MyCoffeeBooks
-
Przyjemna dla oka okładka przyciąga już z daleka. Dominująca, głęboka czerwień i biel kubka z napisem „Zaufaj mi jeszcze raz”. Oto nowa książka Magdaleny Krauze. Kontynuacja dobrze przyjętej historii Pauliny i Igora - „Czekałam na Ciebie”. Jak zakończyła się ta pełna ekspresji love story? Czy i tej parze pisane jest szczęśliwe zakończenie?
Magdalena Krauze to polska autorka, która jak sama mówi, uwielbia powieści obyczajowe na tyle, że sama postanowiła taką napisać. Swoje miejsce na ziemi znalazła na Opolszczyźnie, gdzie mieszka razem ze swoim mężem i córką. Rok 2019 był dla niej przełomowy - to wtedy pojawił się jej literacki debiut „Czekałam na ciebie” i kontynuacja - „Zaufaj mi jeszcze raz” Nie da się ukryć, że książka od strony wizualne zachwyca - przepiękna okładka, krótkie rozdziały i czytelny układ graficzny. To wszystko powoduje, że czyta się ją bardzo szybko.
Wpływa na to również jakość użytego języka. Nie znajdziemy tu ani głębokich filozoficzno - psychologicznych wywodów, nie ma też miejsca na przesadne analizowanie każdego ruchu bohaterów. Opisy otoczenia są lakoniczne, a kiedy nie mają wpływu na przebieg wydarzeń, są nakreślone w sposób bardzo minimalistyczny.
Wracając do samej akcji -przebiega ona dwutorowo. Całą historię widzimy z punktu widzenia głównych bohaterów - Pauliny i Igora. Ona, nie może uwierzyć, że jej ukochany, któremu zaufała bezgranicznie, zataił informację o tym że ma dziecko. On, jednocześnie zły na siebie, lecz i ogromnie zdeterminowany aby wyjaśnić całą sytuację, używa wszystkich sposobów, aby porozmawiać z ukochaną. Lecz ona, w poczuciu niezrozumienia i krzywdy wyjeżdża do Karpacza, aby tam w spokoju wyleczyć złamane serce.
Podczas wyjazdu poznaje przystojnego właściciela pensjonatu - Adama. Świeżo poznany mężczyzna szybko rozgryza problem Pauliny- chcąc jej pomóc, opowiada jej swoją dramatyczną historię. I to właśnie ta opowieść działa na naszą bohaterkę orzeźwiająco i znacząco wpływa na jej dalsze wybory życiowe. W między czasie, do Karpacza przyjeżdża również Igor. Lecz tego, jak to wszystko się skończy nie zdradzę.
Zauważyłam lekką dysproporcję między relacjami głównych bohaterów a całym światem w którym zostali osadzeni. Wydaje się, jakby znane z pierwszej części problemy z pracą w wydawnictwie oraz zawirowania zdrowotno - sercowe bohaterów drugoplanowych zeszły na dalszy plan. A szkoda, bo bardziej niż Paulinę i Igora, polubiłam chociażby jej najlepszą przyjaciółkę - Malwinę. Relacje między Moniką i jej mężem również miała potencjał na bardziej złożoną historię.
Na uwagę zasługuje jeszcze jeden aspekt, który cechuje chyba wszystkie książki obyczajowe. Mimo, iż bohaterów spotykają różne przyjemne i nieprzyjemne sytuacje, czytelnik ma pewność że wszystko skończy się mniejszym lub większym happy endem. W przypadku „Zaufaj mi jeszcze raz” Magdaleny Kauze również możemy na niego liczyć. Zarówno w przypadku bohaterów pierwszoplanowych jak i tych epizodycznych.
Moja ocena 3/6
Czytając tą książkę wiedziałam, że jest to debiut. Postanowiłam więc nie podchodzić do jej oceny tak rygorystycznie. Początkujący pisarze często nie mają jeszcze wyrobionego warsztatu pisarskiego. Lekkość w prowadzeniu akcji i wciągającej narracji może być jeszcze problemem. I to niestety dało się odczuć podczas lektury „Zaufaj mi jeszcze raz” Myślę, że każda z kolejnych książek Magdaleny Krauze będzie coraz lepsza - widać tu potencjał, wyobraźnię i życiowe podejście do opowiadanych historii. A przecież to jest jednym z najważniejszych elementów każdej dobrej powieści obyczajowej.