Skradzione Ciało Oraz Inne Opowiadania | Autor: Herbert George Wells

PRZEKRÓJ WELLSA

Można nie lubić, ale znać wypada. Ile to razy słyszeliście to konkretne hasło odnośnie książek, filmów czy nawet komiksów? Ale czyż nie jest prawdziwe? Są w końcu takie dzieła – i wcale nie jest ich mało – które każdy z nas powinien choćby spróbować poznać. Nie cierpicie kryminałów (jeśli czytacie współczesne hity to wcale się Wam nie dziwię), ale jednak przygód Sherlocka Holmesa warto byłoby liznąć i tak. Tak samo jak „Trzech muszkieterów”, nawet jeśli przygodowe opowieści płaszcza i szpady napawają Was odrazą. To samo tyczy się oczywiście wszystkiego, co doczekało się łatki „klasyki” i tak samo jest właśnie z prozą Wellsa. Dlatego też odrzucicie wszelkie uprzedzenia, zapomnijcie z czym macie do czynienia i jak nazywa się autor. Zamiast tego sięgnijcie po jedną z jego książek – a co na początek przygody z danym twórcą nadaje się lepiej, jak nie zbiór opowiadań, pokazujący różne strony jego twórczości, tak, jak właśnie ten? – i przekonajcie się, co ma do zaoferowania. I nie myślcie, że miejsce w historii literatury zapewnił sobie tylko tym, że był jednym z ojców fantastyki. Bynajmniej.

Pięć krótkich opowiadań i pięć niezwykłych spojrzeń na zjawiska nadprzyrodzone i technologię. W „Kuszeniu Harringaya” tytułowy bohater, artysta, który chce stworzyć arcydzieło, z każdą kolejną próbą jest coraz mniej zadowolony z efektu finalnego. W kolejnym tekście, zatytułowanym „W otchłani”, naukowcy chcą zgłębić tajemnice morskich odmętów. By to zrobić, budują kulistą machinę, która zabierze ich na dno, zapewniając jednocześnie i tlen, i ochronę przed ciśnieniem. Pytanie jednak czy całe przedsięwzięcie im się uda, a jeśli tak, co tam na nich czeka…

W „Jabłku” natomiast pewien człowiek wchodzi w posiadanie tytułowego owocu. Nie jest to jednak zwykłe jabłko, a takie, które od miesięcy się nie starzeje i nie zmienia. Co więcej, podobno pochodzi ono z Drzewa Wiedzy. Potem poznajemy losy „Skradzionego ciała”. Dwóch badaczy zjawisk nadprzyrodzonych chce dokonać projekcji swojego „widma istoty żywej”. Kiedy jednemu z nich się to udaje, popada w obłęd i wybiega z domu. Jednak w jego zachowaniu kryje się coś jeszcze…

Zbiór wieńczy „Dolina pająków”. W historii tej trójka łowców podąża za swoim celem. Pytanie co nim właściwie jest ustępuje innej kwestii: co czeka na nich na tych niegościnnych ziemiach…

Chyba żaden gatunek literacki nie ma tylko jednego ojca, prawda? Nawet w tak oczywistych przypadkach, jak choćby cyberpunk. W końcu za jego ojca uważa się Williama Gibsona, ale przecież rok przed powieścią, którą go zapoczątkował, czyli słynnym „Neuromancerem”, Frank Miller wydał pierwszy komiks cyberpunkowy pt. „Ronin”, a kilka dekad przed tym, z podobną tematyką mierzył się choćby Philip K. Dick. Początki samej fantastyki są jeszcze trudniejsze do ustalenia, a sama ich granica jest niezwykle płynna, tym bardziej, że definicja pozwala na dużą dowolność interpretacji przynależności gatunkowej. Tak czy inaczej jednak Wells jest jednym z ojców fantastyki takiej, jaką znamy dzisiaj. To on jako jeden z pierwszych pisał o podróżach kosmicznych, zastanawiał się nad eksperymentami genetycznymi i ich etyką, przewidział toczenie wojen przy użyciu samolotów i wiele, wiele innych rzeczy.

W tym cieniutkim, bo niespełna 80-stronicowym zbiorze, zderzają się najróżniejsze wellsowskie ciągoty. Mamy tu wszystko, od profetycznych rozważań nad czymś, co w przyszłości stało się batyskafem, mamy przygodowe opowieści, grozę, szukanie naukowego wyjaśnienia niezwykłych fenomenów i czystą fantastykę: taką paranormalną, zahaczającą o grozę i fantasy. Wszystko to zachwyca podejściem do tematu. Teraz dalekim od odkrywczości, może i naiwnym, ale patrząc z perspektywy lat, jakże świeżym i trafionym. Świetnie przy tym wykonane, podane pięknym, klasycznym stylem, robi duże wrażenie. Właściwie jedynie można sarkać, że zbiór jest tak cienki, cała reszta bliska jest tu ideałowi. A że stanowi także piękny przekrój przez pisarstwo Wellsa, warto polecić go każdemu – długoletnim fanom autora, jak i tym, którzy jeszcze go nie znają, każdy, kto lubi dobrą, niebanalną i dobrze napisaną literaturę, będzie zachwycony.