Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Kot Psuje Się Od Ogona

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Katarzyna Zawojska
  • Gatunek: Kryminał
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 296
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381475204
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    4/6

     


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 3 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Kot Psuje Się Od Ogona | Autor: Katarzyna Zawojska

Wybierz opinię:

Tysia19

Katarzyna Zawojska do tej pory była dla mnie kompletnie nieznaną postacią, a ja, jak to ja, lubię próbować nowości w szerokim znaczeniu tego słowa. Obecnie padło na książkę, która tytułem nie przypomina swojego gatunku - "Kot psuje się od ogona". W pierwszej chwili myślałam, że będzie to jakaś komedia, dopiero potem jak zobaczyłam bardzo pozytywne opinie, w których było jasno napisane, że jest to lekki kryminał.. Nie powiem, że byłam trochę zdziwiona, a zarazem zmotywowana do zagłębienia się w temat - lubię inność w dziełach, oraz niebanalne tytuły.

 

Pani Zawojska jest stosunkowo nową Autorką na "rynku" poświęconym literaturze, książka "Kot psuje się od ogona" jest jej debiutem wydanym przez Wydawnictwo mające swoją siedzibę w jednym z Trójmiejskich miast, a konkretniej mowa o Gdyni – Novae Res. Informacji na temat autorki nie mogłam znaleźć w ogóle, ale można się domyślić, że pochodzi ona z północy, może nawet mieszka w Trójmieście. Tak też, osobom, które lubią mieć choćby ogólne pojęcie o twórcy lektury muszę rozczarować, przy tej okazji nie będzie notki biograficznej na temat Pani Katarzyny Zawojskiej, a wszystko ze względu na deficyt potwierdzonych informacji. Tak to często bywa przy pierwszych twórczościach, że ciężko zdobyć informacje.

 

Ptyś jest białym, puchowym kotem, jego imię wzięło się od specyficznego - ludzkiego jedzenia, jakie je, lubi on powiem gołąbki, które zapija koniecznie posłodzoną herbatą z cytryną. Kiedy nagle pojawia się w mieszkaniu swojej przyszłej właścicielki - trzydziestoletniej Danuty Kolskiej, która przeżywa załamanie nerwowe, wywraca jej życie do góry nogami. W jej życiu zaczynają się dziać dziwne rzeczy, o których możemy przeczytać tylko w opowiadaniach. Czy wszystko to wina kota, a może znalezionych na wycieraczce czterech zdjęć, przedstawiających pośladki martwych kobiet?

 

Przyznam się, że dość długo nie wiedziałam co napisać o twórczości Pani Katarzyny Zawojskiej. Mam bardzo mieszane odczucia, z jednej strony książka mnie urzekła, a z drugiej coś mi nie pasowało. Na plus według mnie jest fakt, że mimo, iż jest to kryminał i to nie byle jaki, mamy potężną dawkę humoru, wynikającą z prześmiesznych dialogów.

 

Bardzo dużo, ale za to subtelnych zwrotów akcji, praktycznie co dwa rozdziały jest rozwój. Czyta się bardzo szybko. Lektura została napisana bardzo, ale to bardzo lekkim piórem. Teraz przejdę do tak zwanych "ujemnych plusów", momentami "Kot psuje się od ogona", a konkretniej fabuła staje się bardzo przewidywalna, po akapicie można domyślić się, jak zakończy się dany rozdział (uwaga, nie książka), wiarygodność troszkę kuleje, autorka posłużyła się chyba zdaniem "jak źle to wszystko źle", notorycznie można zauważyć, że jak jednemu z bohaterów coś się nie uda to zaraz wszystkim nic się nie udaje, jak jeden ma wypadek to w krótkim odstępie czasowym kolejna osoba też go ma.

 

Ostatnie 100 stron lektury są przerażająco nudne, co skutkowało diametralnie obniżenie mojej oceny. Nudziłam się prawie na finiszu. Poza tymi aspektami nie mam do czego się przyczepić. Taka nie pozorna twórczość, a jednak tak cieszy.

 

Z całą pewnością polecę, a komu? Wszystkim i tym, którzy zaczynają przygodę z kryminałami i tym, którzy są już dłużej w świecie pełnym trupów. Przy książce nie można się nudzić, ma coś w sobie co wręcz przyciąga czytelnika do zapoznania się z treścią i nie pozwala opuścić wykreowanego świata. Świetna odskocznia z poczuciem humoru od życia codziennego. Warto przeczytać.

Ambros

Kot psuje się od ogona. Trzeba przyznać, że dość nietypowy tytuł, jak na kryminał. Zastanawiałam się, czego mogę spodziewać się po tym tytule, próbowałam odgadnąć, i niestety, nie trafiłam. Tytuł jest wielką zmyłką czytelnika, wodzi go za nos, wyprowadza w nieznane rejony i okolice, ale owszem, kot jest i to o bardzo pysznym imieniu, Ptyś.
Dwie przyjaciółki, Basia i Danusia, papużki – nierozłączki są głównymi bohaterkami powieści. A wśród nich bryluje Ptyś, bez którego ta powieść straciłaby wiele na atrakcyjności. Danusia znajduje na wycieraczce pod swoimi drzwiami nagie zdjęcia tylnej części ciała kobiet, które, jak się okazuje, zostały zamordowane. A na dodatek wszystkie znała Basia, były jej pacjentkami. Czyżby krąg osób uwikłanych w morderstwo się zawężał? Przyjaciółki w rozwikłanie morderstw wciągają znajomego policjanta, którego dalsze losy przysparzają czytelnikowi wielu ciekawych wrażeń. Zostaje wciągnięty w intrygę kobiet, a później będzie żałował, że tak łatwo dał się podejść. Ale czego nie robi się dla przyjaciół?

 

Czasami nawet warto cierpieć … Okazuje się też, że jedna z przyjaciółek zaczyna się obawiać o swoje życie, czuje na plecach czyjś oddech. Czyżby miało to coś wspólnego z tymi morderstwami ?

 

Katarzyna Zawojska stworzyła bardzo nietypową i zaskakującą intrygę kryminalną. Nie często spotyka się tak pomyślane i skonstruowane akcje, zarówno z dreszczykiem emocji, jak i na wesoło. Można się pośmiać, dobrze zabawić, ale trzeba pamiętać, że cały czas poszukujemy sprawcy zbrodni. Więc odrobina powagi nie zaszkodzi.

 

Przy powieści miło się spędza czas, akcja wyciąga do nas swoje macki i nas omamia, ciągłe jej zwroty, niespodziewane i zaskakujące wydarzenia, ani na chwilę nie pozwolą nam odpocząć. Dzieje się wiele i bardzo szybko, nie ma czasu na zbędne przemyślenia i kombinowanie, kto jest sprawcą. Powiem od razu, nie zastanawiajcie się nad tym, nie marnujcie czasu i tak nie zgadniecie. Zaskoczeni będziecie niebywale. Ale właśnie na tym polega dobry i emocjonujący wątek kryminalny, na elemencie zaskoczenia czytelnika.

 

Kot psuje się od ogona to nietypowy kryminał, ale napisany dość specyficznym językiem, nie każdemu przypadnie do gustu i się spodoba. Mnie trochę męczył i momentami nudził, ale biorąc pod uwagę wszechobecny element zaskoczenia udało mi się w miarę sprawnie dotrzeć do końca. Ciekawą odskocznią w tej całej opowieści są wplątane w treść, wymieniane między przyjaciółkami sms-y, dość zabawne i ciepłe, ale nie wnoszące nic nowego do całości. Ich treść jest dość banalna i prozaiczna.

 

Podsumowując, sama mam wątpliwości, jaką notę wystawić tej lekturze. Są elementy nietypowe i zaskakujące, z ciekawie skonstruowaną fabułą na czele, ale są chwile powiewu nudy i prostoty. Proponuję, aby każdy sam ocenił tę powieść. Sięgnijcie po nią, czas na pewno spędzicie miło i ciekawie, otrzymacie coś nowego i godnego choćby małej uwagi.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial