Michał Lipka
-
PESTKA SAMA W DOMU
To już czwarty tom serii „Nierozłączki”. Kto czytał poprzednie trzy, po ten także z pewnością sięgnie bez wahania. Ale jeśli jeszcze nie znacie tego sympatycznego cyklu dla młodych czytelników – nie tylko płci pięknej – to warto byście zwrócili na niego uwagę. Dlaczego? Bo to kawał dobrej, mądrej opowieści nie tylko dla młodych czytelników, która ma swój urok i dostarcza naprawdę miłej, uroczo zilustrowanej rozrywki.
Jeśli nie czytaliście trzech poprzednich tomów, w skrócie rzecz traktuje o Lilce i Pestce, dwóch siedmioletnich dziewczynkach, które wcale nie chciały się polubić. Jak to jednak w życiu bywa, los miał wobec nich swoje plany. Zaprzyjaźniły się i teraz śmiało można nazwać je nierozłącznymi.
Co tym razem stanie się ich udziałem? Kiedy pod domem Zosi W. pojawia się góra piachu, Lilka i Pestka nie zamierzają siedzieć spokojnie tylko chcą wykorzystać to miejsce do jak najlepszej zabawy, póki nie zniknie. Gdy jednak ostatecznie nie wszystko idzie po myśli Pestki – i to do tego stopnia, że może to grozić dobrym stosunkom między przyjaciółkami – dziewczynka nie wie jeszcze, że to zaledwie wstęp do kolejnych trudności. Mama i tata wybierają się bowiem do teatru. Pestka nie może iść z nimi, bo to przedstawienie dla dorosłych, dlatego ma zostać sama w domu. A właściwie nie sama tylko ze starszą o cztery lata siostrą Anką, której dziewczynka szczerze nienawidzi. Jak przetrwać ten czas? Pestka postanawia znaleźć sobie jakąś kryjówkę – i najlepiej przydałoby jej się towarzystwo Lilki. Ale co będzie musiała zrobić, by to popołudnie zmienić w coś przyjemnego?
„Nierozłączki” to pierwsza dziecięca seria Annie Barrows, pisarki, która o pisaniu marzyła od dziecka, ale potem porzuciła to zajęcie. Na szczęście wróciła do niego i stworzyła ostatecznie także to dzieło, które naprawdę przyjemnie się czyta. Sympatyczne bohaterki wikłane w szalone, ale mogące zdarzyć się każdemu dziecku wydarzenia, dużo akcji, dużo zwyczajności. Kiedy jest się dzieckiem, wszystko może stać się niezwykłe i szalone – autorka doskonale o tym pamięta i w dobrym stylu wszystko to wykorzystuje.
Owszem, jej książeczki są proste i nieskomplikowane także pod względem stylu, ale mają swój urok i nie są wcale nadmiernie uproszczone. Tekst wydrukowany dużą czcionką ułatwia samodzielne czytanie, a bardzo ładne wydanie, bogate w miłe dla oka, czarnobiałe ilustracje przykuwa uwagę. Całość czyta się i ogląda naprawdę dobrze, nawet starszym czytelnikom – sam dałem się wciągnąć, wspominając przy okazji, jak w dzieciństwie sam bawiłem się na górze z piachu – dlatego polecam Waszej uwadze. dla młodych czytelników będzie jak znalazł.
Opis Wydawcy
-
Nowe przygody Lilki i Pestki!
ALARM! Pestka dowiedziała się właśnie, że rodzice zamierzają zostawić ją na całe popołudnie z Anką, okropną starszą siostrą. Co robić? Czy Pestka ma siedzieć grzecznie na kanapie w salonie i przestrzegać siostrzanych zasad? A może powinna upleść drabinkę linową i wyjść po niej przez okno? Co za niemądre pytanie. Pestce potrzebna jest i lina, i kryjówka, a przede wszystkim – potrzebna jest jej Lilka. Dziewczynki wspólnie wpadną na to, co należy zrobić, żeby popołudnie z kiepską opiekunką zamieniło się w świetną zabawę.