TomG
-
Pierwsze wrażenie w kontakcie z nową książką jest ważne, prawda? Dla mnie tak, gdyż już na wstępie, jeszcze przed lekturą, nastawia mnie do książki albo bardzo pozytywnie względem jej wydania, albo sprawia, że marszczę brwi, odnosząc wrażenie, iż można było wydać daną książkę lepiej. Oczywiście ta moja subiektywna ocena wydania publikacji nie wpływa raczej na odbiór treści książki, lecz tylko i wyłącznie na jej walory wizualne, które w rzeczy samej nie mają aż tak dużego znaczenia. Wiadomo, że lepiej posiadać książkę, która samym swoim wyglądem nas do siebie przyciąga, czyni wizerunek naszej domowej biblioteczki bardziej imponującym, a może nawet ekstrawaganckim, ale najprawdziwszym faktem jest również twierdzenie, że nie ocenia się książki po okładce. Ja akurat od zawsze szanowałem książki, lubiłem, gdy po latach nadal wyglądały, jak w dniu ich zakupu, więc odzywa się tutaj mój własny bibliofilski pietyzm. Dlatego też wrażenia przy pierwszym kontakcie z książką są w moim przypadku takie, a nie inne.
Kiedy dotarła do mnie książka Recepta na leki naturalne. Poradnik samoleczenia oparty na naturalnych środkach i skutecznych metodach, takich jak: odpowiednia dieta, odżywianie, suplementy oraz inne metody terapii holistycznej, w pierwszej chwili odczułem zaskoczenie jej rozmiarami, a w następnej jej ciężarem. Na pewno przypominacie sobie niemodne już dzisiaj, ale jeszcze kilkanaście lat temu bardzo powszechne, książki telefoniczne, prawda? Ich spore rozmiary, ciężar i mnóstwo cienkich stron wypełnionych tekstem sprawiały, że były tak bardzo charakterystyczne i nie do pomylenia z niczym innym. No więc dokładnie z takimi książkami telefonicznymi sprzed lat można porównać poradnik Recepta na leki naturalne, gdyż przy pierwszym kontakcie z tą publikacją dokładnie takie skojarzenie nam się nasuwa. Poradnik ten, będący amerykańskim bestsellerem sprzedanym w ponad pół miliona egzemplarzach, ma wymiary i zawartość zaiste encyklopedyczną, a w jego wnętrzu autorzy zamieścili opisy ponad dwóch setek powszechnych schorzeń i naturalnych metod ich leczenia. Ta bardzo obszerna całość została przygotowana w sposób nie dość, że przyjazny czytelnikowi, to również przemyślany, gdyż zaraz po przedmowie czytelnik otrzymuje instrukcje na temat tego, jak ma właściwie korzystać z poradnika, a następnie przechodzi już do części pierwszej, traktującej o chorobach i problemach zdrowotnych. Jest to główna i zasadnicza część książki, gdyż do następnej, drugiej części, przejdziemy dopiero ponad osiemset stron później, aby przeczytać o podstawach medycyny naturalnej. Na koniec zaś otrzymaliśmy dodatek, zawierający swoisty informator o naturalnych sposobach leczenia, oraz słowniczek. Jak więc widać już na pierwszy rzut oka, autorzy Recepty na leki naturalne rzeczywiście stworzyli raczej encyklopedię niż poradnik, a nakład pracy, jaki musieli włożyć w powstanie ten imponującej publikacji, na pewno był ogromny.
Jak już wspomniałem wyżej, zasadniczą część książki, opisującą powszechne choroby, przygotowano bardzo przejrzyście. Wszystkie nazwy chorób ułożono w porządku alfabetycznym, a do każdej z nich autorzy podeszli bardzo skrupulatnie, na jej całkowity opis składając takie elementy jak: nazwę i odnośnik tematyczny, opis, przyczyny, objawy, przyczyny pierwotne, metody diagnostyki, leczenie (łącznie z podanymi zalecanymi oraz niewskazanymi produktami), zalecenia ogólne i podane w ramkach superrecepty, czyli krótkie porady odnośnie leczenia danej choroby. Jednym słowem, każdą z chorób autorzy potraktowali sumiennie i z dużym profesjonalizmem, ważniejsze informacje podając na szarym tle, aby czytelnik mógł je łatwo w późniejszym czasie odszukać i odróżnić. Co ważniejsze, z kilkustronicowych opisów chorób możemy się całkiem sporo o ich leczeniu dowiedzieć, gdyż ilość informacji na dany temat jest naprawdę spora. W efekcie czytelnik otrzymał ciekawy, świetnie skonstruowany poradnik, i choć wiele tego typu publikacji przewinęło się przez moje ręce, to żadna jak dotąd nie zrobiła na mnie tak bardzo pozytywnego wrażenia, jak Recepta na leki naturalne. Co więcej, myślę, że ten encyklopedyczny poradnik jest warty swojej niemałej ceny.