Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Diabeł W Maszynie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Diabeł W Maszynie | Autor: Anna Kańtoch

Wybierz opinię:

Bacha85

Twórczość Anny Kańtoch znałam dotychczas jedynie z kilku antologii fantastycznych opowiadań. Teksty, które miałam okazję przeczytać wywarły na mnie bardzo dobre wrażenie i gdy w końcu zdarzyła się okazja by sięgnąć po książkę zawierającą prace jedynie tej autorki wahałam się jedynie odrobinę. Główną przyczyną wahania był fakt, że „Diabeł w maszynie”, po którego zamierzałam sięgnąć jest trzecią z kolei książką poświęconą Domenicowi Jordanowi. Ponieważ jednak nie jest to powieść, a zbiór opowiadań postanowiłam dać tej książce szanse, co okazało się bardzo dobrą decyzją.

 

Akcja powieści osadzona jest w Alestrze, fantastycznym mieście położonym gdzieś w alternatywnej siedemnastowiecznej Europie. O tym, że jest to jakiś wariant Europy a nie zupełnie obcy fantastyczny świat wnioskować można nie tylko z dalszej geografii – wspominana jest odległa Afryka oraz enigmatycznie zarysowany Nowy Świat pełen nieograniczonych możliwości, będący też miejscem zsyłki części skazańców.

 

Główną postacią pięciu opowiadań tworzących „Diabła w maszynie” jest Domenic Jordan. Inteligentny socjopata, za nic mający sobie społeczne reguły zajmuje się pracą detektywa, szukając rozwiązania zagadek, które go zaintrygują. Posiadając niemałe pojęcie o czarnej magii oraz protekcję biskupa nie boi się mierzyć nawet z sytuacjami, gdzie ta ma swój znaczący udział. Sam Domenic Jordan został zarysowany bardzo szczegółowo. Poznajemy jego motywy oraz niebanalną osobowość, którą w dzisiejszych realiach jasno określilibyśmy jako zaburzoną społecznie. Detektyw nie potrafiący tworzyć trwałych i zdrowych relacji z ludźmi przerasta większość swoją inteligencją. Przypomina w tym nieco Sherlocka Holmesa, pozbawiony jest jednak charakterystycznych atrybutów, jakie związane są z postacią znaną z powieści Arthura Conana Doyle’a.

 

Drugą mocną stroną zbioru opowiadań są kryminalne zagadki. Są dobrze przemyślane, a motywy postępowania są jasne. Droga prowadząca Domenica Jordana do znalezienia rozwiązania nigdy nie jest łatwa, często jest też niebezpieczna. Wyjaśnienia nie zawsze są pełne szczegółów, często pozostają niedopowiedzenia, każące się domyślać nie tylko jaki jest udział sił nadprzyrodzonych, ale też tego, czym dokładnie kierują się osoby zaangażowane w rozwiązywany problem. Takie nie dokończone rozwiązania zagadek jest intrygujące i choć całość przywodzi na myśl bardzo klasyczny kryminał, to brakuje w nim pełnego nakreślenia sytuacji tak typowego dla powieści Agathty Christie, czy wspomnianego wcześniej Conana Doyle’a.

 

Wątki nadprzyrodzone nie są liczne i interwencja boskich, czy diabelskich sił nie jest częsta. Za zbrodnie znacznie częściej odpowiadają mankamenty natury ludzkiej, niż diabelskie pokusy. Próżność, żal, chciwość czy zwyczajna głupota najczęściej stają się przyczyną zbrodni. Pobudki, którymi kierują się mordercy często są absurdalnie głupie, czyniąc tragedię niezrozumiałą i pozbawioną ukrytego sensu. Przedstawione zbrodnie niekoniecznie są skutkiem głębokich intryg, które mają swój ukryty cel, równie często są przypadkowe, nie tracą jednak nic na swej wiarygodności.

 

Opowiadania czyta się wyśmienicie, są napisane przystępnym, ale i bardzo barwnym językiem pełnym bogatego słownictwa, które idealnie i bardzo sugestywnie maluje przedstawiane obrazy. Można wręcz poczuć, czy to beznadzieję ciemnych zamkniętych korytarzy, czy grozę burzy w górach obserwowanej z murów zamku.

 

„Diabeł w maszynie” to świetny tom kryminalnych opowiadań osadzonych w odrobinę fantastycznych realiach. Nie odczułam praktycznie żadnych niedomówień związanych z tym, że nie czytałam poprzednich dwóch tomów. Postanowiłam je jednak szybko nadrobić, gdyż postać Domenica Jordana jest na tyle charyzmatyczna a historie z nim związane tak ciekawe, że jestem spokojna jak najlepszych wrażeń.

