Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Legiony Droga Do Legendy Tom 3 Tworzyli Wojsko Polskie

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Marek Koprowski
  • Gatunek: Historyczne
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 432
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 160x230 mm
  • ISBN: 9788376747293
  • Wydawca: Replika
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Zakrzewo
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Legiony Droga Do Legendy Tom 3 Tworzyli Wojsko Polskie | Autor: Marek Koprowski

Wybierz opinię:

Don Centauro

Legiony Polskie – na dźwięk tych słów większości Polaków natychmiast przychodzi na myśl Piłsudski i pieśń „Pierwsza Brygada”. Niewiele osób zdaje sobie jednak sprawę, iż to zasługa nie tyle historii, co umiejętnej propagandy. Polacy bić się o swą wolność i niepodległość umieli jak mało kto, jednakże nieodłączną częścią polskiej historii są kłótnie i skrajnie różne poglądy, nierzadko zaprzepaszczające osiągnięcie celu, do którego dążono. Nierzadko bywa i tak że ci, dzięki którym Polacy osiągnęli sukces, giną w mroku historii, a śmietankę spijają inni.

 

„Legiony – droga do legendy” to ostatnia część trylogii, poświęconej powstaniu i działalności legionów polskich w latach 1906-1918. Choć tytuł sugeruje, iż obejmuje ona okres od roku 1916 do 1918, tak naprawdę tom ten zaczyna się już w sierpniu roku 1915-go w Warszawie. Oczywiście ma to logiczne wytłumaczenie, trudno przecież pisać książki historyczne zaczynając i kończąc je pierwszego stycznia danego roku. Znacznie więcej sensu ma oparcie się na jakimś epizodzie historycznym, będącym początkiem większej całości, epizodem, który ma znaczący wpływ na dalszy rozwój sytuacji.

 

Jak wyglądają polskie siły zbrojne w połowie ogólnoświatowej wojny? Nie najlepiej, niestety. Osławiona pierwsza brygada zapatrzona jest w marszałka i mówiąc slangowo – nieco gwiazdorzy, pozostałe brygady są nieco marginalizowane, w dodatku wewnętrzne konflikty utrudniają mobilizację. Wkrótce okazuje się też, że w ogólnoświatowej wojnie Polacy postawili na złego konia, a co gorsza nowi sojusznicy również nie do końca są wobec polskiego wojska uczciwi. W dodatku Rosję ogarnia rewolucyjny szał, a wśród polskich polityków nie ma jedności, wręcz przeciwnie – mimo iż do niepodległości jeszcze daleko, trwają w najlepsze polityczne przepychanki.

 

Autor szczodrze raczy nas cytatami z epoki, dzięki czemu czytelnik może sam zapoznać się ze zdaniem osób o różnych opcjach politycznych i wyrobić sobie własną opinię. Wyraźnie można zauważyć, iż Piłsudski nie był takim wodzem i zbawcą, za jakiego się go powszechnie uważa. Na głównych bohaterów polskiego wojska wyrasta zaś druga brygada, niezbyt doceniona przez historię. Sporo tu wspomnień szeregowych żołnierzy i oficerów, dzięki którym można poznać przebieg niektórych bitew, poznać metody walki i nastroje panujące wśród żołnierzy. Ciekawostką niewątpliwie jest opis obozu w Szczypiornie, który poznajemy dzięki słowom osób, które zostały tam uwięzione.

 

I to polski żołnierz, nawet walczący w „obcej” armii, jest tutaj głównym bohaterem. To właśnie wojskowi, z nadzieją spoglądający w przyszłość licząc na powstanie niepodległej Polski, dzielnie walczyli z wrogiem, szablą wyrąbując sobie wolność. Polski żołnierz szedł i się bił, niezależnie od tarć i kłótni, jakie miały miejsce na wierzchołkach władzy wojskowej i cywilnej. Autor cytuje nie tylko żywe opisy naocznych świadków, ale również zamieszcza zdjęcia z potyczek, między innymi z bitwy pod Kostiuchnówką czy Sitowiczami.

 

Niestety nie udało się uniknąć w tekście błędów. O ile na kilkukrotne pomylenie „odwodów” z „obwodami” można przymknąć oko, niektóre literówki kompletnie zmieniają sens wypowiedzi. Na przykład podczas bitwy pod Kostiuchnówką przeciwnicy wojsk polskich „wdarli się do Lasku Polskiego, wspierając stamtąd legionistów”. Redaktor trochę zaspał, a sytuacja zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni (oczywiście powinno być „wypierając”). I nie jest to niestety wyjątek. Również autor czasem jest nieco niekonsekwentny – na przykład dowódcą polskich ułanów przed bitwą pod Krechowcami został pułkownik Mościcki. Jak pisze autor: „Miał on w swojej kolekcji m.in. Krzyż świętego Jerzego, przyznawany bardzo rzadko, a Polakom prawie nigdy”. Możnaby przypuszczać, iż order ten to oznaka jakiejś elitarności, dostępna tylko nielicznym, jednakże już kilka stron później, po stoczeniu bitwy okazuje się, iż: „ułani polscy za bitwę pod Krechowcami otrzymali 112 Krzyży świętego Jerzego”. A przecież nie była to jakoś szczególnie przełomowa potyczka pierwszej wojny światowej (choć oczywiście dla Polaków ważna).

 

Książka ta to zwieńczenie trylogii pokazującej drogę Polaków do wolności, ewolucję polskiego wojska i polityczne dojrzewanie elit. Nie była do droga łagodna, wręcz przeciwnie, pełna przeszkód i kłód rzucanych pod nogi nawet przez ludzi, którym na niepodległości Polski zależało. Czego nie mogli zrobić politycy, zrobił polski żołnierz. I to nie tylko elitarna pierwsza brygada, nie tylko Piłsudski, ale też Mościcki, Sikorski, Żółkiewski, Zboromirski i wielu, wielu innych. Trzeba o nich pamiętać, trzeba oddać im hołd, bo to dzięki ich poświęceniu możemy dziś cieszyć się życiem w wolnej, niepodległej Polsce.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial