Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Dzieciństwo, Młodość

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Stanisław Kuczkowski
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 470
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 148x210 mm
  • ISBN: 9788381192361
  • Wydawca: Psychoskok
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Konin
  • Ocena:

    6/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Dzieciństwo, Młodość | Autor: Stanisław Kuczkowski

Wybierz opinię:

MB

Książka jest lekka i nieprzeciętnie przyjemna w lekturze. Nie chcę przez to powiedzieć, że jest płytka /lekka - bardziej właściwie jest powiedzieć, iż jest pełna sentymentów, ulotnych chwil i wspomnień, którymi przecież sami również jesteśmy. Przesycona jest tęsknym spojrzeniem za siebie, ale z równoczesną akceptacją bycia tu i teraz. Nie ma w niej żalu za minionymi czasami, tęsknota jest ciepła i czuła, bynajmniej nie rzewna i rozżalona. Ze stronic tej całkowicie niepozornej książki bije ujmujące ciepło. Całość jest inteligentna w sposób niebanalny, a i koncept jest wart docenienia. Jedna książka, de facto jeden bohater, awers (dzieciństwo) i rewers (młodość) tego samego życia.

 

Ta książka jest pełna melancholii i spokoju, który przychodzi do człowieka z wiekiem. Już we wstępie Autor przyznaje się do wątpliwości czy ktokolwiek po tę historię sięgnie, albowiem czy to możliwe, żeby kogokolwiek zaciekawiła? I odpowiada, że zapewne nie. Ileż w tym pokory... Nawet, jeżeli to tylko delikatne droczenie się z czytelnikiem, swoista kokieteria, to nadal - czynione jest to z ogromną skromnością, którą Autor ujmuje odbiorcę.

 

 

Narracja jest trzecioosobowa. Bardzo pasuje do takiej mini sagi. Zdania zaś, są piękne. I bynajmniej nie idzie o słownictwo, ale o konstrukcję wypowiedzi. Ot przykład:

 

"Rezultatem spontanicznego angażowania się w studenckie, słuszne ideowo, ale także praktycznie sensowne działania, było często zbyt łatwe uleganie przez Staszka nastrojom i zniechęceniom". W prosty sposób ujęto i treść, i zadbano o jakość przekazu. Brakuje dzisiaj tak piszących Autorów. Zbyt dużo przekombinowania zadomowiło się na regałach. A wystarczy, po prostu, sięgnąć do podstaw.
Jestem zachwycona niesamowitą aurą przeczytanej historii. I jakkolwiek banalnie to zabrzmi, ta książka otula niczym ciepły koc w jesienne deszczowe popołudnie. Mamy tu dostatek dbałości o to, aby każdy z bohaterów przedstawiony był z należytą uwagą, przez co Autor oddaje osobom ważnym w jego życiu pewnego rodzaju hołd i utrzymuje w ten sposób pamięć o nich. Uwypukla cechy, które determinowały osobowości przyjaciół, kolegów, krewnych i tych, z którymi los skrzyżował jego drogi na chwil li tylko parę.

 

Na koniec jeszcze tylko krótka "wycieczka" do tego, co wydawcy proponują dzisiaj czytelnikom jako "fenomen" swoich czasów, a z czym toczę swój prywatny bój w recenzjach.

 

Podczas lektury Dzieciństwa. Młodości, mimowolnie nasunęło mi się porównanie do dwóch książek, które wydane zostały całkiem niedawno, i które tożsamo dotykały dzieciństwa i świata widzianego oczami podlotka. Jedna z nich to docenione przez krytykę (z czym ja pozwalam sobie się nie zgodzić) "Po trochu" Weroniki Gogoli, a także "Piąta łódź" słowackiej Autorki Moniki Kompaníkovej. Ale ta dzisiejsza książka jest o niebo lepsza. Jest kompletna. U Gogoli pachniało zbędnym zinfantylizowaniem. Z kolei Kompaníková kompletnie nie wykorzystała potencjału przejmującej historii. Kuczkowski gra obydwu debiutantkom na nosie. W czasach kultu młodości i braku refleksji nad kierunkiem zmian o charakterze społecznym, Kuczkowski unosi się ponad trendy i góruje nad nimi. Tak jak w modzie - najelegantsza jest prostota. Tak i tutaj - nie ma przekombinowania. Jest retrospekcja i doskonałe panowanie nad piórem. I być może cały ambaras w tym, że aby pisać o życiu dobrze, trzeba samemu mieć stoczony z tymże życiem pojedynek. Kuczkowski wyszedł ze swojego z tarczą, a czytelnikowi podarował piękny prezent: sentymentalną podróż w pierwszej klasie.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Comments  

0 # Wydawnictwo Psychosk 2018-11-06 08:54
Dziękujemy z recenzję i pozdrawiamy :lol:
Reply | Reply with quote | Quote | Report to administrator

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial