Pani M
-
Według słów wydawcy ta książka ma zmienić sposób, w jaki postrzegamy rośliny. Ma sprawić, że zaczniemy nie tylko zwracać na nie uwagę, ale staną się one dla nas inspiracją.
„Rośliny stanowią 80% masy wszystkich żywych stworzeń na naszej planecie, a jednak łatwo jest zapomnieć, że zawdzięczamy im powietrze, żywność, lekarstwa, paliwa kopalne. Są nie tylko bezcenne, ale i inteligentne: mają wyrafinowaną zdolność do zapamiętywania, uczenia się i innowacji. Dzięki swojej trwałości i elastyczności potrafią żyć w ekstremalnych warunkach, a nawet przetrwać katastrofy. Zużywają minimalne ilości energii, mają budowę modułową, rozproszoną inteligencję i nie posiadają centrum dowodzenia. Nie ma dla ludzi lepszego wzoru do naśladowania – od architektów, inżynierów i informatyków po… polityków. To rośliny wiedzą, jak będzie wyglądała nasza przyszłość”.
Nigdy nie uważałam siebie za szczególną pasjonatkę roślin, ale też nie byłam ignorantką w ich zakresie. To dzięki mojej mamie, która od małego uczyła mnie o tym, jak są ważne i pokazywała mi, jak mam się nimi opiekować. Nie zachwycałam się jednak nimi i czy ta książka cokolwiek w tej kwestii zmieniła? Nie powiedziałabym.
Nie chcę, żebyście pomyśleli, że to była zła publikacja, bo czytało się ją całkiem przyjemnie. Była napisana prostym, moim zdaniem, językiem i nie czułam się znużona w trakcie lektury. Przy okazji dowiedziałam się paru ciekawostek o świecie roślin, o których nie miałam nigdy wcześniej pojęcia. Kiedy nas, ludzi, będą w stanie wykończyć katastrofy typu awaria elektryczności, rośliny dadzą sobie świetnie radę.
Nie zdawałam sobie sprawy z tego, ile gatunków roślin odkryto na Ziemi. Podejrzewam, że i wy nie będziecie w stanie jej poprawnie oszacować. W głowie mi się nie mieści, że jest ich aż tyle. Zakładałam, że jest ich o paręnaście tysięcy mniej.
Nikomu nie muszę mówić, że rośliny są ważne w życiu każdej istoty żyjącej na naszej planecie. I nie chodzi mi tylko o to, że uczestniczą w procesie fotosyntezy, żywimy się nimi. Zresztą, przekonajcie się sami, jak dużą rolę pełnią rośliny. Nie musicie obawiać się tego, że będziecie nudzić się w trakcie czytania, bo sporo tutaj ciekawostek, które przełamują naukowe informacje.
Jedyna rzecz, która niekoniecznie przypadła mi do gustu, to zdjęcia. Nie wiem, po której stronie leży wina, ale z niektórych zdjęć aż bije po oczach pikseloza. Wielu czytelników się nimi zachwycało, ale ja nie będę podzielać ich zachwytu. Zwłaszcza, jeśli chodzi o rozkładówki. Nie o wszystkie, bo część wyglądała dobrze, ale te na początku książki nie prezentują się najlepiej. Coś takiego nie powinno mieć miejsca w żadnej publikacji. Zwłaszcza w takiej, jak ta, która kosztuje 50 zł.
Jeśli interesujecie się światem roślin, to będzie publikacja dla was. Czy zmieni wasz światopogląd? Trudno mi się na ten temat wypowiedzieć. Myślę, że znajdziecie tutaj sporo ciekawostek, o których raczej nikt nie powiedział wam na lekcjach biologii, bo nie było na to czasu.
Rośliny są przez wielu ludzi niezauważane. Żyjemy obok nich i nie wiemy, do czego są one zdolne. A potrafią całkiem dużo. Niektórych rzeczy powinniśmy się od nich nauczyć, jeśli chcemy przetrwać w coraz trudniejszych czasach. Nie możemy ich źle traktować, bo nigdy nie wiemy, kiedy uratują nam życie.