Uleczkaa38
-
PIEKŁO - może przybrać wiele form i znaczeń, począwszy od biblijnej wizji miejsca kary za nasze ciężkie grzechy, poprzez wypełnioną bólem i trudem codzienność naszego życia, a na psychicznym poczuciu bezsilności i zagubienia, skończywszy. Oto jednak jeszcze zupełnie inną wizję piekła przedstawia nam w swej książce Sławomir Nieściur, zapraszając nas swoją opowieścią do fantastycznego, niepowtarzalnego, jak i również przerażającego swoją piekielną bezwzględnością świata Zony, którą to odwiedzamy raz jeszcze za sprawą lektury książki "Do zobaczenia w piekle"...
Powieść ta, stanowi sobą zamknięcie stalkerskiej trylogii tego autora, wieńcząc wszelkie dotychczasowe wątki, jak i też udzielając odpowiedzi na najważniejsze pytania. I tak oto raz jeszcze stajemy tu ramię w ramię z ludźmi Zony, którzy przemierzają ten apokaliptyczny świat w celu zarobku, przeżycia przygody, czy też chociażby z tego powodu, iż inaczej żyć już nie potrafią... Akcja książki rozgrywa się bezpośrednio po wydarzeniach, które wieńczyły drugą część cyklu - "Ostatniego zeżrą psy". I tak oto nasi dwaj główni bohaterowie - myśliwi Jusupow i Rybin, kierowani wewnętrzną powinnością podążają tropem bezwzględnego Abaszyna i jego ludzi. Tropem, który wiedzie ich przez Zonę, zmusza do walki o życie, jak i też przybliża do poznania ostatecznej karty w tej wojnie, która zadecyduje o przyszłości tego niezwykłego świata...
Najnowsze dzieło Sławmira Nieściura, stanowi sobą niezwykle barwną, intrygującą i inteligentną odsłonę literackiego Uniwersum S.T.A.L.K.E.R. Odsłonę, która fascynuje i porywa nas swoją świetną fabułą z jednej strony, z drugiej zaś zmusza do bardziej głębokich przemyśleń nad tym światem i losem ludzi, jacy w nim egzystują. To przede wszystkim bowiem opowieść o ludziach - tak bohaterach z pierwszego planu, których doskonale już znamy, jak i nowych, często epizodycznych postaciach, które wypełniają karty tej książki i niniejszą narrację o Zonie. I ten aspekt czyni w mej ocenię powieść tę tak bardzo udaną, inną i wyjątkową względem pozostałych odsłon Uniwersum...
Pod względem fabularnym, mamy tu do czynienia z bardzo solidną porcją literackiej rozrywki spod znaku literatury akcji i fantastyki. Rozrywki, umiejętnie podzielonej na to, co widowiskowe i spektakularne - m.in. walka z ludźmi i mutantami, a tym co bardziej stonowane w swej temperaturze, ale za to nie mniej ciekawie pod kątem psychologicznym - np. przemyślenia bohaterów, codzienność życia w Zonie, piękne i mocne emocje. Lektura ta opiera się na podziale fabuły na kilka naprzemiennie ukazywanych wątków, z których to każdy został poświęcony odrębnej grupie bohaterów i ich losom, które to krok po kroku łączą w spójną i finalną całość. Jest ciekawie, często bardzo zaskakująco, jak i też niezwykle klimatycznie, co z pewnością docenią wszyscy wierni fani tego Uniwersum.
W bohaterach wielka siła - oto najkrótsza recenzja postaci, jakie jawią się na stronach tej książki. To ludzie z krwi i kości, charakterni, świetnie wyszkoleni w swym myśliwskim, stalkerskim, czy też żołnierskim fachu, a przy tym niezwykle prawdziwi, naturalni i zwyczajni. Dobrzy - m.in. Jusupow i Rybin, budzą naszą sympatię i zyskują ciepłe odczucia, które towarzyszą naszej wspólnej wędrówce do samego końca. Źli - m.in. Abaszyn i jego naukowa świta, budzą z kolei nasz lęk, przerażenie i niechęć, dodając tym samym pikanterii tej lekturze. I naprawdę przyjemnie jest poznawać tych ludzi, odkrywać ich sekrety i słabości, dzielić z nimi naszą wyprawę po Zonie...
Skoro już mowa o Zonie, to trzeba przyznać z ręką na sercu, iż Sławomir Nieściur przedstawił ją tu w iście filmowym stylu. Mam tu na myśli szczegółowe, plastyczne i zapierające dech w piersi opisy tego ponuklernego świata, które chyba nigdy nie prezentowały się tak barwnie, jak właśnie w przypadku tej książki. To również dbałość o szczegóły, drobiazgi, realia tej rzeczywistości, która koi swoją ciszą, ale także i zarazem przerażam tym, jak może być groźną... I choć przeczytałam wszystkie dotychczas wydane w Polsce odsłony tego Uniwersum, to chyba żadna nie była tak piękną i klimatyczną, jak właśnie ta niniejsza powieść. To uczta dla zmysłów i wyobraźni, której grzechem byłoby sobie odmówić...
"Do zobaczenia w piekle", to znakomita odsłona cyklu Sławomira Nieściura, jak i również całego Uniwersum S.T.A.L.K.E.R. Odsłona, w której znajdziemy absolutnie wszystko to, co tylko tam znaleźć się powinno. Mam tu na myśli wielką przygodę, spektakularne sceny walki, intrygującą dawkę fantastyki w postaci mutantów i cudów Zony, jak i wreszcie piękne i poruszające nas dogłębnie emocje. Myślę, że książka ta oferuje nam także nieco odmienne od dotychczasowych, spojrzenie na świat Zony i jej rzeczywistości, które w tym przypadku jest ukierunkowanie przede wszystkim na to, co ludzkie. Polecam - to kawał dobrej literatury akcji!