Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Odwyk

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Odwyk | Autor: Adam Widerski

Wybierz opinię:

Niedoczytana Baśń

Każdemu, kto nałogowo czyta książki, przechodzi czasem na myśl pomysł, by napisać coś własnego. By stworzyć tę idealną, niepowtarzalną powieść, której wciąż poszukujemy. Niektórzy mają nawet odwagę by takie próby podjąć. Czasem teksty lądują w koszu, czasem w szufladzie, a czasem w wydawnictwie. Pojawiają się i znikają. I choć poza odwagą, talentem i mnóstwem uporu, trzeba też mieć w tym wszystkim odrobinę szczęścia – niektórym się udaje. Tekst Adama Widerskiego trafił dokładnie tam, gdzie powinien – na biurko w Wydawnictwie Initium.

 

Podobno „czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal”. Może to i prawda, ale kilka tygodni po premierze trudno sobie wyobrazić scenę polskiego kryminału bez najlepszego debiutu w tym półroczu. Debiutu pełnego pasji, porywającego i dającego nadzieję na więcej.

 

Gorące letnie miesiące, jedno z największych miast centralnej Polski – Łódź. W klinice odwykowej dochodzi do brutalnego morderstwa. Sprawa wydaje się być oczywista. Świadkowie i ich zeznania jasno wskazują podejrzanego. Ale w trakcie interwencji, mającej na celu jego zatrzymanie, dzieje się coś, co zmienia tak bieg śledztwa, jak i życie wszystkich biorących w nim udział. Ktoś ginie, ktoś zostaje ranny, ktoś inny odnajduje kolejne ciało. W tym momencie wszystko, co było wiadomo o sprawie staje pod jednym wielkim znakiem zapytania, a ilość pojawiających się tropów i podejrzanych nie ułatwia śledztwa. Szybko okazuje się, że po Łodzi grasuje seryjny morderca. Morderca, który z uporem i konsekwentnie realizuje plan, znany tylko jemu. Czy osłabiona atakiem łódzka policja zdąży go powstrzymać, nim zginą kolejne niewinne osoby? Ile ofiar zostanie złożonych na ołtarzu chorej zemsty?

 

Odpowiedzi należy szukać na kartach „Odwyku” Adama Widerskiego. Tegoroczny debiutant zaskakuje pomysłowością, stylem, nieprzewidywalnością akcji i konstrukcjami postaci. Nic i nikt nie jest tutaj przypadkowo, wszystko i wszyscy mają znaczenie. Każda z postaci ma swoją historię, dzięki której nie pozostają one czytelnikowi obojętne. Zaś sama powieść... przeplatanie akcji, mającej miejsce współcześnie, z retrospektywną historią głównego bohatera jest zabiegiem, który nadaje powieści kolorytu i wprowadza czytelnika na pewne tropy. Rozwiązując zagadkę razem z policją, poznajemy jednocześnie przeszłość, która doprowadziła głównego bohatera do miejsca, w którym znajduje się obecnie. Ważne jest też to, że powieść nie ogranicza się tylko do morderstw i toczącego się w ich sprawie postępowania. Mamy tu bowiem do czynienia również z behawioralną analizą bohaterów, którzy poddani są ogromnemu stresowi. Ich reakcje, myśli, postępowanie zdają się mieć wpływ tak na nich samych, jak i na wydarzenia związane ze śledztwem.

 

Jedynym, do czego można mieć w tej książce zastrzeżenia, są dialogi. Jest to o tyle dziwne, że rozmowy dotyczące sprawy, toczące się między przedstawicielami służb, są jak najbardziej poprawne. Niestety, dialogi „prywatne” bohaterów zdają się być miałkie i nieprawdopodobne. Na szczęście, jest to kwestia nad którą autor może popracować, a czytelnik zdecydowanie nie powinien się zrażać, bowiem wszystkie pozostałe elementy powieści noszą na sobie znamiona geniuszu.

 

Reasumując – Adam Widerski bardzo mocnym i bardzo dobrym debiutem wdarł się na scenę polskiego kryminału, od razu stając się mocnym konkurentem dla powszechnie znanych, i niejednokrotnie przecenianych, nazwisk. „Odwyk” jest książką pełną, konstrukcją po brzegi wypełnioną dobrym stylem, doskonałą zagadką, nieprzewidywalnymi zwrotami akcji i obrazem miasta, który w niczym nie przypomina pocztówki. Z postaciami, które są tak realne, że moglibyśmy spotkać je na ulicy. Z wydarzeniami, które mogłyby mieć miejsce.

Książkojady

Mroczną przeszłość najczęściej próbuje się wymazać z pamięci, upchnąć w najgłębszy kąt jaźni przy pomocy czasu, terapii, pracy, nałogu, drugiego człowieka. Przepracowane wspomnienia próbujemy poukładać , posegregować jak rzeczy na strychu lub w piwnicy, odseparowując je od teraźniejszości. Im bardziej chcemy je ukryć, odciąć jak niewygodną nitkę, tym mocniej przybierają na sile, zamieniają się w demony i koszmary, przedzierające się przez gąszcze podświadomości. Przeszłość może wyblaknąć, zatracić ostrość emocji, przygasnąć, usypiając zmysły i samokontrole. Psychika człowieka jest jednak tak indywidualną maszynerią, że nie da przewidzieć się kiedy koszmary będą karmić w człowieku jego najmroczniejsza stronę. I o tym, między innymi, jest debiutancka powieść Adama Widerskiego „Odwyk” (wyd. Initium). Historia, opowiedziana na ponad 600 stronach, porusza wiele problemów społecznych, nabrzmiewa od przykładów dewiacji ludzkich, staje się panorama ludzi dotkniętych lub zniewolonych przez macki nałogu alkoholowego, narkotykowego, nimfomanii, sadyzmu. Tytułowy odwyk to motyw przebijający się przez obszerną fabułę i przewrotną akcję. Liczne, epatujące sadyzmem i bestialstwem, morderstwa to ukartowana, z dbałością o szczegóły, taktyka stosowana przez mordercę, który zadając śmierć ludziom uzależnionym wyzwala ich od nałogu, ale i karze za ich dotychczasowe życie.

 

Akcja powieści rozgrywa się na kilku poziomach czasowych – mamy lata 70. I 80. XX wieku i 2010 rok. We współczesnej Łodzi dochodzi do zabójstwa pacjenta kliniki, leczącej uzależnienia, ale to tylko początek krwawej serii. Śledztwo obejmują partnerzy – Łukasz Majski i Piotr Krzyski, mocne charaktery zupełnie kontrastowe ale uzupełniające się wzajemnie. Podczas próby pojmania podejrzanego dochodzi do wybuchu, w którym zostają ranni policjanci, w tym Majski. Komendant Walski przydziela komisarzowi Krzyskiemu nowego partnera, młodą i piękną policjantkę Kamilę. Morderca na ofiary wybiera ludzi uzależnionych, alkoholików, ale wszystkie zbrodnie są tajemniczo powiązane z przeszłością komisarza Krzyskiego, o której chciałby na zawsze zapomnieć. W rozwiązaniu sprawy pomaga mężczyźnie nie tylko zakochana w nim bez pamięci posterunkowa Kamila, ale i narzeczona Marta, atrakcyjna, inteligentna dziennikarka. Dlaczego zabójcy zależy tak bardzo na zemście i jak daleko jest gotowy się posunąć aby zrealizować swój plan?

 

Adam Widerski nie oszczędza czytelnikowi brutalnych opisów, pisze prosto, bezpośrednio, nie celebrując specjalnie opisów psychiki bohaterów. Retrospekcje, którymi przeplatana jest główna fabuła mają nakreślić i uzupełnić wizerunek charakterologiczny zbrodniarza i samego Krzyskiego. Dużo miejsca w powieści zajmuje specyfika pracy policji, poszczególne etapy rozpracowywania dowód zbrodni i przesłuchiwanie podejrzanych. Autor „Odwyku” barwnie, rzeczowo i szczegółowo nakreśla środowisko policjantów jako ludzi solidarnych i nieustępliwych, często działających na granicy paragrafów. Bardzo interesującą i nieco groteskową postacią jest patolog Hektor, słynący z czarnego humoru i kontrowersyjnego zachowania podczas sekcji zwłok. Głównym bohaterem jest komisarz Krzyski, policjant z niebywałym nosem do szczegółów i intuicją, człowiek naznaczony przeszłością. Portret Krzyskiego jest najbardziej skomplikowany – zewnętrznie silny i odważny, pozbawiony skrupułów, ale wewnętrznie skrępowany przez doświadczenia z dzieciństwa. Gdyby jednak przyjrzeć się bliżej poszczególnym postaciom, każda z nich jest w pewien sposób poraniona, samotna, oddana nałogom (czy to pracy, używkom, drugiej osobie).

 

„Odwyk” to kryminał miejski, autor dołożył starań aby Łódź została ukazana z topograficzną dokładnością. To cieszy. Jednak najbardziej uwierające podczas lektury było ukazanie przez autora relacji pomiędzy Piotrem a Kamilą, doświadczonym policjantem a nowicjuszką:

 

„Kamila obserwowała go z rosnącym uwielbieniem. Był dla niej niczym antyczny heros. Marzyła o takim mężczyźnie. Przystojny, inteligentny, silny, dowcipny, sprytny, a przy tym darzący najbliższych głębokim, prawdziwym uczuciem. Ideał kochanka, a może nawet męża” (s. 446).

 

Młoda policjantka szuka nieustannie okazji aby zdobyć uwagę swojego „antycznego herosa”, ale i innych kolegów. Postacie Kamili, ale i Marty są dość uprzedmiotowione, piękne i idealne. Ich cielesność, opisy wyglądu i zachowania zupełnie niweczą pozostałe atuty. Mam nieodparte wrażenie, że ich obecność w powieści to tylko ozdobnik, jeden z elementów tworzących relacje damsko-męskie, a nie bohaterki z krwi i kości.

 

„Odwyk” Adama Widerskiego jest dobrym debiutem, chociaż nie pozbawionym niedociągnięć i uproszczeń. Oprócz kryminału otrzymujemy również małą diagnozę naszego społeczeństwa, osób znajdujących się na marginesie, ale uzależnionym może być każdy niezależnie od statusu, zajmowanego stanowiska czy pochodzenia. Z zarysowanych sytuacji wyłania się ogromna samotność, walka z samym sobą, brak wsparcia. Powieść pokazuje tytaniczną pracę policji, ale i prokuratorskie układy. Zakończenie zaskakuje, ale i wydaje mi się być lekko naciągane, uproszczone, podobnie kolejne ruchy mordercy, niezbyt zaplanowane i przemyślane, w przeciwieństwie do wcześniejszych. Autor pozostawia nas z niedopowiedzeniami, otwierając sobie furtkę na kontynuację powieści. „Odwyk” to solidny, przemyślany kryminał, z rozbudowaną sylwetką głównego bohatera i zaskakującą intrygą. Pisarz z lekkością łączy wątki, wplatając atmosferę łódzkich ulic i architektury. Jednak ubolewam, że sylwetki kobiet, zostały potraktowane po macoszemu, spłycone, pozbawione fantazji i niezależności. Anna, Marta i Kamila to bohaterki ubrane w kostium stereotypów i nijakości. Są one tylko dodatkiem do silnego, bezwzględnego i brutalnego świata mężczyzn.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial