Jak To Było Naprawdę Niezwykłe Opowieści Sportowe | Autor: Marek Latasiewicz

Polski sport święcił wiele znakomitych triumfów, sukcesów i victorii, które na trwałe wpisały się nie tylko w dzieje sportu w naszym kraju, ale i w historię Polski. Medale, puchary, niezapomniane sceny i łzy wzruszenia podczas wsłuchiwania się w dźwięki Mazurka Dąbrowskiego - to właśnie o tych chwilach opowiada niezwykle ciekawa i barwna książka pt. "Jak to było naprawdę. Niezwykłe opowieści sportowe", która ukazała się nakładem Wydawnictwa Arena. Opowieści te są o tyle ciekawsze, iż ukazują o tych wydarzeniach prawdę i szczegóły, które dotąd nie zawsze były nam znane...

Stefan Szczepłek, Ireneusz Pawlik, Marek Latasiewicz, Jacek Gucwa, czy też Waldemar Bałda - to właśnie teksty i felietony m.in. tych znakomitych dziennikarzy, składają się na tę literacką opowieść, która odsłania przed nami kulisy największych sukcesów, a czasami też i porażek, w polskim sporcie. Ot, wystarczy wspomnieć choćby o tak barwnych i smakowitych tematach, jak tajemnice szatni polskiej reprezentacji na Mundialu w 1982 roku, legenda o kontuzji kolana Włodka Lubańskiego, prawda o słynnym geście Władysława Kozakiewicza podczas konkursu na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Moskwie 1980 roku, otoczce skandalicznego odebrania tytułu Mistrza Polski piłkarskiej drużynie Legii Warszawa w 1993 roku, czy też przysłowiowej już "bułce z bananem" Adama Małysza, która to miała dać mu słynne zwycięstwa na narciarskiej skoczni...

Powyższe, jak i oczywiście znacznie więcej niezwykłych sportowych opowieści, gwarantują nam sobą wspaniałą rozrywkę, chwile wielkich emocji, a nierzadko też i wzruszeń, gdy oto przychodzi nam wspomnieć polskie triumfy, ale też i wielkich sportowców, z których część już niestety nas opuściła. To także mistrzostwo dziennikarskiego pióra, które przekłada się na doskonały warsztat, przystępną relację i umiejętność zaintrygowania nas tymi historiami, niczym najpoczytniejszą powieścią. Tak też zresztą odbiera się tę książka, która czasami nas szokuje, nierzadko rozbawi, a i też potrafi wzruszyć. Z tego też względu jestem przekonana w pełni o tym, iż każdy sympatyk polskiego sportu będzie zachwycony lekturą tej pozycji!

Nie sposób nie docenić atrakcyjności treści, jaką niesie sobą ta książka. Otóż ci świetni dziennikarze odkrywają tu przed nami moc ciekawostek, tajemnic i niezwykłych smaczków z dziejów polskiego sportu, na które to składają się m.in. rozmowy z bohaterami tamtych chwil, zdobytymi dziennikarskimi metodami - faktami, czy też wiedzą, którą znamy dziś po upłynięciu wielu lat. Czytając o tych ciekawostkach zanurzamy się w historię naszego kraju, przypominając sobie tamte lata, emocje i tych niezwykłych ludzi. I tak, można pokusić się tu o stwierdzenie, że lektura tej pozycji ma nam sobą do zaoferowania coś, czego do tej pory nie wiedzieliśmy. A poza tym..., a poza tym spotkanie z tą książką jest po prostu wielce przyjemne.

Bardzo solidnie przedstawia się również i wydanie tego tytułu, m.in. pod kątem dużego formatu, przykuwającej wzrok okładki, czy też przejrzystego układu treści. Jedynym minusem w tym względzie może być brak fotografii, gdyż aż prosi się o to, by za pomocą zdjęć przypomnieć sylwetki bohaterów tych wszystkich opowieści i chwile ich triumfów, bądź życiowych porażek. Niemniej, niezależnie od tego, spotkanie z tą pozycją i tak jest bardzo przyjemnym, dzięki tak ładnemu jej wydaniu.

Reasumując - książka "Jak to było naprawdę. Niezwykłe opowieści sportowe", to wspaniała propozycja dla każdego miłośnika sportu. Wspaniała ze względu na ofertę treści, jakość jej dziennikarskiego podania, jak i przede wszystkim bagaż emocji, jakie się wiążą z ta lekturą. Tym samym też nie pozostaje mi już nic innego, aniżeli tylko gorąco zachęcić wszystkich do sięgnięcia po ten tytuł, która ma nam sobą do zaoferowania naprawdę wiele!