Uleczkaa38
-
MIŁOŚĆ... - któż z nas jej nie poszukiwał lub wciąż poszukuje, marząc o spotkaniu tej jednej, wyjątkowej osoby, z którą będzie nam dane cieszyć się najprawdziwszym szczęściem... Niestety - jak zapewne wie wielu z nas, nie jest prostą sztuką ją znaleźć... O takich poszukiwaniach w realiach współczesnej, ale i też i dawniejszej Polski, opowiada właśnie najnowsza powieść Teresy Moniki Rudzkiej pt. "Carska droga", która to ukazała się nakładem Wydawnictwa Axis Mundi. Poznajemy zatem tę opowieść i emocje, jakie nam ona sobą oferuje...
Fabuła niniejszej książka przedstawia nam sobą losu kilku wspaniałych kobiet, które mimo wielu zalet, dobrych serc i niezwykłych pokładów wrażliwości, nie mogą odnaleźć w swoim życiu miłości, a za tym idzie, i szczęścia... Krystyna, Lily, Danusia i Renata - to właśnie te wspaniałe panie, które różni wiek, pochodzenie, charaktery i często czasy, w jakich żyją, lecz wszystkie łączy pragnienie kochania i bycia kochaną. To właśnie u ich boku przyjdzie przeżyć nam moc niezwykłych chwil, często bolesnych rozczarowań, czasami zaś momentów radości, które to rysują obraz życia kobiety - tak tej współczesnej, jak i tej z przeszłości... I właśnie obraz ten oznacza tytułową "carską drogę", która może przynieść sobą absolutnie wszystko...
Najnowsze dzieło Teresy Moniki Rudzkiej, to bez wątpienia najbardziej kobieca powieść, jaka powstała ręką tej autorki. Powieść o kobietach, dla kobiet i ukazująca sobą obraz dawnej, jak i współczesnej kobiecości, który czasami przybiera jak najbardziej piękne szaty, innym razem zaś bardziej gorzki charakter. Ale takie jest przecież życie, które w tak prawdziwy i realistyczny sposób oddaje sobą ta niniejsza opowieść. O miłości, jej poszukiwaniu, złych związkach jest bowiem ta historia, ale jednocześnie także i o czymś ponadczasowym - sile, pięknie i wartości przyjaźni, jaka to może pomóc pokonać nam najgorsze i najtrudniejsze chwile...
Fabułę książki wyznaczają rozdziały poświęcone losom poszczególnych bohaterek, które się wzajemnie tu ze sobą przeplatają, tworząc naprawdę piękną, emocjonującą i niezwykłą całość. To one też prowadzą nas sobą w czas odległej przeszłości, ukazując m.in. zakazane związki, czy też wprowadzają we współczesną - komputerową rzeczywistość, gdzie to coraz więcej osób poszukuje swojej drugiej połówki. Czasami jest zabawnie i groteskowo, innym razem dramatycznie i smutno, lecz zawsze efektownie i wielce intrygująco. I choć być może akcja nie pędzi tu z zawrotną i szaloną prędkością, to jednak za sprawą emocji, klimatu i realizmu tej relacji, nie ma tu mowy choćby o chwili nudy. Całość zaś wieńczy zaskakujący i wspaniały finał!
O kobietach jest to książka i to właśnie jej bohaterki stanowią w dużej mierze o sile, jakości i piękne tej opowieści. Krystyna, Elżunia, Renata, Danusia, Lily i Remedios, to niezwykle barwne, mające nam sobą wiele do zaoferowania, a przy tym także i autentyczne postacie, które cechuje mądrość, czasami pewna naiwność, czy też chociażby nadwrażliwość, która nierzadko prowadzi do ich cierpienia. Ale czyż właśnie - my kobiety, nie jesteśmy takie...? Myślę, że dzięki temu też każda czytelniczka znajdzie wśród tych dam szczególnie bliską sobie osobę, która w pewnym sensie oddaje naszą własną naturę. Moje serce skradła w tym względzie osoba Lily - kobiety boleśnie doświadczonej przez los, która to jednak się nie poddaje i podąża przez codzienność życia - czasami sprawniej, czasami gorzej, ale zawsze najlepiej, jak tylko potrafi...
Powieść ta stanowi także wspaniały obraz naszej rzeczywistości i jej przemian - od czasów okresu I wojny światowej, po dzień dzisiejszy. Przemian, które najlepiej widać na przykładzie losów kobiet, postrzegania przez nich miłości i sposobów na to, by spotkać ją w swoim życiu. I przyznam szczerze, że wnioski płynące z tej obserwacji były dla mnie bardzo zaskakujące, ale i też niezwykle intrygujące w kontekście ich postrzegania, odbierania i rozumienia. To piękna podróż w czasie, z miłością u boku...
Komu poleciłabym tę książkę? Myślę, że wszystkim miłośnikom dobrej, inteligentnej i poruszającej powieści obyczajowej, która nie tylko gwarantuje nam sobą świetną rozrywkę, zapewnia przednią zabawę i niesie moc niezwykłych emocji, ale też i w jakimś sensie uczy nas życia. Uczy tego, jak należy postępować z własnymi marzeniami, pragnieniami, czy też poczuciem tego, że nie jesteśmy szczęśliwi, nawet gdy tkwimy z kimś w związku. To na nauka na błędach bohaterek tej książki, z której to byłoby szkoda nie skorzystać...
Reasumując - najnowsza powieść Teresy Moniki Rudzkiej, to przykład wspaniałej i stojącej na bardzo wysokim poziomie, prozy spod znaku obyczajowej powieści. Piękne historie o życiu, nietuzinkowi bohaterowie, moc niezwykłych emocji i realizm - to tylko kilka z atutów tego dzieła, które przemawiają za tym, by po nie sięgnąć. Ze swej strony gorąco do tego zachęcam, życząc równie wspaniałej lektury, jaka to stała się i moim udziałem podczas spotkania z "Carską drogą"...