Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Instytut

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Stephen King
  • Tytuł Oryginału: The Institute
  • Gatunek: Horror
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Rafał Lisowski
  • Liczba Stron: 672
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x205mm
  • ISBN: 9788381257312
  • Wydawca: Albatros
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    4.5/6


Oceń Publikację:


Podziel się!

Instytut | Autor: Stephen King

Wybierz opinię:

Michał Lipka

ZDOLNA MŁODZIEŻ

 

W końcu jest! Najnowsza powieść Kinga, długo oczekiwany przeze mnie (a która książka tego autora nie była przeze mnie wyczekiwana? hmm) „Instytut” trafił w końcu w moje ręce. Jak się możecie domyślić, wszystkie inne lektury odłożyłem na bok, złapałem za powieść (a było za co, w końcu 670 stron swój rozmiar ma) i… Muszę powiedzieć, że nie żałuję ani chwili spędzonej na lekturze. Owszem King nie wspina się tu na wyżyny oryginalności, kopiując swoje stare (i nie tylko swoje) pomysły, ale jednocześnie robi to z takim wdziękiem, siłą, klimatem i wciągającą lekkością, że od książki trudno jest się oderwać i choć to solidne tomiszcze, szybko okazuje się, że czytelnik dobrnął już do ostatniej strony i tylko miałby jeszcze ochotę na więcej.

 

Szkoła dla Wyjątkowych Dzieci imienia Brodericka w Minneapolis to niezwykłe miejsce. Uczą się tu dzieci i nastolatki, które nie pasują nigdzie indziej. Czasem są to geniusze matematyczni, którzy nie radzą sobie z czytaniem, czasem są to dzieciaki potrafiące mówić w kilku językach, ale nie pojmujące ułamków. Luke Ellis jest inny. Nie dość, że to geniusz być może nieograniczający się do jednej tylko dziedziny, to jeszcze wcale nie jest nieprzystosowany do życia. Przyszłość maluje się przed nim w jakże przyjemnych barwach, ale do czasu. Pewnej nocy zjawiają się oni – specjaliści, którzy uprowadzają dzieci posiadające wyjątkowe zdolności takie, jak telepatia i telekineza – i porywają go. Gdy Luke się budzi, znajduje się w Instytucie, tajemniczy miejscu, gdzie przetrzymywana i na swój sposób trenowana jest niezwykła młodzież. Młodzież, którą wychowuje się na zasadzie kija i marchewki. Z czasem jednak kolejne dzieci trafiają dalej – do tzw. Tylnej Połowy Instytutu, z której nigdy już nie wracają. Co się tam dzieje? Luke wie tylko jedno, musi wydostać się z tego miejsca i sprowadzić pomoc. Tylko jak ma to zrobić, skoro nikomu nigdy się to nie udało?

 

Jaki jest „Instytut” chyba każdy fan Kinga może zgadnąć bez czytania. Fabularnie rzecz jest oparta na ciekawym, choć nieszczególnie odkrywczym pomyśle obudzenia się w miejscu, które tylko pozornie wygląda na dobrze znane bohaterowi (pierwsze skojarzenie ze „Śpiączką” Mastertona jest całkiem słuszne, choć to zupełnie rożne powieści, a i podobieństwa do serialu „Z archiwum X” i jednego z najważniejszych jego wątków też są jak najbardziej na miejscu). Nie brak w niej też znajomych motywów z twórczości Króla, za dużo jednak nie chcę w tym temacie mówić, żeby czegoś przypadkiem w mniejszym bądź większym stopniu Wam nie zdradzać. Bo nie ma to jak podejść do całości z czystym umysłem, bez oczekiwań, bez obaw. Po prostu dać porwać się opowieści, która mimo wszystkich tych powtórek płynie tak, jak łódka na jej okładce – niby przez mroczne tereny, a jednak tak jakoś lekko, przyjemnie i z nutą tajemnicy, co też czai się tam pod powierzchnią.

 

Bo „Instytut” to, podobnie jak wszystkie ostatnie utwory Króla Grozy, to gawędziarstwo w naprawdę świetnym stylu. King opowiada nam swoje historie w sposób nieskomplikowany, lekki, ale jednocześnie literacko pełny i satysfakcjonujący. Nie celuje w górną literacką półkę, ale też i nie zamierza serwować nam tylko i wyłącznie bezmyślnej rozrywki. Chce nas bawić – i bawi. Chce nas straszyć i nawet jeśli mu to nie wychodzi, to na pewno umie zbudować znakomite napięcie. Chce też byśmy poczuli się jak w domu, znaleźli coś swojskiego i znajomego – i to jak zawsze wychodzi mu najlepiej. Ale jednocześnie niezawodnie podsyca naszą ciekawość, gra na naszych emocjach (szczególnie w osobistym posłowiu, w którym wspomina zmarłego przyjaciela, pomagającego mu od dekad przy zbieraniu materiałów) i przykuwa do snutej przez siebie opowieści na długie godziny.

 

Czy muszę dodawać coś więcej? Miłośnicy Kinga sięgną po książkę niezależnie czy im ją polecę, czy odradzę, a przeciwnicy za nic nie zechcą się z nią zapoznać. Ale każdy, kto lubi tajemnicze opowieści i rzeczy z dreszczykiem nie będzie zawiedziony, jeśli sięgnie po „Instytut”. Bo to po prostu bardzo dobra lektura, znakomicie napisana, może niewolna od pewnych dłużyzn, ale absolutnie warta uwagi. Jak niemal każdą z powieści Stephena Kinga więc, tak i tą polecam Waszej uwadze.

Opis Wydawcy

Luke Ellis budzi się w pokoju do złudzenia przypominającym jego własny, tyle że bez okien. Wkrótce orientuje się, że trafił do tajemniczego Instytutu i nie jest jedynym dzieciakiem, którego tu uwięziono.

 

To miejsce odosobnienia dla nastolatków obdarzonych zdolnościami telepatii lub telekinezy. W Instytucie zostaną poddani testom, które wzmocnią ich nadprzyrodzone moce. Opiekunowie nie mają skrupułów – grzeczne dzieci są nagradzane, nieposłuszne – są surowo karane. Wszyscy jednak, prędzej czy później, trafią do drugiej części Instytutu, a stamtąd nikt już nie wraca.

 

Gdy kolejne dzieci znikają w Tylnej Połowie Luke jest coraz bardziej zdesperowany. Musi uciec i wezwać pomoc. Bo jeśli komuś miałoby się udać, to właśnie jemu.

 

Tylko że nikt dotąd nie uciekł z Instytutu.

 

DRAMATYCZNY POJEDYNEK DOBRA ZE ZŁEM W MIEJSCU,
W KTÓRYM CI DOBRZY NIE ZAWSZE WYGRYWAJĄ.

 

DO ZOBACZENIA W INSTYTUCIE...

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial