Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Awaria

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Michał Komarnicki
  • Gatunek: Sensacja
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 240
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 121x195 mm
  • ISBN: 9788381472005
  • Wydawca: Novae Res
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Gdynia
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Awaria | Autor: Michał Komarnicki

Wybierz opinię:

John Wayne

Pierwsza myśl jaka pojawiła się u mnie w głowie – niebyt oryginalny główny motyw, ale od razu zmieniłem ją na – dajmy szanse debiutującemu autorowi. Nieraz jako czytelnik jestem zaskoczony prostą fabułą. Jednak ta druga myśl pociągnęła mnie w otchłań nieodzyskanego czasu. Dlaczego ?

 

Zacznę od początku. Próbowałem znaleźć jakiekolwiek informacje o autorze. Niestety przeszukując fanpage na Facebooku bądź oficjalną stronę wydawnictwa nie znalazłem ani jednego zdania. Pisząc swój debiut w wieku siedemnastu lat zdawałem sobie sprawę, że nie będzie to arcydzieło. Zdawałem sobie również sprawę, że mam dwie drogi – stworzyć całkiem nowy świat lub kreować bohaterów na podstawie własnego doświadczenia. Wybrałem drugą drogę. Mam wrażenie, że autor również poszedł tą drogą.

 

Głównym bohaterem „Awarii” jest Hubert, student socjologii. Przez całą powieść próbuje udowodnić swą przewagę nad innymi bohaterami w książce. Początkowo dzieli otaczających go ludzi na trzy gatunki: patoli, normalsów i luxów. Pokazuje to tylko jak szybko można zaszufladkować ludzi do danej kategorii. Hubert to najbardziej znienawidzona przeze mnie postać. Wymądrzały student przed tytułową awarią jako cel ustanawia sobie upokorzenie jego profesora przed innymi uczącymi się młodzieńcami. Muszę przyznać, że niewiele wiem na temat socjologii więc wywód Huberta z wykładowcą to była udręka, zresztą dalsza część powieści nie odstawała od tego wydarzenia, ale o tym za chwilę.

 

W poukładanym świecie głównego bohatera wkrada się chaos. Mianowicie kilka przestępców postanawia odciąć Warszawę od prądu, by móc wykorzystać mrok to swojej przestępczej działalności. Następuje, można śmiało powiedzieć mały armagedon. Miasto odcięte jest od prądu, ogrzewania, internetu i wszelkich niedogodności. Nasz nieustraszony student socjologii postanawia ratować miasto przed zagładą. Jak się okazuje później próbuje on tylko pouczać ludzi i pokazywać na każdym kroku swoją niesamowitą wiedzę w kwestii katastrof. Nie wiem dlaczego, ale rys psychologiczny Huberta pozostawia dużo do życzenia. Dla mnie mógł mieć on trzynaście lat. Toporne pióro autora nie pozwala się odprężyć, czytając lekturę. Odnoszę również wrażenie, że Pan Michał również podążył osobiście w stronę socjologii i główny bohater ma wiele cech debiutanta. Niestety nie potrafię tego potwierdzić, gdyż nawet w książce nie ma napisanego choćby jednego zdania, czym zajmuje się autor.

 

Początkowo miałem nadzieję, że książka pozwoli wczuć się w katastrofę odcięcia prądu w stolicy. Myślałem, że będzie pokazana walka o życie i ogólnie postacie wykreowane w książce debiutanta przedstawią zmianę w zachowaniu. Nic bardziej mylnego. Pokazane są sceny ulicznego gwałtu, przejęcia władzy nad miastem przez grupę przestępczą, dewocję i zmarnowane życie sąsiada chirurga.

 

Niestety bardzo ciężko czytało się „Awarię”. Myślę, że książka ma swoje plusy, jednak musiałbym długo się zastanowić nad wymienieniem ich. Moim zdaniem, gdyby autor zrobił porządny reasearch i poczytał parę gangsterskich książek, mógłby lepiej przedstawić pozbawionych skrupułów bandziorów. Wiem, że pozycja jest debiutem i powinno się ją recenzować z przymrużeniem oka, jednak musiałem napisać parę negatywnych komentarzy, tylko i wyłącznie dla dobra autora. Jestem w stanie uwierzyć w talent Pana Michała, jednak w tej książce na marne go szukać. To pozycja, którą odłożę na półkę i więcej do niej nie powrócę.

 

Podsumowując. Mimo prostej fabuły, złość na kiepskie wykreowanie głównego bohatera przysłoniła mi wartość tej książki. Mam nadzieję, że autor bardzo nie będzie się gniewał na mnie. Również przeżywałem swój pierwszy debiut. Wiem jak trudno jest wybić się w świecie literatury. Wiem również, że druga książka debiutanta może pokazać prawdziwy talent autora. Na razie jednak życzę sprzedażowych sukcesów. Ostatnie co mi pozostało to ocenić „Awarię”. Będąc szczery jest to tylko 2 na 6. Życzę mimo tego sukcesów i rozwijania twórczości.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial