MasterChef Junior | Autor: Praca Zbiorowa

Kulinarne programy wkradły się szturmem na polski rynek telewizyjny i rozrywkowy, by na stałe już zagościć w naszych domach. I o ile obecność dorosłych, kucharzących w pocie czoła i dzielnie walczących o tytuł najlepszego kucharza w kraju nie dziwi już wcale, tak starania dzieci w walce o zwycięstwo w kulinarnych rozgrywkach wciąż mocno mnie zaskakują, a przy tym i mocno cieszą.

„Master Chef Junior” to autorska książka kucharska kolejnego już zwycięzcy trzeciej edycji znanego programu – Bartosza Kwietnia. Wprowadzenie książki to nic innego jak krótka charakterystyka tego niezwykle utalentowanego dwunastoletniego chłopca, który dzięki prawdziwej pasji i kulinarnym umiejętnościom zdobył tytuł najlepszego dziecięcego kucharza. Czasami aż trudno uwierzyć, iż kilkuletnie dzieci z tak dużą swobodą posługują się kuchennymi sprzętami.

Sięgając po recenzowany tytuł już na pierwszy rzut oka można stwierdzić, iż docelowo odbiorcami być mają młodsi czytelnicy, w książce bowiem jest miejsce na zawarcie imienia i nazwiska jej właściciela, a to już nie lada gratka dla dzieci. Oprócz tego w książce znajduje się mnóstwo kolorowych, zabawnych zdjęć uczestników programu przedstawiających ich podczas kulinarnych rozgrywek w „Master Chefie”.
Jak na kucharską książkę przystało, oprócz zdjęć uczestników programu, w recenzowanym tytule znajdziemy także, a może przede wszystkim smakowite, niezwykle oddziałujące na zmysł smaku fotografie potraw, których przepisami dzieli się z nami Bartosz Kwiecień oraz pozostali uczestnicy „Master Chefa”. Książka podzielona jest na kilka kategorii brzmiących kolejno: śniadania i kolacje robię sam, czas na obiad, coś na słodko, trochę magii i w końcu dania finalistów.

By ułatwić młodym odbiorcom wybór przepisu, każda zawarta w książce receptura opatrzona jest odpowiednim symbolem, który określać ma poziom trudności oraz liczbę osób, które docelowo będą mogły posmakować danej potrawy. Osobiście mnie, jako entuzjastkę cukru i słodkich potraw, najbardziej zainteresowały przepisy na pyszne desery i ciasta, w tym m.in. domowe lody, ciasto czekoladowe, słodkie praliny, a nawet przepyszny tort czekoladowy.

Dla młodych odkrywców sztuki kulinarnej każdy zawarty w książce przepis, w mojej opinii, warty jest ich uwagi. W recenzowanym tytule znajdują się w zdecydowanej większości bowiem receptury na podstawowe dania, które na co dzień goszczą w naszych rodzinnych domach, które w konsekwencji powinni poznać, w tym na dania takie jak: makaron z sosem, smakowity kurczaka z kaszą czy klasyczne risotto. Pomysłowym rozwiązaniem wykorzystanym książce są małe, kolorowe ściągawki, idealne dla młodych kucharzy, zawierające przeliczniki miar czy pojemności charakteryzujące różne naczynia kuchenne.

Co ważne książka, dzięki starannemu wydaniu, odporna będzie na wszelkie kuchenne eksperymenty i tłuste niecierpliwe dziecięce paluszki. Kredowy, śliski i gruby papier nie podda się tak łatwo pryskającemu z patelni olejowi czy cieknącemu ze szklanki mleku. Całość przykuwa zresztą uwagę czytelnika i z pewnością pięknie prezentować się będzie na domowej półce.

Podsumowując „Master Chef Junior” to niezwykła kulinarna gratka dla przyszłych mistrzów kuchni, którzy dopiero raczkują w kucharskim światku. Pyszne, a przy tym dość łatwe receptury, pozwolą zachwycić podniebienia najbliższych. A na koniec pozwolę sobie zacytować słowa zwycięzcy trzeciej edycji programu, skierowane do czytelników: „Gotujcie!!!! Może za pierwszym razem nie wszystko wychodzi, ale zawsze trzeba próbować kolejny raz. A później? Później szukajcie fajnej przygody w MasterChef Junior!!!!”.