Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Śniadanie Mistrzów

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Kurt Vonnegut
  • Tytuł Oryginału: Breakfast of Champions
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Lech Jęczmyk
  • Liczba Stron: 336
  • Rok Wydania: 2019
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x205 mm
  • ISBN: 9788381165815
  • Wydawca: Zysk i S ka
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    5,5/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Śniadanie Mistrzów | Autor: Kurt Vonnegut

Wybierz opinię:

Morrigan

Kurt Vonnegut to jeden z tych pisarzy, po którego książki można właściwie sięgać w ciemno, bez śladu zawahania. Jego nazwisko to gwarancja doskonałej prozy, okraszonej charakterystycznym humorem. Ostatnimi czasy wydawnictwo Zysk i S-ka wznowiło kilka powieści tego znakomitego autora - po "Rzeźni numer pięć" i "Kociej kołysce" przyszedł czas na "Śniadanie mistrzów" - dzieło, które Vonnegut potraktował jako prezent dla samego siebie na pięćdziesiąte urodziny.

 

Powieść przedstawia losy dwóch samotnych mężczyzn, których życiowe ścieżki w pewnym momencie przecinają się ze sobą. Pierwszy z nich to starzejący się, sfrustrowany pisarz Kilgore Trout - autor niezliczonych powieści z gatunku science fiction, których niemal nikt nie czyta. W jednym ze swoich utworów Trout przekonuje, że wszyscy ludzie są maszynami, zaprogramowanymi do prezentowania konkretnych zachowań, do odgrywania określonych ról społecznych. Właśnia ta książka trafia w ręce drugiego z bohaterów - Dwayne'a Hoovera, owdowiałego sprzedawcy samochodów, powoli popadającego w obłęd - a ponieważ narrator zwraca się w niej bezpośrednio do czytelnika, przekonując, że ten jest jedyną prawdziwą istotą ludzką, Dwayne zaczyna wierzyć, że żyje w otoczeniu robotów, że Stwórca Wszechświata poddaje go osobliwemu eksperymentowi.

 

"Śniadanie mistrzów" to powieść, której treści nie da się opisać w kilku zdaniach. Autor porusza wiele tematów, można powiedzieć, że serwuje nam pełną dygresji historię o wszystkim - o szaleństwie, rozczarowaniu, utracie kontroli nad swoim losem, poczuciu porażki, o seksie, sztuce, rasizmie, wojnie, rozwoju technologii, o stopniowym obumieraniu naszej nieszczęsnej, traktowanej bez należnego jej szacunku, planety. Vonnegut nie waha się kpić z wartości, które niektórzy uważają za święte, bez skrupułów pokazuje palcem to, co w jego ojczyźnie jest śmieszne lub godne potępienia, wypunktowuje błędy popełniane przez swoich rodaków, choć oczywiście książkę warto traktować jako satyrę na postępowanie całej ludzkości, a nie obywateli konkretnego kraju.

 

Ciekawym uzupełnieniem powieści są ilustracje, wykonane ręką autora. Proste, trochę nieporadne rysunki, na których możemy zobaczyć m.in. damskie majtki, gaśnicę czy dinozaura, idealnie współgrają z treścią "Śniadania mistrzów", podkreślają jego prześmiewczy charakter.

 

Myślę, że tą książką Vonnegut udowadnił, że nie bez powodu uważa się go za jednego z najwybitniejszych pisarzy dwudziestego wieku, ale bez trudu potrafię wyobrazić sobie czytelników, którzy nie podzielą mojego zachwytu. Trzeba przyznać, że mamy tu do czynienia z bardzo specyficzną, oryginalną powieścią, a więc taką, która nie każdemu przypadnie do gustu. Jeśli ktoś jest bardzo przywiązany do standardowych zasad prowadzenia narracji, może przeżyć niemiłe zaskoczenie, bo, nie oszukujmy się, ta książka nie przypomina innych pozycji dostępnych w księgarniach, zawiera sporo dziwnych fragmentów, które nie mają wyraźnego związku z fabułą, nie popychają akcji do przodu ani nie mówią niczego istotnego o bohaterach. Ale tak właśnie pisał Vonnegut - nie trzymał się żadnych reguł, nie stawiał ograniczeń swojej wyobraźni, nie starał się wpasować w utarte schematy - niektórym taka podejście do literatury może być nie w smak. Dla mnie "Śniadanie mistrzów" to książka niemal doskonała - fakt, może nie tak zapadająca w pamięć jak wspomniana wyżej "Rzeźnia numer pięć", ale na pewno niebanalna, prowokująca do refleksji, taka, do której chętnie się powraca. Zdecydowanie polecam wszystkim tym, którzy cenią sobie literaturę nieszablonową, zarówno w formie, jak i w treści.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial