MyCoffeeBooks
-
Było już o pielęgnacji w wydaniu koreańskim, słowiańskim, duńskim, japońskim a nawet australijskim. Czy jednak branie w ciemno wszystkich zasad dotyczących dbania o siebie jest dla nas dobre? Aż wreszcie, czy my, Polki, również mamy swój patent na właściwą pielęgnację? Na te i szereg innych pytań odpowiedzieć stara się Marta Krupińska, w swojej najnowszej książce „#Polish Beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek”.
Marta Krupińska to szefowa działu urody magazynów ELLE i ELLE MAN. Swój dziennikarski szlif wyrobiła dzięki wcześniejszej współpracy z takimi gazetami jak „Wysokie Obcasy” czy „Viva! Moda”. Jak sama o sobie pisze, bardzo chciałaby być kosmetyczną minimalistką, jednak na rynku jest tyle ciekawych kosmetyków wartych wypróbowania, że nie może sobie odmówić przyjemności ich używania. W swojej książce „#Polish Beauty…” wzięła pod lupę większość najbardziej znanych praktyk pielęgnacyjnych i uchodzących za cudowne składników odżywczych. Przy pomocy specjalistek od kosmetologii i makijażu, chciała obalić mity i zaproponować uniwersalny sposób pielęgnacji dla każdej Polki. Myślę, że dobrze jej się to udało.
Książka ma miłą dla oka szatę graficzną. Ładne, profesjonalne zdjęcia i przemyślane grafiki stanowią świetne tło dla wysokiej klasy merytorycznych tekstów. Grubszy niż zwyczajowo w takich publikacjach papier sprawia, że książka wydaje się bardziej ekskluzywna. Użycie popularnych na Instagramie hasztagów dodaje jej tylko nowoczesności.
„#Polish beauty…” dzieli się na 10 rozdziałów. I tak, idąc od pierwszego - #shelfie, czyli omówienie pielęgnacji w polskim wydaniu. Autorka podpowiada tu, w jakie kosmetyki pielęgnacyjne warto zainwestować, a jakie są tylko chwytem reklamowym. Dodatkowo, rozprawia się z mitami na temat wieloetapowej pielęgnacji. #ageless - jest swego rodzaju kompendium wiedzy o dobroczynnych składnikach, które pozytywnie wpływają na naszą skórę. #skinfood - to zestawienie składników pokarmowych, które absolutnie musimy przyjąć, aby skóra na długo zachowała młody i promienny wygląd. Nie od dzisiaj wiadomo bowiem, że nasza dieta znacząco wpływa na nasz wygląd.
#golocal" - to przegląd kosmetyków naturalnych, z dobrym składem, które to pochodzą od naszych rodzimych producentów. Często są to małe manufaktury, które dzięki ciężkiej pracy i świetnym kosmetykom wypromowały się zarówno w Europie jak i USA. #beautycv - to rozmowy z założycielami wspomnianych wcześniej marek. Są to min. Annabelle Minerals, Ministerstwo Dobrego Mydła, IOSSI, Miya Cosmetics czy Resibo. #less waste - to rozdział mówiący o tym, co robić aby kupować kosmetyki z głową. Tworzenie listy zakupów, świadoma pielęgnacja i bardziej ekologiczne opakowania to tylko kilka z wielu cennych rad, jakich udziela autorka.
#smog alert - to niestety odpowiedź na coraz gorszy stan powietrza w którym żyjemy. Jednak smog to nie jedyna pułapka. Są nimi również niebieskie światło z ekranów i trujące opary z przedmiotów którymi otaczamy się na codzień. To wszystko wpływa na stan naszego zdrowia i skóry. Jednak można się przed tym bronić. #polish boy - rozdział ten jest w pełni poświęcony męskiej pielęgnacji. Znajdziemy ty sprawdzone kosmetyki do twarzy, ciała, włosów oraz brody. #beatiful life - kończy tą publikację. To 10 złotych rad, jak prowadzić szczęśliwe i zdrowe życie.
Moja ocena 5/6
Przyznam, że po przeczytaniu tej książki odetchnęłam z ulgą. W końcu ktoś odważył się napisać, że mocne konturowanie, doczepiane rzęsy niczym z Hollywood i brązowa opalenizna z solarium wcale nie są takie fajne. A także, że ślepe podążanie za najnowszymi trendami w pielęgnacji jest najgorszym, co możemy zafundować swojej skórze. Stawiając jednak na indywidualne potrzeby naszej skóry oraz naturalny wygląd będziemy naprawdę piękne. Ta książka powinna znaleźć się w biblioteczce każdej kobiety!