Kozel

Z twórczością Anny Kańtoch zetknęłam się wcześniej dzięki powieści kryminalnej pod tytułem „Wiara”. Zaskoczyła mnie ona, ponieważ autorka w mojej głowie przez długi czas funkcjonowała wyłącznie jako osoba obracająca się w kręgu fantastyki, a kryminał ów był całkowicie pozbawiony ponadnaturalnych wątków. Mimo tego że twórczość Kańtoch bardzo przypadła mi do gustu, zarówno pod względem fabularnym, jak i językowym, nie sięgnęłam od tamtego czasu po dalsze jej książki. Teraz bardzo żałuję, że tyle czasu zajęło mi natrafienie na „Diabła w maszynie”.

 

„Diabeł w maszynie” to trzecia już książka z cyklu, którego głównym bohaterem jest Domenic Jordan - postać tyleż demoniczna, co fascynująca. I tak naprawdę jego osoba jest głównym powodem, dla którego warto „Diabła w maszynie” przeczytać. Nie jedynym, oczywiście.

 

Jak wspomniałam już wcześniej, nie miałam przyjemności przeczytać wcześniejszych części cyklu: „Diabła na wieży” i „Zabawek diabła”. Po tej lekturze jednak niewątpliwie braki nadrobię. Pierwsze opowiadania o Domenicu Jordanie powstały piętnaście lat temu. Fani cyklu musieli więc długo na kontynuację czekać, jednak nie wszystkie z pięciu zawartych w tym wydaniu tekstów to utwory premierowe.
Tematyka opowiadań jest bardzo różna. W pierwszym opowiadaniu bohater staje przed koniecznością rozwiązania tajemnicy morderstw, do których dochodzi w znajdującej się na odludziu arystokratycznej posiadłości. Jest to o tyle skomplikowane, że Domenicowi towarzyszy jego sobowtór. Trzy kolejne teksty są powiązane tematycznie, a ich treść powiązana jest z istnieniem tajemniczej organizacji, dokonującej brutalnych zbrodni. Trop wykryty przez Jordana prowadzić będzie przez kręgi arystokratyczne. Ostatnie opowiadanie to tajemnica osób znikających podczas magicznych sztuczek wystawianych w teatrze. Co natomiast jest charakterystyczne, a wcale nie oczywiste, to wewnętrzne powiązanie poszczególnych opowiadań między sobą. Jeśli zwrócimy na to uwagę w czasie lektury, sam fakt wyszukiwania tych haczyków sprawi wiele radości.

 

To, co w pozytywny sposób zwraca uwagę na pisarstwo Kańtoch, to styl pisarki. Już w czytanym przeze mnie kryminale widać było, że Kańtoch sprawnie operuje polszczyzną, kreując za pomocą języka niepowtarzalny klimat swoich opowieści. Miałam trochę skojarzeń z Edgarem Allanem Poe, trochę z dawną powieścią gotycką. Nie należę do entuzjastów fantastyki w klasycznym wydaniu, więc bardzo sobie cenię subtelną aplikację tych elementów. Te wtręty mają istotne znaczenie fabularne, jednak nie przysłaniają najważniejszego: samej zagadki, dość mocno jednak osadzonej w świecie realnym, rozwiązywanej czysto rozumowo. To także spory plus tej książki. Kańtoch uciekła pokusie pójścia na łatwiznę i wprowadzania „deus ex machina”, który zamiast niej rozwiąże akcję.

 

Wspomniałam wcześniej o samej kreacji bohaterskiej. Czytając o przygodach Domenica Jordana nie sposób uniknąć pewnych porównań. Mnie nasunął się Sherlock Holmes, jednak w znacznie bardziej demonicznym wcieleniu. Jest on socjopatą, ale barwnym, człowiekiem opryskliwym i dosadnym, ale nadzwyczajnie inteligentnym, draniem, ale uwodzącym swoją osobowością. Kreacja ta jest przemyślana i bardzo ważna dla odbioru całości opowiadań, co tylko potwierdza, jak bardzo dojrzałą autorką jest Kańtoch.

 

Świat przedstawiony także jest nadzwyczaj plastyczny. Przy tym: pełen brudu, zniechęcenia i ohydztwa, doskonale wpisując się w temat i konwencję „Diabła...”. Duża ilość plastycznych szczegółów i - warto o tym wspomnieć! - pięknie wydany tom wprowadzają do lektury dodatkową przyjemność.

 

Reasumując, bardzo polecam „Diabła w maszynie”. Książka spodoba się nie tylko miłośnikom powieści grozy czy opowiadań fantastycznych, ale przede wszystkim lubującym się w pięknym stylu pisania.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial