Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Puk, Puk! Zastałem Króla?

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Puk, Puk! Zastałem Króla? | Autor: Marcin PrzewoźniakNikola Kucharska

Wybierz opinię:

Sosnowa Igiełka

Wygląda na to, że Marcin Przewoźniak ma naprawdę bardzo szerokie zainteresowania. Pisał już wiersze, tworzył zagadki, przedstawiał odkrywców, wynalazców i serwował dzieciom serię poradników, a teraz przyszedł czas na… przygodową lekcję historii! W domu Stanisława zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Nie dość, że musi znosić nietypowe hobby ojca, który jest pracownikiem muzeum i prawdziwym zbieraczem staroci, to jeszcze przez zamontowane w spiżarni staromodne drzwi zaczynają przedostawać się goście z ubiegłych wieków. Otwarte w magiczny sposób przejście w czasie okazuje się bardziej kłopotliwe, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać. Jak poradzić sobie z zabłąkanymi w dwudziestym pierwszym wieku postaciami z przeszłości? Raz przyda się wiedza taty, innym razem pradziadek, który gra w ulicznej kapeli. Oto książka z pomysłem na przekazanie dzieciom wiedzy historycznej, napisana z przeogromną dawką humoru!

 

W „Puk,puk! Zastałem króla” Marcin Przewoźniak czyni narratorem ucznia szóstej klasy szkoły podstawowej, chłopca o imieniu Staś. Mieszka on w wiekowej warszawskiej kamienicy z ojcem pasjonatem antyków i nieufną mamą, która na co dzień pracuje w ochronie. Ojcu Stasia nie można odmówić pomysłowości, gdy stylizowanym językiem, z wykorzystaniem muzealnego doświadczenia rozmawia z przybyszami z przeszłości. Mama natomiast potrafi z każdego wycisnąć siódme poty i namówić (argumentami i siłą) do zmiany nieodpowiedniego postępowania. Cała rodzina musi przecież jakoś znosić nieproszonych gości. Raz jest śmiesznie, innym razem groźnie, a nieustannie trzeba pamiętać, żeby nie namieszać w historii. Szczególnie wtedy, kiedy prowadzi się na miasto rycerza spod Grunwaldu, kłóci się z kanclerzem litewskim lub pomaga cesarzowi Napoleonowi. Czasem wpada też na chwilę do kuchni uroczy błazenek, strażnik korytarzy i wielbiciel niezdrowych napojów, z którym nie sposób się nie zaprzyjaźnić.

 

Autor pokazuje młodym czytelniom i czasy za panowania królów, i rządy cesarza, a nawet drugą wojnę światową. Nie chodzi tu o zachowanie chronologii, wykuwanie na pamięć dat, ale o zainteresowanie chyba najciekawszą stroną historii, ściśle powiązaną z tym, jak się dawniej żyło. I tak poznajemy wybrane zwyczaje: jak wyglądała średniowieczna szkoła, w jaki sposób prało się ubrania kiedy nie było pralek. Dowiadujemy się, jaka jest wartość rzeczy np. konia z rzędem czy worka soli, a także mamy do czynienia z prawdziwą lekcją geografii, jak w przypadku przygody z przenoszeniem stolicy Polski z Krakowa do Warszawy. Rewelacyjnym pomysłem jest zastąpienie fragmentów tekstu obrazkami rodem z komiksów, ciekawymi schematycznymi ilustracjami oraz różnicowanie czcionki, co dodatkowo aktywizuje mózg podczas lektury. Przezabawne i dość karykaturalne obrazki w wykonaniu Nikoli Kucharskiej, znanej między innymi z książek takich, jak: „Opowiem ci mamo, co robią koty”, „Jak to działa? Budowle” oraz „Legendy polskie dla dzieci w obrazkach”, idealnie współgrają z treścią i doskonale oddają charakter prezentowanych postaci. Ciekawym zabiegiem jest także podsumowanie poszczególnych rozdziałów z wyjaśnieniem pojęć, opisem i schematami wynalazków.

 

Książka „Puk, puk! Zastałem króla” może stać się okazją do wspólnego czytania z dorosłymi, szczególnie wtedy, gdy rodzice Stasia wypowiadają się w staropolskim języku i trzeba ich nieco na współczesną mowę przetłumaczyć, ale i zachęca do samodzielnego poszukiwania wiadomości i poszerzania wiedzy. Nie ma tu miejsca na nudę. To lektura do pochłonięcia jednym tchem, o wartkiej akcji, ciekawych przygodach, zabawnych elementach, gdzie nigdy nie wiadomo, kto czeka za drzwiami. Ta pozycja z pewnością przyda się wszystkim uczniom, służąc im pomocą w nauce. Z niecierpliwością czekam na kolejną część!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial