Literanka
-
Wszelkie zaburzenia odżywiania to poważne problemy zdrowotne dla wielu z nas. Zarówno wstręt do jedzenia, jak i pozbawione kontroli objadanie się mogą prowadzić do wielu schorzeń, a na pewno nie wpływają dobrze na samopoczucie osoby ich doświadczającej. Tak właśnie było z autorką książki „Kompulsywne objadanie się”, Kathryn Hansen, która dzieli się swoją historią niekontrolowanych napadów obżarstwa, ich wpływu na jej życie oraz długiej walki o przywrócenie normalności. Autorka opiera się na własnych doświadczeniach, dlatego w jej relacji dużo jest emocji, pewnej może pretensji do terapeutów, którzy nie potrafili pomóc jej rozwiązać problemu, jednak perspektywa osoby nim dotkniętej, która potrafiła sobie samodzielnie poradzić, jest bardzo cenna.
Autorka opowiada o początkach jej kłopotów, pierwszych epizodach kompulsywnego objadania się, kiedy pochłonęła niesamowite ilości jedzenia, po czym bardzo źle się czuła, jednak nie miała siły, aby przestać. Kiedy problem narastał, połączony z depresją, kobieta korzystała z pomocy wielu terapeutów, którzy zawsze podkreślali związek jej zachowania z emocjami, przygnębieniem i niskim poczuciem własnej wartości oraz zachęcali do ograniczania, do stopniowego zmniejszania liczby napadów objadania się. Te metody jednak nie przynosiły żadnych rezultatów. Wypróbowano więc stosowanie leku przeciwpadaczkowego, który miał dobry wpływ na pacjentkę, jednak nie wyeliminował całkowicie problemu. Uświadomił jej jedynie, że jej kłopoty wcale nie maja związku z emocjami. Poznawanie siebie i praca nad sobą nie pomagały autorce, dopiero tabletka, która wpływała na funkcjonowanie jej mózgu, zatem to tam tkwił problem.
Jednak, oprócz pozytywnych skutków, tabletka dawała również skutki uboczne, których autorka nie mogła zaakceptować, dlatego przestała przyjmować lek, a napady objadania się powróciły. Uzbrojona jednak w nowe odkrycia, czy tez obserwacje, postanowiła zrezygnować z terapii i samodzielnie podjąć próby uwolnienia się od złego nawyku. Imała się różnych sposobów, spotykała z grupami wsparcia, nadal jednak bezskutecznie. Dopiero lektura książki Jacka Trimpeya „Rational Recovery” otworzyła oczy autorki na prawdę o faktycznych przyczynach jej uzależnienia i pomogła w znalezieniu efektywnego sposobu z nim walki. Teoria o dwóch mózgach – jednym zwierzęcym, a drugim ludzkim, w każdym człowieku, doprowadziła autorkę do pełnego sukcesu. Uświadomienie sobie, że pojawiająca się pokusa obżarstwa nie jest wywołana żadnymi emocjonalnymi problemami, nie ma żadnego ukrytego znaczenia, nie wyraża żadnych potrzeb emocjonalnych, a jest tylko automatyczną funkcją mózgu sprawiło, że łatwiej było jej nie ulec, oddalić ją od siebie. Pojawiająca się na nieświadomym poziomie pokusa daje się świadomie kontrolować, tzn. można jej ulec albo świadomie obserwować i czekać, aż odejdzie.
W dalszej części książki autorka analizuje budowę mózgu, mówi o skomplikowanych procesach, które w nim zachodzą i wyjaśnia, czemu tak łatwo ulegamy szkodliwym nawykom. Sporo miejsca poświęca procesowi powstawania i utrwalania nawyków, by następnie przeprowadzić czytelnika przez proces pozbywania się go krok po kroku. Na koniec przedstawia swoje uwagi dotyczące nieskuteczności terapii konwencjonalnej.
Książka jest więc w większości zapisem prywatnej walki autorki ze złymi przyzwyczajeniami, a także całej drogi prowadzącej do prawdy o przyczynach jej problemu. Niesie nadzieję nie tylko dla osób dotkniętych bulimią, ale również będących pod wpływem innych uzależnień, z którymi nie potrafią sobie poradzić. Jej przeżycia mogą być inspiracja dla alkoholików, palaczy, uzależnionych od słodyczy, telewizora, komputera i Internetu. Nasza bohaterka przeszła długą drogę, która pokazała, że słabości można pokonać siłą własnego umysłu.