Pani M
-
Cudze chwalimy, swego nie znamy. Wiele razy pewnie słyszeliście te słowa i pewnie jeszcze nie raz usłyszycie. I jest w tym sporo prawdy. Zachwycamy się innymi krajami, podczas gdy w Polsce naprawdę jest gdzie pojechać i zrobić piękne zdjęcia, którymi można się podzielić w mediach społecznościowych. „W zestawieniu z innymi krajami, niech będzie europejskimi, Polska plasuje się na samych wyżynach pod względem bogactwa swych dziejów, dokonań na polu architektury, rzeźby, malarstwa i wszelkich innych dziedzin sztuki. Sylwetki wielkich Polaków, jakże bogate i różnorodne, ale i kontrowersyjne w kontekście zawiłych dziejów kraju, są wprost porywające. Polska stanowi bogactwo regionów, a te można odkrywać tylko w zestawieniu jednych z drugimi. A cóż powiedzieć o krajobrazie i przyrodzie Polski? Najkrócej: różnorodność, wzniosłość i piękno. (…) Ta książka to rodzaj spontanicznego zachwytu nad spotykanymi po drodze miejscowościami i przyrodniczymi osobliwościami. To odkrywanie, podziwianie i przeżywanie ojczystego bogactwa. (…) Książka stanowi zachętę i zaproszenie do głębszego poznawania ojczystego kraju nie tylko zmysłami, nie tylko intelektualną refleksją, ale i umiłowaniem tego, co nasze, tego, co nas od wieków kształtuje”.
Polskę zaczęłam odkrywać stosunkowo niedawno. Wcześniej zachwycałam się zagranicą i uważałam, że wszystko jest lepsze gdzie indziej, a nie u nas. Do czasu, aż zobaczyłam zamek w Anglii, który przy naszych twierdzach mógłby się schować. Nasze zamki są przepiękne. Nawet ruiny mają swój urok.
Ta książka to niezwykła podróż po Polsce. Nie tylko przez miejsca, ale i przez ludzi, którzy budowali naszą historię. Nie jestem w stanie porównać tej publikacji z żadną inną. Widać, że autor włożył sporo serca w jej napisanie, choć sam pomysł na stworzenie tego przewodnika po Polsce nie wyszedł od niego. Jan Gać został bowiem zmobilizowany do pisania przez przyjaciela. Autor postanowił wyruszyć w podróż z żoną i dwójką młodych przyjaciół. Dlaczego? Ponieważ podczas podróży można wymieniać się spostrzeżeniami i każda z osób uzupełni na swój sposób tę historię. I to był strzał w dziesiątkę.
Czytając tę książkę, zaczęłam zastanawiać się, co mnie dało zwiedzanie miejsc, o których pisał autor, bo kilka z nich udało mi się zwiedzić. W części z nich byłam jako mała dziewczynka, więc niespecjalnie je pamiętam, ale autor mi o nich przypomniał. W przypadku innych obudził moje wspomnienia i sprawił, że zapragnęłam znowu tam pojechać.
Uważam, że ta książka ma duszę. Zmusza do myślenia, sprzyja do popadania w zadumę. Nikt w taki sposób nie mówił mi o Polsce, a szkoda, bo może wcześniej bym się nią zainteresowała i miałabym na koncie więcej odwiedzonych miejsc. Jednak nie ma tego złego, bo wszystko jeszcze przede mną. Może kiedyś zawitam do miast, o których wspominał autor.
Całość uzupełniają przepiękne zdjęcia. Niektóre z nich naprawdę zapierają dech w piersiach. Jak nie lubię gór, tak muszę powiedzieć, że Morskie Oko zrobiło na mnie wrażenie.
Podejrzewam, że za pośrednictwem tej publikacji odkryjecie kilka miejsc, do których warto się udać. Samemu lub z innymi. Zachwycić się pięknem Polski, bo naprawdę mamy się czym pochwalić. Zarówno jeśli chodzi o przyrodę, jak i o kulturę czy historię. Jeśli lubicie książki podróżnicze, to będzie dla was idealna propozycja do czytania.