała. I taka jest w istocie.

Ketogeniczna Biblia została napisana przez dwóch naukowców: dr Jacoba Wilsona oraz dr Ryana Loery’ego i zawiera wyniki ich pracy, opisy najnowszych badań naukowych traktujących o ketozie, suplementacje i praktyczne porady. A także – jakżeby inaczej, w końcu Ketogeniczna Biblia jest przecież poradnikiem – przepisy dań odpowiednich dla diety ketogenicznej, których wcale nie jest tutaj mało.

Ale zacznijmy od początku. Obaj autorzy napisali swój poradnik w sposób nieco mniej naukowy, niż można by się tego spodziewać. Przede wszystkim już na samym początku czytelnik otrzymuje od nich sporo osobistych informacji o początkach ich pracy, a do podstaw ketozy przechodzą dopiero po kilkunastu stronach. Może komuś się spodoba takie podejście do istotnej tematyki, dla mnie jednak tego typu wtręty nie są niczemu potrzebne.

Od pierwszego do szóstego rozdziału autorzy serwują czytelnikowi sporo informacji na temat diety ketogenicznej, przedstawianych w sposób przyjazny czytelnikowi, zawierających wyjaśnienia elementarnych zagadnień i wprowadzających go w temat z każdym rozdziałem coraz bardziej. Przeczytamy zatem o podstawach ketozy i alternatywnym paliwie dla organizmu, cukrzycowej kwasicy ketonowej, ketoadaptacji oraz dowiemy się o różnicach zachodzących pomiędzy dietą ketogeniczną w przeszłości i obecnej, a nawet przyszłej. Później przejdziemy do części praktycznej, bardzo istotnej moim zdaniem dla zainteresowanych tą dietą czytelników, czyli tego, jak możemy sobie prawidłowo skomponować dietę, co to jest współczynnik ketogenności i jakie są zalecenia dotyczące mikroskładników i elektrolitów. Co ważne, autorzy zawarli w książce także rozdział o suplementacji ketonów, który to zdecydowanie najwięcej mówi o działaniu ketonów, o tym, czym są i jakie jest ich znaczenie. Następnie autorzy wymieniają potencjalne zastosowania opisywanej diety, piszą o kontroli apetytu i spadku masy ciała, cukrzycy, cholesterolu i trójglicerydach, a nawet o chorobach neurodegeneracyjnych, wśród których wymieniają chorobę Parkinsona, Alzheimera i epilepsję. Nie zabrakło również osobnego podrozdziału traktującego o nowotworach, który to zawiera opisy badań wpływu diety ketogenicznej na raka.

Zbliżając się powoli do końca poradnika, przeczytamy również o wpływie ketonów egzogennych na naszą wydolność fizyczną, wytrzymałość czy siłę. Później autorzy zamieszczają rozdział dla osób, które są zainteresowane wprowadzeniem diety ketogenicznej w praktyce. Dowiemy się więc, co możemy robić, a czego nie, jak mamy przystosować się do diety, co zrobić, gdy pojawi się zastój w diecie i – co ważne – jak szybko dietę zacząć. Jak więc wyraźnie widzimy, warstwa merytoryczna jest przeznaczona głównie dla czytelników, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z dietą ketogeniczną.

Ostatnie rozdziały traktują już o składnikach pokarmowych, gotowaniu i przyrządzaniu dań, czyli o diecie w praktyce. W książce zamieszczono również odpowiedzi na często zadawane pytania, wyjaśnienia na temat składników odżywczych i suplementów, a także adaptacji do diety. Czytelnik powinien więc znaleźć tutaj odpowiedzi na wszelkie nurtujące go pytania.

Ketogeniczna Biblia zawiera sporo informacji przydatnych osobom, które chcą dopiero rozpocząć stosowanie diety ketogenicznej. Nie znajdziemy w niej zbyt wiele naukowych wywodów ani szczególnie dużo tego rodzaju terminów, gdyż ograniczono je tutaj do niezbędnego minimum. Poradnik został spopularyzowany tak bardzo, jak się dało, nie powinno więc być żadnych problemów z odbiorem jego treści. Wydany naprawdę imponująco, będzie również ozdobą każdej domowej biblioteczki.

Lubię czytać o różnych rodzajach diet, czasem któraś zainteresuje mnie na tyle, że podejmuję wyzwanie, innym razem biorę z jakiejś dla siebie tylko elementy - to zdecydowanie częściej, bo wielu rzeczy po prostu nie jestem w stanie przełknąć, zwykle tych, których obecność postuluje się w jadłospisie, argumentując, że są zdrowe. O diecie ketogenicznej słyszałam od znajomego, który postanowił spróbować i faktycznie zrzucił całkiem sporo kilogramów. Ja jednak niewiele na jej temat wiedziałam - poza tym, że polega ona na tym, by zwiększyć podaż tłuszczy, ograniczając przy tym spożycie węglowodanów. Proporcje są zupełnie inne niż w tradycyjnym jadłospisie, więc to naprawdę wyzwanie. Co prawda trochę nie podobał mi się sam tytuł publikacji, niemniej zgaduję, że chodzi po prostu o jej gabaryty i wielość informacji tam zawartych.

Spodziewałam się co prawda, że książka będzie obszerna, ale jej rozmiary na żywo naprawdę mocno mnie zaskoczyły. To ponad pięćset stron wypełnionych niewielką czcionką, czyli raczej sporo jak na temat diety. W zasadzie pierwszy raz spotykam się z tak obszerną książką o takiej tematyce. Wystarczy zresztą spojrzeć w spis treści, by wiedzieć, że wiadomości będzie tutaj mnóstwo! Zaczniemy od podstaw, by zrozumieć, czym właściwie jest ketoza i dieta ketogeniczna, dowiemy się, skąd się wzięła, jak wyglądała kiedyś, a jak obecnie. Bardzo ważny rozdział to ten dotyczący tego, jak prawidłowo skomponować dietę ketogeniczną, bo dla mnie to na przykład nie taka prosta sprawa. Nie zabrakło tutaj miejsca na obszerne opisanie, jak wpływa ona na różne schorzenia, w tym cukrzycę, chorobę Parkinsona czy Alzheimera. Następnie przechodzimy do części prawdziwie praktycznej - do poradnika dla początkujących - co robić, a czego nie, jak się przystosować do tego rodzaju diety, jak powinna wyglądać aktywność fizyczna i tak dalej. Kolejny bardzo praktyczny rozdział to ten z przepisami, z uwzględnieniem różnego rodzaju posiłków. Na końcu spotkamy się ze swego rodzaju FAQ, bo pytań pewnie osoba początkująca będzie miała wiele, oraz lista polecanych marek i produktów.

Książka ta ma w sobie mnóstwo treści, więc bardzo dobrym zabiegiem było uzupełnienie jej różnego rodzaju ilustracjami, schematami czy zdjęciami. Tekst ciągły w tym przypadku zupełnie by się nie sprawdził, bo szybko zamęczyłby oczy. W tym wydaniu jest przejrzyście, czytelnie, ale nie oszukujmy się - nie sposób przeczytać tego od deski do deski na jeden raz. To dłuższa lektura, taka trochę na wyrywki - czytamy po kawałku, wracamy do interesujących nas treści - dzięki szczegółowemu spisowi treści to dość proste, a to przy publikacji o takich gabarytach bardzo ważne.

Cóż, niestety po lekturze stwierdzam, że dieta ketogeniczna nie jest dla mnie, zupełnie nie widzę w tym siebie, chyba brak mi wytrwałości i wolę mniejsze wyrzeczenia i umiar. Podziwiam natomiast osoby, które podejmują taką próbę, jeszcze bardziej jeśli - jak w przypadku mojego znajomego - kończy się ona sukcesem. Po tę książkę może sięgnąć w zasadzie każdy - i osoba, która chce sprawdzić, czy to dieta dla niej, i ta już zdecydowana, by dowiedzieć się naprawdę dużo o tym, co ją czeka, i nawet ktoś, dla kogo ta tematyka nie jest nowością, bo ilość informacji jest ogromna.