Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Niezwykły Pies Bruno

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Ewa Zienkiewicz
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 204
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 120x195 mm
  • ISBN: 9788381473170
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Niezwykły Pies Bruno | Autor: Ewa Zienkiewicz

Wybierz opinię:

Sylfana

Niezwykły pies Bruno to powieść pokrzepiająca serce, niezwykle wzruszająca, przy swoim dosyć przyziemnym charakterze. Jest to książka obyczajowa, klasyczna w swojej formie i mam wrażenie, że dedykowana bardziej kobietom, szukającym w literaturze swoistego ukojenia i historii z happy endem. Ewa Ziemkiewicz stworzyła klarowny, zabawny i ciekawy obraz przyjaźni bohaterki z psem, która jednak rozwijała się stopniowo. Główna postać powieści, emerytowana Julia, będąca na rozdrożu swoich egzystencjonalnych dróg, napotyka niezwykłego psa, który przywraca jej wiarę w życie i jego sens.

 

Cała historia rozpoczyna się od monologu bohaterki, która charakteryzuje swoją obecną, niezbyt ciekawą sytuację – życie rodzinne jej się posypało, mąż zostawił ją dla innej kobiety, synowie pomieszkują za granicą i nie utrzymują z nią większych kontaktów. Na dodatek w tym czasie przechodzi ona na emeryturę, co odbiera jej możliwość zagospodarowania czasu – zwyczajnie kobieta nie ma co ze sobą zrobić, szuka porad i wskazówek w internecie, jednak nie daje to satysfakcjonującego wyniku. W takich okolicznościach pojawia się niesforny i wesoły Bruno, przywiązany do klamki jej drzwi z mieszkania. Chcąc, nie chcąc, kobieta zabiera do siebie psiaka i początkowo szuka jego właściciela. Po dodaniu ogłoszenia zjawia się kilka osób, które jednak okazują się nie być właścicielami – jedni chcą psa, aby móc go sprzedać i zarobić, inni szukają pupila dla swoich pociech. Kobieta jednak już wtedy jest mocno przywiązana do psa i wydaje się, że podświadomie nie chce go oddać. Z biegiem czasu bardzo przyzwyczaja się do psiaka, organizuje mu swój kącik, karmi smakołykami.

 

Od momentu znalezienia Bruna, bohaterka przemierza ulice miasta, spaceruje ze swoim czworonogiem i zajmuje jej to bardzo dużo czasu i energii. Zdecydowanie odzyskuje motywację do życia, a w ostateczności wszystko zaczyna nabierać nowego sensu i znaczenia. Dzięki Brunowi, dosłownie i w przenośni, w życiu Julii wszystko zaczyna się powoli układać.

 

Książkę tę czyta się dobrze, jest dosyć mocno skondensowana i nie zanudza przydługawymi opisami – co więcej, odnoszę wrażenie, że opisów tła fabularnego jest tu niezmiernie mało, jednak nie zakłóca to w żaden sposób kondycji fabuły. Jest ona (powieść) niezmiernie pozytywna, motywująca i pokrzepiająca. Wniosek wypływający z niej także jest jeden – bez względu na sytuację w jakiej się znaleźliśmy, zawsze jest jakieś rozwiązanie, które nieraz samo trafia nam w ręce, jeśli los zechce. To podsumowanie jest z jednej strony odrobinę trywialne i powierzchowne, jednak niezwykle prawdziwe i życiowe – należy szukać sobie celu w życiu, motywacji, zajęcia, które będzie przynosić nam radość i satysfakcję, nawet w obliczu ogromnych problemów i zawirowań życiowych.

 

Autorka oprócz kwestii próby znalezienia sensu życia, podejmuje ważny temat społeczny i socjologiczny – opisuje, jak wygląda w naszym kraju życie emeryta, który traci nagle najważniejsze stałe punkty swojego rozkładu dnia. Odpowiada na pytanie, czy osoba starsza rzeczywiście musi być skazana na samotność i margines społeczny, czy jednak może odnaleźć się w określonej społeczności. Należy zaznaczyć, że w przypadku bohaterki powieści mamy do czynienia również ze zmianą otoczenia, domu, osiedla. Kobieta nie dość, że musi odnaleźć się w samotności, która ją dopadła, to jeszcze zmuszona jest do przyzwyczajania się do nowego miejsca, którego jeszcze dobrze nie zna, tak samo jak sąsiadów i innych mieszkańców blokowiska. Jak się jednak okazuje, w dzisiejszych czasach jest jeszcze miejsce na aktywność seniorów – wiek nie powinien stanowić ograniczeń, tylko pomagać łamać stereotypy.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial