Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wanda Rutkiewicz Jeszcze Tylko Jeden Szczyt

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 2 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 2 votes
Polecam: 100% - 3 votes

Polecam:


Podziel się!

Wanda Rutkiewicz Jeszcze Tylko Jeden Szczyt | Autor: Elżbieta Sieradzińska

Wybierz opinię:

MB

To jest pierwsza na rynku książka tak kompleksowo opisująca życie Rutkiewicz. Towarzyszymy jej bowiem nie tylko na kanwie wydarzeń i osiągnięć górskich, ale przede wszystkim możemy obserwować życie prywatne himalaistki. Autorka przeplata te dwa światy w dość opasłym tomisku, które jednak czyta się bardzo sprawnie i z wielkim zaciekawieniem. Specyficzny jest sam początek, ale ten dość szybko przeradza się we wciągającą lekturę. Czcionka jest mała i to może zniechęcać czytelnika, ale - jak już wspomniałam - całość czyta się naprawdę sprawnie.

 

Co jest ewidentnie plusem książki - mamy tu mnogość opinii o Rutkiewicz, które wyrażają zarówno jej górscy (i nie tylko) sympatycy, jak i ci, którzy za Rutkiewicz nie przepadali. Nie było trudno jej nie lubić - miała bowiem charakter. Ale inna, równie charakterna dama gór - Miss Hawley, o której pisałam w jednej z poprzednich recenzji - była zdecydowaną sympatyczką Rutkiewicz. Elizabeth Hawley lubiła Rutkiewicz, ale też szanowała ją jako wspinacza. To pojawia się zarówno w książce Sieradzińskiej, jak i w książce Bernadette McDonald ("Elizabeth Hawley").

 

Sama książka oscyluje pomiędzy górami i pomiędzy ludźmi, i to chyba Ci drudzy bardziej nadają jej klimat. Ale o górach jest oczywiście w stopniu znaczącym, albowiem sama Rutkiewicz mówiła, że to właśnie w nich czuje się najlepiej. Góry to był jej świat, w którym czuła się jak w domu. Mówiła, że po śmierci będzie jej brakować tylko gór (str. 521).
Autorka ukazuje Rutkiewicz z każdej perspektywy i dzięki wielkiemu pietyzmowi i tytanicznej pracy Autorki, możemy zaglądnąć w dysonanse pomiędzy tym jaka Rutkiewicz była, a pomiędzy tym jak ją postrzegano. Siłą rzeczy pojawia się w książce - wielokrotnie - nazwisko Ewy Matuszewskiej, która prywatnie była przyjaciółką Rutkiewicz, ale która również o Rutkiewicz pisała (zresztą obie panie poznały się przy okazji właśnie jednej z rozmów na potrzeby publikacji i to właśnie wówczas zrodziła się między nimi owa sympatia). Matuszewska zmarła 28 marca 2018 roku, ale w samej książce - w podziękowaniach na stronie 536) można przeczytać, że to ona wymyśliła tytuł dla tej książki. Autorka podziękowania składa również Matce Wandy Rutkiewicz, Pani Marii Błaszkiewicz. Dziękuje za jej zaufanie i rok współpracy nad wspomnieniami o Wandzie. Pani Błaszkiewicz zmarła w 2013 roku...to ukazuje wieloletni wysiłek Autorki włożony w stworzenie książki, którą możemy się dzisiaj delektować.
Minusem publikacji są przypisy zamieszczone na końcu tejże. Nie jest wygodne dla czytelnika, kiedy w trakcie lektury musi wertować książkę w poszukiwaniu właściwego odnośnika. Przypisy dolne mają wg mnie tę przewagę nad końcowymi, iż dają możliwość śledzenia na bieżąco uwag lub odniesień Autora, bez odrywania od zasadniczej treści.

 

Ale wielkim plusem są fotografie. Tych jest po pierwsze sporo, a po drugie są wśród nich takie, których nie miałam jeszcze okazji widzieć. Moje ulubione, ujrzane właśnie po raz pierwszy, znajduje się na stronie 192:

wanda

 

Mam takie wrażenie, że po tej książce, nie ma już potrzeby pisać więcej o Rutkiewicz. W sensie, nie ma potrzeby tworzenia biografii Himalaistki, albowiem Sieradzińska stworzyła portret kompleksowy. Brakowało tej książki; Rutkiewicz pozostawała wg mnie taka trochę niedopowiedziana. Nawet pomimo doskonałych książek autorstwa Matuszewskiej. I chyba dobrze się stało, że autorką tej biografii jest osoba trzecia, której nie łączyła z Rutkiewicz nić przyjaźni.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial