Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Shadow Raptors Tom 1 Kurs Na Kolizję

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 2 votes

Polecam:


Podziel się!

Shadow Raptors Tom 1 Kurs Na Kolizję | Autor: Sławomir Nieściur

Wybierz opinię:

Uleczkaa38

Znany nam dotąd ze swej apokaliptycznej wizji fantastycznej literatury Sławomir Nieściur (trzy powieści z Uniwersum S.T.AL.K.E.R.), zaoferował nam oto tym razem zupełnie inną twórczą ofertę - intrygującą książkę spod znaku wojennej powieści science-fiction! Powieści, która nosi tytuł "Kurs na kolizję", i która to przenosi nas swoimi stronami do świata odległej przyszłości, wprost w sam środek wyniszczającej wojny ludzkości z przerażającą rasą obcych....

 

Rok 2205. Ludzkość kontynuuje swoją kosmiczną ekspansję kolonizując kolejne światy i tworząc wokół nich mieszkalne habitaty dla tysięcy osób. Jeden z nich znajduje się wokół centralnej planety w układzie Epsilon Eridani, który to stanął wobec zagrożenia ze strony potężnego okrętu obcych - skalistego „Oumuamua”. Zagrożenia, któremu może przeciwstawić się jedynie załoga niewielkiego krążownika "Rubieże" oraz szczątkowa załoga ewakuowanego habitatu. To właśnie od nich będzie zależeć przetrwanie planety z pięcioma milionami mieszkańców, dla których to jest już za późno na ucieczkę. Na czele misji staje bezkompromisowy pułkownik Ian Dressler - wojenny weteran i bardzo charakterny człowiek...

 

Niniejsze dzieło Sławomira Nieściura, stanowi sobą pierwszą odsłonę powieściowego cyklu "Shadow Raptors". Odsłonę, klasyfikującą się w ramach lekkiej, przyjemnej i wypełnionej potężną porcją dobrego humoru science-fiction. I choć sam motyw wojny ludzkości z obcą cywilizacją nie jest niczym nowym i odkrywczym, to jednak sposób w jakim został on tu ujęty, już tak. Oto bowiem wojny tej nie zaczęli kosmici, ale właśnie kierowani ciekawością, zachłannością i potrzebą ekspansji ludzie, za co teraz przychodzi płacić im bardzo wysoką cenę. Co poza tym...? Otóż cała gama bardzo nietuzinkowych bohaterów, pędząca do przodu i oferująca moc zaskoczeń akcja, jak i wreszcie niepowtarzalny kosmiczny klimat, któremu to oprzeć się jest nie sposób!

 

Fabuła książki prezentuje się bardzo intrygująco, gdy oto dane jest nam podziwiać wydarzenia rozgrywające się na kilku głównych płaszczyznach - wnętrze habitatu, pokład krążownika "Rubieże", jak i wreszcie mostek dowodzenia okrętu "Pandemonium", który stoi na czele floty spieszącej z pomocą atakowanemu układowi... To właśnie tam przychodzi nam ramię w ramię z bohaterami obmyślać plany walki ze Skunami (tak nazywają się kosmiczny obcy), wprowadzać je w praktykę, jak i wreszcie decydować o losach całej planety. To walka i przygoda z jednej strony, z drugiej zaś zabawne perypetie bohaterów, o których to na pewno nie powiedzielibyśmy tego, że są bez skazy. Dzieje się tu wiele, nieprzewidywalnie, a do tego efektownie od pierwszej, do ostatniej strony!

 

I właśnie ów charakternym postaciom tej opowieści, warto przyjrzeć się tu nieco dokładniej. To przede wszystkim ludzie z krwi i kości, czyli pełni wad, dziwnych nawyków, a do tego lubiący zawsze zadbać o siebie, a dopiero potem o wymogi przestrzegania regulaminu. Na czoło wysuwa się tu oczywiście pułkownik Ian Dressler - typowy gwiezdny super heros z jednej strony, z drugiej jednak naprawdę inteligentny facet, który nie działa zawsze w zgodzie z wytycznymi dowództwa, ale raczej kieruje się własnym rozsądkiem. Nie gorzej wypadają tu także postacie z drugiego planu, m.in. na czele z pełną ideałów inżynier Sniegową, charakternym porucznikiem Mossem, czy też wreszcie ostrym i bezkompromisowym w obyciu komandorem Luposem...

 

Nie można mieć tu także żadnych zastrzeżeń względem kosmicznej rzeczywistości, jaką dane jest na tu poznać. To świat zaawansowanej technologii i wojny, ale też i ludzkiej chciwości, kombinatorstwa oraz przekładania własnych interesów, nad dobro ogółu. Na duże słowa uznania zasługuje także z pewnością kwestia technikaliów, które zostały przedstawione tu w prostu i przystępny sposób, a do tego wiążą się w znacznej mierze z robotyką, zobrazowaną tu w bardzo ciekawej, dość zaskakującej, a do tego i naprawdę ujmującej formie. Oczywiście, warto docenić także sam koncept kreacji tego świata, czyli roli ludzkości jako swoistego najeźdźcy, a obcych jako obrońców kosmicznych sektorów, które od zawsze do nich należały...

 

Niniejsza powieść  Sławomira Nieściura, oferuje nam sobą spotkanie z lżejszą i łagodniejszą odmianą wojennej literatury science-fiction. Literatury, która oprócz wojny i akcji, daje także i potężną dawkę humoru, co z pewnością zachwyci miłośników tego typu narracji. Najważniejsze jest jednak to, że lektura tej książki porywa nas sobą, intryguje i funduje moc czytelniczej przyjemności, która nie opuszcza nas choćby na krótki moment. Myślę, że każdy sympatyk oferty Wydawnictwa Drageus Publishing House, będzie tą powieścią w pełni usatysfakcjonowany. Co zaś do osoby jej autora, to można powiedzieć z pełnym przekonaniem, iż Sławomir Nieściur poradził sobie doskonale na polu wojennej powieści S-F. Nie pozostaje mi zatem nic innego, aniżeli zachęcić do sięgnięcia po książkę "Kurs na kolizję", co też i niniejszym czynię!

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial