Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wampiry Energetyczne Jak Je Rozpoznać I Uwolnić Się Od Szkodliwych Relacji

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: dr Christiane Northrup
  • Tytuł Oryginału: Dodging Energy Vampires: An Empath's Guide to Evading Relationships That Drain You and Restoring Your Health and Power
  • Gatunek: Poradniki
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Anna Bergiel
  • Liczba Stron: 248
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 145x205 mm
  • ISBN: 9788373779471
  • Wydawca: Studio Astropsychologii
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Białystok
  • Ocena:

    3/6

    0/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 2 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Wampiry Energetyczne Jak Je Rozpoznać I Uwolnić Się Od Szkodliwych Relacji | Autor: dr Christiane Northrup

Wybierz opinię:

Sylfana

Pani dr Christiane Northrup stworzyła poradnik dla ludzi wrażliwych, empatycznych, którzy borykają się w swoim życiu z ludźmi o całkiem innej naturze, niż ta ich osobista – mowa tu o tzw. „wampirach energetycznych”, które „żerują” na naszej trosce i dobroci, wykorzystując je i nie dając nic w zamian. Zależność między empatią a tego typu osobowością destrukcyjną nie tylko staje się wykorzystywaniem dobrej woli tego pierwszego, ale powoduje sukcesywne „pozbywanie” się dobrej energii, która korzystnie wpływa na nasze życie. Skutkami takich kontaktów nieraz jest depresja i zaburzenia psychiczne osoby będącej źródłem pozytywnych emocji, co w konsekwencji może prowadzić też do utraty zdrowia, a nawet życia.

 

Wszystko wydaje się być pod kontrolą w momencie, gdy wampir energetyczny jest osobą z dalszego kręgu znajomych, nie mamy z nim bliskiego kontaktu i widujemy go sporadycznie. Tego rodzaju relacja rzadko kiedy wpływa na nas niekorzystnie i łatwiej nam odciąć się od emocjonalnego „pasożyta”. Trudniej natomiast jest w sytuacji, jeśli tego typu osobowość przebywa w naszym najbliższym otoczeniu, musimy z nią egzystować na co dzień, a co gorsza jest to ktoś naprawdę bliski – matka, dziadek, dziecko, partner itd. Badaczka tematu podchodzi radykalnie do omawianej sprawy – wampirem energetycznym zostaje się raczej na zawsze, istnieje bardzo mała szansa, że tego typu jednostka uświadomi sobie swój problem i postanowi coś tym zrobić – autorka z taką sytuacją spotkała się w swoim życiu tylko raz i to pozwoliło jej na wysnucie jednego, podstawowego wniosku – wampirem energetycznym jest się przez całe swoje życie, czasami świadomie, czasami nieświadomie.

 

Twórczyni tego specyficznego poradnika z miejsca zakłada, że osoba która zaznajamia się z jej książką jest tzw. wrażliwcem – empatią, który z całym światem chce się dzielić dobrem, jednocześnie bardzo wiele na tym tracąc. Takie założenie wydaje się być odrobinę przesadzone, gdyż każdy z nas ma bardzo złożoną osobowość i psychikę, i cechy empatyczne pojawiają się w naszym życiu w określonych sytuacjach, raczej nie zawsze – wszystko zależy od momentu, sytuacji, chwili. Po drugiej stronie barykady staje przed czytelnikiem prawdziwy, z krwi i kości wampir, wcielenie zła i okrucieństwa. To dzielenie ludzi na klarownie dobrych i złych wydaje się być dosyć zabawne i irracjonalne. Oczywiście, możemy wyodrębnić u każdego człowieka nadrzędne cechy charakteru, ale rzadko kiedy możemy stwierdzić, że jest on w całości albo „biały” albo „czarny” – tak nie działa ludzka natura i myślę, że każdy przeciętny zjadacz chleba o tym wie. Mam wrażenie, że badaczka się odrobinę zagalopowała w swoich przemyśleniach i wyodrębniła nieprawdziwe, i naciągane wnioski.

 

Nie można jednak powiedzieć, że ten poradnik, który analizujemy, do końca jest naciągany i surrealistyczny. Znajdziemy tu garść ciekawych wskazówek, jak radzić sobie w codziennym życiu z osobami, które „wysysają” z nas pozytywną energię, jak ćwiczyć swoją asertywność i nauczyć się mówić „nie” oraz jak dbać o własne potrzeby, zarówno fizjologiczne, jak i psychiczne. Książkę czyta się dobrze, jak na poradnik jest dość ciekawa i cieszy fakt, że autorka pokusiła się o podawanie przykładów określonych zachowań. Jeśli nie potraktujemy tej pozycji całkiem serio i podejdziemy do niej, przynajmniej w niektórych fragmentach, z przymrużonym okiem, możemy się nauczyć odpowiedniej postawy wobec innych ludzi – to pomoże nam w codziennej egzystencji i pozwoli odbudować własne „ja”.

MB

Zasadniczą wadą (to wielkie wyzwanie wybrać jedną spośród dziesiątek) jest brak sensownych i konstruktywnych wskazówek jak uwolnić się od szkodliwych relacji - wbrew temu co zapowiada podtytuł zamieszczony na okładce. Podam przykład. Oto on:

 

"Pamiętasz jak powiedziałam, że na początku kariery pojedyncza negatywna opinia odbierała mi przyjemność czerpaną z dwustu pozytywnych? Potrafiłam czuć się fatalnie i nie wierzyć w samą siebie przez kilka tygodni. Cóż, teraz nie zmagam się już z tym problemem, ponieważ ustaliłam granicę - przestałam samodzielnie otwierać korespondencję. Aby ochronić sambą siebie, zleciłam to mojemu pracownikowi. Przyjmuję tylko konstruktywną krytykę i staram się wprowadzać niezbędne zmiany (...)". Taką mądrością podzieliła się Autorka na stronie 112. Nie do końca wiem nawet jak określić ten fragment. Nie umiem jednym słowem nazywać wynurzeń z poziomu głęboko pod mułem. A kotwicą trzymającą poziom lektury właśnie w odmętach oceanicznego dna jest chociażby ten fakt, iż powyższe wynurzenie miało dać odpowiedź na zadane wcześniej pytanie jak uwolnić się od wampira, jeżeli jest twoim mężem/dzieckiem.

 

Ta książka nie jest w ogóle o wampirach energetycznych, ale o ludziach, którzy są nieżyczliwi, którzy żerują na czyimś braku asertywności; a przy okazji również o ich "ofiarach". Tymczasem trudno mi wyobrazić sobie osobę, która posiadając sprawny rozum spełniający wymogi, alias standardy, np. skali Bineta Termana i dysponuje chociażby promilem sympatii do samej siebie, nie potrafiła powiedzieć w pewnym momencie "stop" lub też "nie" w sytuacji, gdy ktoś nią perfidnie manipuluje. A jedyna rada płynąca z jej treści, to "unikaj ich", ewentualnie "afirmuj siebie". Po wtóre, postrzeganie jako wampira energetycznego każdego, kto ma inną opinię, kto krytykuje czyjeś działania... to co najmniej nadużycie. Krytyka jest potrzebna, bo inaczej - jak widać po zawartości owej publikacji - można odfrunąć i stracić kontakt z rzeczywistością.

 

Ja już nawet chciałabym napisać coś miłego o tej książce, ale nic nie przyszło mi do głowy. Po dłuższej zadumie stwierdziłam, że po prostu powinny być jakieś normy prawne regulujące marnowanie papieru. Jak sobie pomyślę o drzewie, które musiało paść, żeby następnie zostać zbezczeszczone na druk owej książki... jest mi smutno. Człowiek nie zatrzyma się już przed niczym. Jeżeli natomiast ktokolwiek poczuł się w swoim życiu tak podle, że musiał sięgnąć po tę lekturę, to według mnie o wiele efektywniejsze i racjonalne byłoby poszukanie pomocy u specjalisty. U kogoś, kto będzie potrafił sprecyzować niedostatki naszej psyche tudzież braki wiary w samego siebie. Z tej książki wynika - jeżeli nie nic - to mniej niż niewiele. A w licznych fragmentach przywodziła mi na myśl traktowanie jako prawdy objawionej pewnej sentencji: kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje sie prawdą.

 

Po lekturze, obarczonej mordęgą, mogę jednoznacznie stwierdzić, że nie lubię astropsychologii, a przynajmniej nie na tym poziomie. Dla mnie to manipulowanie człowiekiem. Odczynianie pseudo-egzorcyzmów na kimś, kto potrzebuje realnie podpowiedzi jak zbudować swoje silniejsze "ja", a nie dyrdymałów o "regularnym, codziennym przeżywaniu doniosłych emocji" (str. 164). Ta książka jest bardzo naiwna, wręcz odgórnie zakłada, że czytelnik jest imbecylem. Poziom owej publikacji i infantylność w odbiorze rzeczywistości przez Autorkę są tak wielkie, że pierwszy raz brakowało mi słów, aby sklecić recenzję. Ta mogłaby bowiem spokojnie zakończyć się na jednym wyrazie: "gniot". Ale, żeby owa recenzja była w pełni wyczerpująca, musiałabym dodać drugie słowo: "turbo (gniot)".

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial