Królowa Saby | Autor: Ewa Kassala

"KRÓLOWA SABY" - to tytuł najnowszej powieści Ewy Kassali, która po zaoferowaniu nam porywającej "trylogii egipskiej", zabiera nas tym razem w podróż do biblijnych czasów Półwyspu Arabskiego. Podróż, podczas której dane będzie poznać nam bliżej legendarną królową tego państwa - Makedę...

Ta wydana nakładem Wydawnictwa Videograf powieść, przedstawia nam sobą niezwykle barwne i ekscytujące losy tytułowej bohaterki, które to wiążą się nierozerwalnie z historią tamtej epoki. Historią, w której nie zabraknie słynnego Króla Salomona, legendarnej Arki Przymierza, jak i też niezwykłej przepowiedni Królowej Saby, która rozpala nasze umysły do dnia dzisiejszego. Ponadto opowieść tą wypełni także skomplikowana polityka, wojna, gorące namiętności oraz niezwykła relacja o tamtym dawnym świecie, który wciąż skrywa przed nami tak wiele zagadek i sekretów...

Najnowsze dzieło Ewy Kassali oferuje sobą misterne, niezwykle efektowne i emocjonujące połączenie powieści historycznej z narracją o charakterze obyczajowym. Tę pierwszą twarz książki tworzy wspaniały opis potęgi królestwa Saby, jego polityka, kontakty z największymi władcami ówczesnego świata, liczne wojny, jak i wreszcie nawiązania do wydarzeń z Pisma Świętego. Obyczajową twarz tej pięknej opowieści kreuje zaś relacja o życiu niezwykłej kobiety, jej miłościach, dramatach, czy też wreszcie trudach łączenie roli władczyni i naznaczonej boską umiejętnością widzenia przyszłości wieszczki,  z rolą kobiety, która pragnęła po prostu być szczęśliwą...

Konstrukcja książki przedstawia się bardzo ciekawie i spójnie, ukazując kolejne etapy życia głównej bohaterki  - od dzieciństwa, po wielce zaawansowany wiek i śmierć Makedy. Jednocześnie mamy tu również drugi wątek, czyli życie i czyny Salomona, które ukazywane w odrębny sposób, wiążą się jednak nieustanie z losami królowej Saby. To właśnie te dwie narracyjne ścieżki oferują nam niezwykłe emocje, poruszające i wzruszające sceny, czy też chociażby fragmenty nawiązujące do wiary i wydarzeń z Biblii. Tym samym też dzieje się bardzo wiele, nieustannie nas coś zaskakuje, zaś całość wieńczy piękny i niezwykle symboliczny finał...

Na bardzo duże słowa uznania zasługują dwa najważniejsze elementy tej książki - kreacja bohaterów i obrazu miejsca akcji powieści. Co do postaci, to zachwycają nas tu przede wszystkim kreacje dwojga najważniejszych bohaterów - Makedy i Salomona. Oboje są niezwykle inteligentni, opanowani, potrafiący odnaleźć się w absolutnie każdej sytuacji, jak i też obdarzeni łaską Boga, która czyni ich kimś wyprzedzającymi znacznie epokę, w jakiej żyją. Oczywiście, moje serce skradła tu głównie królowa Saby, jawiąca się jako niezwykle silna, mądra i nieodgadniona kobieta - władczyni...

Podobnie ma się rzecz także i z kreacją obrazu tego biblijnego świata, który zachwyca nas swoją szczegółowością, drobiazgowością i realizmem. Ewa Kassala oddała tutaj bowiem tę rzeczywistość w iście fantastyczny sposób, ukazując zarówno politykę, religię, dworskie, jak i też zwyczajne życie zwykłych ludzi, wpisanych siłą rzeczy w wielkie, historyczne dzieje świata. Czytając o losach tych bohaterów i miejscu, w jakim przyszło im żyć, odczuwamy niezwykłą pewność odnośnie tego, że dokładnie tak to musiało wyglądać przed tysiącleciami. To także niepowtarzalny, magiczny, a chwilami wręcz metafizyczny klimat tej rzeczywistości, wobec którego to nie jest możliwym przejście zupełnie obojętnym...

Wielką siłą tej książki jest z pewnością to, że przedstawia ona ten specyficzny, ale też i chyba nie całkiem łatwy temat biblijnych dziejów w sposób jak najbardziej atrakcyjny, barwny i porywający czytelnika. Autorce udało się uciec tu od pułapki naukowej rozprawy, która byłaby przystępna jedynie dla wąskiego grona odbiorców, oferują tym samym ciekawe, wypełnione przygodą, akcją i niezwykłymi emocjami dzieło absolutnie dla każdego czytelnika, który uwielbia gatunek powieści histerycznej, jak i też tematykę religijną. Tak naprawdę bowiem może zasiąść do lektury tej książki każdy czytelnik bez jakiejkolwiek znajomości tematu, gdyż sposób relacji Ewy Kassali sprawia, iż bez trudu odnajdziemy się w tej fabule i będziemy mogli czerpać z niej jak najwięcej przyjemności.

Podsumowując - powieść "Królowa Saby" gwarantuje nam sobą wspaniałą czytelniczą rozrywkę, moc niezwykłych emocji oraz intrygujące spotkanie z jedną z najbardziej tajemniczych postaci z kart najdawniejszej historii świata - Makedą... To piękna, wspaniale napisana, poruszająca i mająca nam sobą wiele do zaoferowania książka, do której to poznania gorąca zachęcam.

„Królowa Saby” jest najnowszą książką Ewy Kassali, autorki trylogii o starożytnych królowych egipskich.

Kim jest Ewa Kassala? Jest przede wszystkim niezwykłą osobą. Pod tym pseudonimem kryje się Dorota Stasikowska-Woźniak, która jest zarówno pisarką, jak również trenerką, kreatorką akcji społecznych, specjalistką ds. równouprawnienia kobiet i mężczyzn oraz autoprezentacji i kreowania wizerunku. Ponadto jest scenarzystką oraz prowadzącą programy telewizyjne. Większość swoich książek pisarka opublikowała pod własnym nazwiskiem. Natomiast pod pseudonimem Ewy Kassali autorka zdecydowała się wydać cykl o królowych egipskich oraz właśnie książkę „Królowa Saby”.

„KRÓLOWA SABY”

Powieść opowiada historię Makedy, czyli królowej starożytnego państwa Saby. Nie znam chyba nikogo, kto by nie słyszał o przepowiedniach Królowej Saby o końcu świata.

Na kartach książki poznajemy 5-letnią dziewczynkę – Makedę, w momencie, w którym jej ojciec król Nikal powierza ją opiece kapłance ze świątyni Pani Księżyca, czyli Seszep. Od tej chwili Seszep towarzyszy Makedzie dzień i noc, nie tylko edukując dziewczynkę, ale również po to, by ją chronić.

Makeda, niezwykle piękna, mądra i uzdolniona kilkulatka miewa wizje dotyczące przyszłości. Widzi siebie bowiem poślubiającą, już jako królowa, człowieka z dalekiego kraju.
Życie na dworze w Królestwie Saby jest przepełnione szczęściem i radością, jednak nie brakuje w nim również intryg czy tragicznych wydarzeń, niejednokrotnie prowadzących nawet do wojny. Mam tutaj na myśli takie wydarzenia jak morderstwo brata dziewczynki.

Równolegle toczy się opowieść o królu Salomonie, który na początku powieści ma 25 lat, a więc jakby nie patrząc, o 20 lat więcej niż Makeda. Poznajemy go w momencie śmierci jego ojca Dawida. Salomon zostaje zatem królem. Nie tylko rządzi sprawiedliwie Izraelem, ale również słynie z niesamowitej mądrości, przedstawionej na kartach Pisma Świętego. Jego mądrość była znana już w ówczesnych czasach, a wieści o tym dotarły nawet do odległego Królestwa Saby.

W wieku 17 lat Makeda zasiada na tronie. Zgodnie z licznymi wizjami zostaje królową Saby. Podobnie jak Salomon, rządzi mądrze i sprawiedliwie. W celu doprowadzenia do korzystnych umów handlowych między odległymi krajami, Makeda wyrusza w podróż do Izraela. Jest oczywiście również bardzo ciekawa osławionego króla, do tego stopnia, że jeszcze przed wizytą, poznaje język oraz zwyczaje Izraela. W momencie, w którym Makeda stanęła przed Salomonem ujrzała mężczyznę ze swoich wizji z dzieciństwa. Podczas wizyty Makedy spędzają ze sobą coraz więcej czasu, co powoduje, iż bardzo zbliżają się do siebie. To piękne uczucie staje się inspiracją do stworzenia Pieśni nad Pieśniami, jednego z najpiękniejszych utworów o miłości jaki został kiedykolwiek napisany.
Jak potoczą się dalsze losy dwojga ludzi? Zapraszam do przeczytania książki!

PODSUMOWANIE

„Królowa Saby” to niesamowita książka. Równolegle poznajemy historię Makedy i Salomona, przeskakując między dwoma światami. Powieść jest również wielowątkowa. W swoim opisie przytoczyłam jedynie w zarysie historię głównych bohaterów. Jednak zarówno w królestwie Saby jak również w Izraelu dzieje się bardzo wiele i spotykamy całkiem sporo osób. Jesteśmy zatem świadkami dorastania Makedy, poznajemy ją w kontekście rodziny i otaczającego dworu. W historycznym Królestwie Saby nie brakuje niestety intryg, knowań oraz złych ludzi myślących głównie o unicestwieniu rodziny królewskiej. Z drugiej strony Makedę, praktycznie od momentu narodzin, otaczają wspaniałe, oddane, kochające i wspierające ją osoby. Czyżby na każdym dworze królewskim od zarania dziejów życie miało ze sobą aż tyle wspólnego?

Dodatkowo, „Królowa Saby” jest napisana tak interesująco, że wciąga od pierwszej strony, pomimo iż pojawia się w niej wiele obco brzmiących imion i nazw geograficznych, których początkowo nie sposób zapamiętać. Jednak stopniowo, z pozoru luźne wątki, splatają się w spójną całość. Polecam gorąco i z całego serca!

Niejednokrotnie czytałam już powieści historyczne, zazwyczaj były to książki zagranicznych autorów. Zwykle skupiały się na przyszłych władczyniach, wpływowych kobietach z średniowiecza, które starały się utrzymać swoją pozycję. Autorka Ewa Kassala przedstawia w swojej nowej książce losy królowej, o której nie ma za wiele informacji, ale jej przepowiednie i spotkanie z królem Salomonem od lat inspiruje wielu twórców. Począwszy od malarzy, filmowców a kończąc na autorach książek.

Książka Ewy Kassali fragmentarycznie opisuje życie najbardziej znanej królowej Saby, Zaczynając od jej lat dzieciństwa, kiedy na tronie zasiadał jeszcze ojciec Makedy, kończąc na samodzielnych rządach jej syna. W przypadku fikcji literackiej, która uwzględnia autentyczne postacie historyczne autorzy zazwyczaj starają się zachować ich cechy i najważniejsze o nich informacje.
Makeda jest piękną i mądrą władczynią, która rzadko kiedy pozwala sobie na ukazywanie swoich emocji publicznie.

Salomon zasłynął ze swojej mądrości, więc niejednokrotnie autorka pokazała go z tej perspektywy. Siląc się na ciekaw zagadki, którym ten bohater musiał sprostać. W powieści została nawet przytoczona jedna z najpopularniejszych historii z nim związanych.

Wielka Kapłanka była tajemniczą i dostojną kobietą, która budziła respekt i szacunek. Można praktycznie to samo napisać o jej kapłance, która od dziecka towarzyszyła Makedzie, będąc jej Hamet, Saszep. Dostała ona również pod koniec książki swój osobisty wątek. Przyznam szczerze nie bardzo on mi się podobał, zwłaszcza w opozycji do wątku Wardy, który był ciekawie poprowadzony i bardziej angażował czytelnika.

Fabuła powieści ,,Królowej Saby'' rozgrywa się na przestrzeni wielu lat o czym wspominałam już na początku. Pomimo królewskich intryg i wojen akcja powieści nie jest szybka i wartka, a i tak czyta się ją z zainteresowaniem.

W ,,Królowej Sabie'' mamy do czynienia z dwiema narracjami. Trzecio osobową, która przeważa w całej powieści oraz pierwszoosobową z perspektywy Hamet Saszep. Kobieta towarzyszyła tytułowej bohaterce od samego początku jej władania, aż do jej podeszłego wieku.

Na początku książki fabuła powieści była podzielona pomiędzy wydarzenia dziejące się w Sabie i Izraelu. Dzięki temu autorka od samego początku mogła budować więź między Salomonem i Makedą. Co skutkowało tym, że wyczekiwało się  ich spotkania. Po, którym autorka częściej przedstawiała dzieje Saby.

Powieść ta wzbogacona jest również o fragmenty z Biblii. Niektóre z nich zostały zmienione na potrzeby tej powieści. lecz większość została zachowana bez zmian. Autorka ciekawie przedstawiła motyw osób, które wyznają inną wiarę, jednak żadne z nich nie narzuca drugiej osobie swojej religii tylko z szacunkiem i zrozumieniem do siebie się odnoszą. Ewa Kossala pokusiła się nie tylko poruszenie wątku  słynnych przepowiedni królowej Mekady, ale także zaginionej Arki Przymierza.

Styl autorki Ewy Kassali jest lekki, pomimo tego, że książka opowiada o losach władczyni sprzed naszej ery,  w powieści nie ma za wiele archaizmów. Raczej przeważa język potoczny. Za to dialogi są wzniosłe i patetyczne, ale nie ma co się dziwić, w końcu bohaterami są władcy, książęta i kapłanie.

Książkę Ewy Kassali mogę polecić z czystym sumieniem. Pomimo tego, że losy bohaterów po części były mi znane, ciężko mi było się od niej oderwać.  ,,Królowa Saby'' to powieść przede wszystkim o silnych kobietach. Miłości i lojalności. Z przyjemnością sięgnę po inne książki tej autorki o innych władczyniach.

Na stronach swoich powieści Ewa Kassala przywołuje do życia najpotężniejsze kobiety, jakie kiedykolwiek stąpały po ziemi. Mądre, silne i odważne królowe, które nie bały się używać rozumu i kobiecego uroku, by dostawać to, czego chciały. Po wpływowej Nefretete, potężnej Hatszepsut, ostatniej królowej Egiptu Kleopatrze, przyszedł czas na Makedę, królową Saby, wyjątkową kobietę, której przepowiednie sprawdzają się po wielu wielu latach.

Królowa Saby wedle tradycji nosiła imię Bilkis; w tradycji etiopskiej nazywa się ją Makedą. Żyła w X wieku p.n.e. i była władczynią południowoarabskiego królestwa Saby. Była kobietą bardzo wykształconą i żądną przygód. Według dostępnych materiałów i podań chciała naocznie przekonać się o geniuszu króla Salomona. Z karawaną wyruszyła do królestwa Izraela, gdzie spędzała na rozmowach (i nie tylko) czas z Salomonem. Do dziś wspomina się zagadki, które zadawała królowi. I w sumie tyle można się dowiedzieć o Makedzie ze Starego Testamentu. Ewa Kassala musiała posiłkować wiedzą z różnych dzieł i podań, tworząc zbeletryzowaną biografię jednej z największych królowych świata. Jak sama autorka wspomina korzystała z informacji zawartych w Koranie, Talmudzie, Historii Żydów, ale także dotarła do wielu osób zajmujących się tematyką biblijną. Przy okazji powstawania tej publikacji Kassala przeczytała mnóstwo literatury fachowej i obejrzała sporo filmów, że o bibliotekach i muzeach nie wspomnę.

Królowa Saby była najpiękniejszą, najmądrzejszą i najbogatszą królową czasów, w których żyła. Zgodnie z przepowiedniami oraz własnymi wizjami z dzieciństwa, udała się do odległego Izraela. Aby tam dotrzeć musiała pokonać 1400 mil, a jej karawana liczyła ponad siedemset wielbłądów. Podróż była wykańczająca i trwała sześć miesięcy. Warto wspomnieć, że wśród wielu prezentów, które były wiezione do króla Izraela, znalazły się 4,5 tomy złota. Prawdę mówiąc po prostu nie wyobrażam sobie tak wielkiego przedsięwzięcia.

W ponad pięćsetstronicowej historii Ewa Kassala ukazała pokrótce życie Makedy, od dzieciństwa, przez jej władanie, aż do momentu gdy rządy objął jej syn Menelik. À propos Menelika, to był on synem Makedy i Salomona. Tak więc widać, że spotkania z władcą Izraela były owocne, nie tylko w układy między krajami. Z resztą na romansie, który miał miejsce autorka opiera swoją opowieść. Chociaż słowo romans nie jest adekwatne do uczucia jakie połączyło tych dwoje ludzi. Mądrość, miłość, szacunek, czułość przeplatają się ze sobą. Otrzymujemy bardzo realistyczne i szczegółowe opisy. Czytelnik czytając czuje się jakby znalazł się w środku tej historii; siedział z nimi przy stole zastawionym wspaniałymi potrawami; uczestniczył w dysputach na różne tematy.

Oddzielnym tematem są sławne przepowiednie, czyli proroctwa królowej Saby. Autorka przedstawiła je dokładnie, jakby w nich uczestniczyła. Niesamowite. Wizje prorocze zostały ukazane w taki sposób, że skóra cierpnie. Nie widzę sensu żeby więcej o nich pisać, gdyż akurat o przepowiedniach królowej Saby nie brak materiałów i każdy bez problemu do nich dotrze. Jeśli nie czytaliście, to powiem wam, że warto.

Oprócz dwójki legendarnych władców Kassala wykreowała inne wspaniałe postaci, z których muszę wymienić choćby hemet Seszep. Mimo iż służyła Makedzie, kochała ją całym sercem. To silna i odważna kobieta, która poświęciła swoje szczęście towarzysząc królowej od dzieciństwa. Trochę żałuję, że choć sporo jest o niej w książce, to i tak za mało. Zdaję sobie sprawę, że nie ma dostępnych wielu materiałów, a szkoda, bo powieść o niej byłaby na pewno bardzo ciekawa. Nie byłoby tyle o sprawach damsko-męskich, za to sporo o walce, obronie, atakach. Słaba płeć? Nie hemet Seszep.

Mam nadzieję, że nie boicie się literatury traktującej o historii, nawet tak bardzo odległej. Nie macie powodu się obawiać, gdyż Królową Saby czyta się rewelacyjnie, jak przepiękną baśń, egzotyczną co prawda, ale baśń. Książka wywołuje sporo emocji, bawi i wzrusza. Brawa za nieograniczoną wyobraźnię dla autorki, dzięki której możemy uczestniczyć w tej niezwykłej podróży do czasów tak bardzo dalekich. Zdecydowanie jest to pozycja godna polecenia.

29 lipca 2019 roku ·portal Sztukater ogłosił na Facebooku patronacki konkurs z powieścią „Królowa Saby" Ewy Kassali wydanej przez Wydawnictwo Videograf SA. Ta powieść o przepięknej okładce wzbudziła moje zainteresowanie, więc wzięłam w nim udział. Jeden z warunków udziału polegał na dokończeniu zdania: "Spodziewam się po lekturze tej książki tego, że..."

Napisałam więc: "Spodziewam się po lekturze tej książki tego, że... zabierze mnie w magiczne, niecodzienne światy, wypełnione wspaniałą przygodą w klimatach dawnych bogów, legend i historii.“ I tak też się stało, gdyż razem z nią odbyłam fascynującą podróż w czasie.

Ewa Kassala to pseudonim Doroty Stasikowska-Woźniak. Jest pisarką, trenerką, kreatorką akcji społecznych, specjalistką ds. równouprawnienia kobiet i mężczyzn, autoprezentacji i kreowania wizerunku, scenarzystką i prowadzącą programy telewizyjne, konferencje i sesje, głównie kobiece. Napisała trzy powieści poświęcone kobietom Egiptu oraz kilku poradników. "Królowa Saby" zapoczątkowuje cykl o biblijnych królowych. W listopadzie tego roku ukazała się kolejna opowieść o z tej serii pt.: "Maria Magdalena". W przygotowaniu jest "Semiramida"

Moja decyzja o wzięciu udziału we wspomnianym wyżej konkursie spowodowana była wrażeniem, jakie zrobiła na mnie okładka. Utrzymana w brązowo- złotej tonacji oprawa graficzna jest pięknym tłem dla wizerunku kobiety, która wypełnia większą część ilustracji. Jej twarz pogrążona w medytacji lub w wizji przyciąga wzrok i zachęca do poznania historii kobiety, która kojarzy się z potęgą i władzą ale też z przepowiedniami, które zostały spisane w znanej księdze pt.: „Proroctwa Królowej Saby“.

Książka powstała na podstawie dostępnych tekstów, przekazów biblijnych i starożytnych ksiąg, z których autorka czerpała inspirację do stworzenia historii dwóch niezwykłych osobistości tamtych czasów. Fabuła została osnuta na wątku miłości królowej Saby - Makedy i króla Izraela Salomona.

Saba to jedno z największych ówczesnych królestw, którego początki sięgają XI wieku p.n.e. Znajdowała się w południowo-zachodniej części Półwyspu Arabskiego - dziś tereny Jemenu. Słynęła z doskonale rozwiniętego rolnictwa i handlu a także z posiadania własnego pisma południowoarabskiego. Sławy dodawała mu królowa Makeda, której uroda, mądrość, bogactwo ale też proroctwa wzbudzają zainteresowanie do dziś.

Salomon - król Izraela, syn Dawida i Batszeby, zasłynął jako budowniczy świątyni jerozolimskiej, pałacu dla córki faraona, murów jerozolimskich ale też jako mądry władca, który potrafi rozstrzygnąć każdy spór.

„Mądrość jest lepsza, niż wszelkie skarby ze złota i srebra, jest najwspanialszym tworem na ziemi.“

Poznajemy dzieje tych dwojga ludzi, którzy spotkali się tylko raz, gdy Królowa Makeda przybyła do kraju Salomona w X wieku p.n.e. Dzięki realistycznemu odtworzeniu i oddaniu charakteru ówczesnej epoki, możemy poczuć klimat, warunki i tradycje towarzyszące ludziom tamtych czasów.

Poznajemy Królową Makedę, gdy ma 5 lat i towarzyszymy jej aż do końca jej życia. Jako mała dziewczynka doznawała często wizji, w których widziała siebie i swojego ukochanego. Nie wiedziała wówczas, że będzie nim król Salomon...

Ich dzieje poznajemy z kilku stron. Jedną z ważniejszych narratorek jest opiekunka Makedy - hemet Seszep, której opowieść przekazana jest w narracji pierwszoplanowej. Pozostałe wydarzenia obserwujemy już w narracji trzeciosobowej, goszcząc naprzemiennie w stolicy Saby - Maribie i w Izraelu - w Jerozolimie.

Książka „Królowa Saby“ zabrała mnie w czasy świetności Jerozolimy i królestwa Saby, odsłaniając realia minionych wieków, kiedy ścierały się ze sobą dwa światy: rodzącej się wiary w jednego Boga, którego reprezentantem jest król Salomon i prorok Natan oraz świat dawnych wierzeń, bogów i bogiń w osobie królowej Saby i Wielkiej Kapłanki.

Pani Ewa Kossala umiejętnie połączyła w niej warstwę historyczną z tym, co podpowiedziała jej wyobraźnia. Bazując na swoich poszukiwaniach, stworzyła wciągającą opowieść o miłości, która istniała, mimo dzielącej kochanków odległości, zajmowanej pozycji i etykiety dworskiej. Zbudowała realne postaci, które emanują swoją niezwykłą siłą, urokiem i charakterem. Dotyczy to nie tylko głównych postaci tej książki ale też osób drugoplanowych, które tworzą galerię barwnych osobowości. Nie wszyscy są przyjaźnie nastawieni do królowej Makedy, próbując jej zaszkodzić i zniweczyć jej plany snując intrygi. To nadaje całości dramatyzmu powodując dreszczyk emocji.

Książkę przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem, gdyż doskonale oddaje klimat związany z dawnymi wierzeniami i starożytnym światem, prowadzonej polityki gospodarczej, wojennej i architektonicznej. Jestem pełna podziwu dla kunsztu pisarskiego pani Kossali i włożonego ogromu pracy w tworzenie swego dzieła. Uznanie należy się też za niesamowitą wyobraźnię, dzięki której na bazie niewielu dostępnych informacji na temat Makedy i Salomona, potrafiła oddać klimat świata, którego dziś już nie ma. To wspaniała, magiczna przygoda wśród dawnych bogów, tradycji, mitów i podań, zachowująca w naszej pamięci wspaniałość kobiety, której sława i proroctwa znane są do dziś.