Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Ochroniarz

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Jarosław Wojciechowski
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 200
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381471251
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    2,5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Ochroniarz | Autor: Jarosław Wojciechowski

Wybierz opinię:

MB

Ponieważ ważnym jest aby danego słowa dotrzymywać, docenić należy, że informacja z okładki ziściła się – przeniosłam się w świat absurdu… Trochę jak w sztuce Józefa Szajny „Deballage”, chociaż niewykluczone, że porównanie owo jest nieco nad wyrost. Co do samej treści: niby koncept bez większych uwag, natomiast w całościowym odbiorze forma dosyć bogata w niedostatki (sic!). Miałam wrażenie prowizoryczności i dużej płytkości przekazu, pomimo tego, iż treść owocuje w elementy quasi „para”. Na pewno niczym mnie ta książka nie urzekła. Pióro Autora jest teoretycznie sprawne, czyta się to znośnie, ale brakowało mi momentu, w którym chciałabym coś z tej historii zatrzymać dla siebie. Tymczasem całość przeleciała przeze mnie, jak bobofrut przez niemowlaka. Niby to wszystko ok, ale te zdania uwierają mnie w dość nieokreślony sposób. Są, pardon, ułomne jakieś, niepełne. Prowizoryczne. Całość ledwo weszła, a już wyszła i pozostała tylko niepamięć o wchłoniętej treści.

 

„Nie wiem, kiedy znalazłem się na ulicy. Dopiero po jakimś czasie spostrzegłem, że śnieg pada obfitszy i jest mroźniej. Nastroiło mnie to tak fajnie i miło. Choć nie zastanawiałem się, w którym kierunku mam podążać, nogi same mnie prowadziły do celu. To jeszcze tak źle ze mną nie jest – pomyślałem. Przeszedłem na druga stronę ulicy i już byłem na przystanku linii numer 18. Trochę ludzi czeka, więc jest nieźle, autobusu jeszcze nie było. Drepczę sobie to w jedną, to w drugą stronę, by za bardzo mróz nie dał mi się we znaki. Specjalnie nie zwracam uwagi kto stoi na przystanku, i myślami też nie jestem zajęty bo pustka mnie ogarnia. Drepczę, jak dreptałem, spokojnie, bez zbytniej niecierpliwości. I nagle coś mi puka w sercu. Lekki chłód poczułem i niepokój. Zimnym potem się zalałem”. (str. 129).

 

Innym razem bohater – przypominam, że ochroniarz – postanawia sobie ogrzać „dupkę” (str. 111). Tak mi to zdrobnienie tu pasuje, jak pięść do nosa. Potem znowu Autor „sadzi” takie coś: „Raczyliśmy się pięknym słowem niczym nieśmiertelnym napojem wiecznego trwania wszechrzeczy” (str. 75). Konstrukcja kompletnie z innej bajki. Mocny eklektyzm narracyjny. I tak poczęłam się zastanawiać, czy aby wina nie leży po mojej stronie, ponieważ nie wyczułam, że ów absurd skryty w książce (pamiętajmy, że był on nam obiecany) leży nie tylko po stronie fabuły, ale także jest zaklęty w środkach wyrazu.

 

Mam nieodparte wrażenie, że docelowo nie jest to zła książka, ale też nie jest na tyle „jakaś”, abym mogła ją polecić. Pozostawia po sobie wrażenie neutralne i tu tkwi mój recenzencki impas. Ponieważ jednak poczuwam się do podjęcia finalnej decyzji na rzecz osądzenia czy warto pochylić się nad Ochroniarzem, jako punkt odniesienia wezmę fakt, że życie mamy tylko jedno. Czasu na przyjemności jest w nim zawsze zbyt mało. Z tej perspektywy książka nie jest warta lektury. Jest całe mnóstwo książek dobrych i to na nich, według mnie, powinniśmy się skupić.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial