Między Udręką Miłości A Rozkoszą Nienawiści | Autor: Wojciech Kulawski

Lucyna i Krzysztof wydają się małżeństwem idealnym. Oboje są piękni, mają doskonałą pracę, ogromny dom i wspaniałą córkę, o której narodziny starali się przez kilka lat. Jednakże nic nie jest takim jakie się wydaje. Pod tą zgrabną fasadą kryją się tajemnice. W rzeczywistości mimo ponad dwudziestu lat małżeństwa Kortyńscy wcale nie umacniają swej miłości. Wręcz przeciwnie, z dnia na dzień pałają do siebie coraz większą nienawiścią. Ciągłe kłótnie, pretensje, sceny zazdrości i wykrzykiwane słowa o zmarnowanym życiu są codziennością skrytą za murami luksusowego domu. Za maską udawanych uśmiechów serwowanych na wystawnych przyjęciach i wśród grupki znajomych kryją się pretensje, odraza, a nawet nienawiść. Małżonkowie skupieni na robieniu kariery zupełnie zapomnieli o bliskości i wzajemnym szacunku, a na czym ucierpiała ich nastoletnia już córka. Krzysztof uwikłał się w jednorazowe romanse, ale Lucyna nie była mu dłużna – ona również znalazła sobie młodego kochanka. Nie dziwi zatem fakt, że zmęczona ciągłymi walkami rodziców dziewczyna próbuje popełnić samobójstwo. Czy ten desperacki krok sprawi, że Kortyńcy dostrzegą popełnione błędy?

Tymczasem policja znajduje ciało dwudziestokilkulatki. Okazuje się, że zamordowana została Jagna Filjańska, asystentka i zarazem najnowsza kochanka Krzysztofa Kortyńskiego. Śledztwo prowadzone przez prokuraturę sprawi, że napięta sytuacja tej rodziny i skomplikowane relacje w niej panujące zaczną powoli wychodzić na światło dzienne. Skrywane urazy, dawne sekrety, kłamstwa i niedopowiedzenia sprawiają, że czytelnik wkrótce gubi się w gąszczu domysłów. Kto zabił Jagnę? Komu zależało na tym, aby zamilkła na wieki? Wbrew pozorom odpowiedzi na te i inne pojawiające się w trakcie lektury pytania nie są tak proste i jednoznaczne jakby się mogło wydawać.

Z twórczością Wojciecha Kulawskiego miałam już okazję zapoznać się podczas lektury jego debiutu literackiego. ,,Lista sześciu” urzekła mnie interesującą fabuła i doskonałą konstrukcją bohaterów. Podobnie wypada jego kolejna powieść. ,,Między udręką miłości a rozkoszą nienawiści” to nie tylko doskonale skonstruowany powieść sensacyjna z elementami thrillera i kryminału, ale przede wszystkim niezwykle interesujące studium wieloletniego małżeństwa, które wraz z upływem czasu zatraca się w gąszczu wzajemnych pretensji i oskarżeń.

Lucyna i Krzysztof okazują się małżonkami, którzy całkowicie zatracili się i zapomnieli o łączącym ich uczuciu. Zamiast spędzać ze sobą czas, zaczęli się mijać i skupiać jedynie na materialnych aspektach. Skupieni na karierze i codziennych oskarżeniach o zmarnowane życie wiodą jałową egzystencję. Są ludźmi silnie dbającymi jedynie o własne potrzeby i pozory, przez co nie zauważają jak bardzo krzywdzą siebie nawzajem ale i swoją córkę. Wiktoria jest niemym obserwatorem ich codziennych kłótni, pretensji i oskarżeń, które niczym rak toczą ich rodzinę. Mimo że mieszkają razem, to stale są osobno – mijają się bez słowa na korytarzu, zamykają w swoich przestronnych i doskonale urządzonych zgodnie z najnowszymi trendami sypialniach. Związek Kortyńskich powoli dogorywa, ale żadne z nich nie ma odwagi go zakończyć w obawie o ,,dobro” córki. Są przekonani, że dziewczyna nie zniosłaby rozwodu i rozbicia rodziny. Jednakże nie zauważają jak szybko wikłają się w patologiczną sytuację, bowiem nastolatka doskonale widzi ich zachowanie, ale przyczyn takiego stanu rzeczy dopatruje w sobie. Te chore relacje panujące pomiędzy tą trójką osób połączonych w rodzinę sprawiają, że każdy jest nieszczęśliwy, ale nikt nie ma odwagi zakończyć tych ciągłych chwil bólu i poniżenia.

Równie interesujący, co zawiłe relacje panujące w rodzinie Kortyńskich, jest wątek kryminalny. Zbadania skomplikowanej sytuacji rodzinnej podejmują się bohaterowie znani z poprzedniej powieści Wojciecha Kulawskiego: komisarz Rafał Trygar, starszy aspirant Tymon Foltyński i prokurator Marian Suski. Nie zabrakło również miejsca dla epatującej seksapilem policyjnej femme fatale Marzeny Gibały. Połączenie tak różnych osobowości gwarantuje niezapomniane wrażenia i różnorodne podejście do prowadzonego śledztwa. Okazuje się bowiem, że nic nie jest takie, jakim się wydawało.

Podsumowując, powieść Wojciecha Kulawskiego jest ciekawym kryminałem poruszającym problemy dotyczące ludzkiej natury i psychologii związku. Autor wraz z czytelnikiem zastanawia się nad tym, co doprowadziło do upadku rodziny Kortyńskich i postawiło ich w sytuacji bez wyjścia. Śledztwo dotyczące śmierci kochanki Krzysztofa odsłania kulisy patologii tego związku opartego na pozorach. W książce nie brakuje nieoczekiwanych zwrotów akcji, a na szczególną uwagę czytelnika zasługuje nietuzinkowe zakończenie. Po prostu polecam!