Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Maszyny Takie Jak Ja

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Maszyny Takie Jak Ja | Autor: Ian McEwan

Wybierz opinię:

Michał Lipka

CZŁOWIEK CZY MASZYNA

 

Niezłą fantastykę znaleźć można wszędzie, tę naprawdę dobrą jednak rzadko można spotkać na półkach z typowymi reprezentantami tego gatunku. Lepiej szukać wśród literatury wyższej, klasyki, satyry nawet, zapominając o większość współczesnych dzieł tego typu – bo i jaki sens jest o nich pamiętać, skoro wypadają z głowy nawet tym, którzy dopiero co skończyli je czytać? Dlatego lepiej pogrzebać nieco dalej, w nie tak oczywistym miejscu i dotrzeć do czegoś, co autentycznie zapadnie w pamięć i zapewni Wam coś o wiele więcej, niż tylko rozrywkę na kilka wieczorów. I takim właśnie czymś są „Maszyny takie jak ja”, najnowsza powieść Iana McEwana, która udowadnia, że nawet z najbardziej ogranych motywów można wycisnąć jeszcze coś znakomitego.

 

Alternatywne lata 80. XX wieku. Wielka Brytania przegrała wojnę o Falklandy, a Alan Turing wciąż żyje. Wydarzenia te odmieniły świat – Internet już istnieje, powstały automatyczne samochody, a badania nad sztuczną inteligencją posunęły się do tego stopnia, że ludzie mogą posiadać roboty stworzone na kształt człowieka. Jednego z nich kupuje sobie trzydziestoletni Charlie, który wraz ze swoją dziewczyną programuje go tak, by odpowiadał jak najbardziej ich potrzebom. Rzecz w tym, że wkrótce oboje przekonują się, że ich robot, syntetyczny człowiek – Adam – okazuje się być aż za doskonały i za jego sprawą w domu zaczynają wybuchać pierwsze konflikty. A to zaledwie początek tego, co czeka parę…

 

Przyznam, że przed zaczęciem lektury nie miałem najmniejszego pojęcia o czym jest ta powieść. Zobaczyłem nazwisko Iana McEwana na okładce i sięgnąłem po nią w ciemno. Kiedy więc w końcu do mnie dotarła, byłem zaskoczony – ale jak najbardziej pozytywnie. Świetny pisarz i ciekawy temat stanowiły gwarant naprawdę dobrej fantastyki, mocno osadzonej w realnym świecie i realnych problemach. Fantastyki takiej, jaka powinna być, a zatem nie tylko czymś, co oferuje nam niezwykłe wizje rzeczy, jakich nie możemy doświadczyć w naszym życiu, ale przede wszystkim nośnikiem czegoś ponad. Nośnikiem przesłania, ponadczasowej prawdy i analizy człowieka jako jednostki bądź społeczeństwa.

 

I właśnie taką powieścią są „Maszyny takie jak ja”. Pięknie napisaną, oszczędnie, ale wcale nie w prosty sposób, językiem pełnym i krwistym, zaludnioną postaciami, którymi daleko jest do papierowych kreacji, a przy tym trafiającą do serca i rozumu. Co z tego, że McEwan na warsztat bierze motyw zgrany zdawałoby się do cna, skoro i tak serwuje nam rzecz znakomitą, poruszającą i głęboką? Coś, tak jak wszystkie jego dzieła, o czym nie da się zapomnieć. Lekkie, a zarazem wymagające. Proste, ale jakże mocne i wymowne.

 

Dlatego jeśli szukacie dobrej, ambitnej literatury niezależnie od gatunku, sięgnijcie po „Maszyny takie jak ja”. Może fani współczesnej, nijakiej fantastyki będą zawiedzeni, bo nie dostaną miernie napisanej wydmuszki, jednak miłośnicy ważkich lektur z wyższej półki będą bardziej niż zadowoleni. Ja ze swej strony polecam bardzo gorąco.

Opis Wydawcy

Prowokacyjna i wcale nie nieprawdopodobna historia, będąca przestrogą przed śmiałymi wynalazkami człowieka, które niepostrzeżenie wymykają się spod kontroli…

 

Wielka Brytania przegrała wojnę o Falklandy, rząd Margaret Thatcher chwieje się w posadach, a Alan Turing osiąga przełom w pracy nad sztuczną inteligencją. W świecie nie do końca podobnym do tego, który znamy, dwoje kochanków i… android zostaną poddani niezwykłej próbie… człowieczeństwa.

 

Londyn, lata 80. XX wieku w alternatywnej rzeczywistości. Charlie, człowiek bez właściwości, lekkomyślnie dryfujący przez życie i unikający jak ognia pełnoetatowej pracy, skrupulatne planuje swój przyszły związek z Mirandą. Nie wie, że błyskotliwa studentka, córka znanego literata mieszkająca piętro wyżej, skrywa szokujący sekret. Otrzymany spadek Charlie przeznacza w całości na Adama, który należy do pierwszej partii syntetycznych ludzi. Wspólnie z piękną sąsiadką konfigurują jego osobowość. Ten niemal doskonały okaz ludzki – piękny, silny i mądry – stworzy z Charliem i Mirandą uczuciowy i emocjonalny trójkąt. Już wkrótce cała trójka stanie przed głębokim dylematem moralnym, który doprowadzi do gwałtownego kryzysu w tym asymetrycznym związku.

 

Nowa przewrotna powieść Iana McEwana stawia fundamentalne pytanie o istotę człowieczeństwa. Co tak naprawdę czyni nas ludźmi: to, co robimy, czy to, jacy jesteśmy? Czy dzieło może przerosnąć twórcę? Czy maszyna może oddać wielowymiarowość ludzkiej natury i odnaleźć się w świecie, w którym nic nigdy nie jest czarno-białe?

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial