Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Start: Design Dla Nastolatków I Nie Tylko

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Start: Design Dla Nastolatków I Nie Tylko | Autor: Chipp Kidd

Wybierz opinię:

Michał Lipka

DESIGN I OCENIANIE DLA KAŻEGO

 

Jeśli czytacie moje recenzje, wiecie o mnie to i owo. Domyślacie się więc pewnie dlaczego sięgnąłem po niniejsze pozycje. Sprawa jest prosta, design sam w sobie nie szczególnie mnie fascynuje, ale jako człowiek, który od najmłodszych lat kochał rysować, siłą rzeczy musiałem liznąć temat. Czy na tyle, bym z zainteresowaniem złapał za te dwie pozycje? Pewnie nie, ale przekonały mnie dwie rzeczy. Mniej istotną był fakt, że miałem już kontakt z publikacjami TED i było to przyjemne doświadczenie, bardziej znaczący okazał się jednak fakt, że Kidd odwołuj się tu również do sztuki komiksu, a wystarczy rzucić okiem na recenzje na moim blogu, by wiedzieć, jak bardzo cenię tę gałąź sztuki. Ale nie żałuję, bo to naprawdę ciekawe pozycje, nieskomplikowane, łatwo przyswajalne i wciągające. I niech nie odstrasza Was podtytuł "dla nastolatków", bo oba tytuły spodobają się - i przydadzą - nie tylko im.

 

Treść. Co właściwie można w takim przypadku napisać o treści? Niezbyt wiele – design czy jak ktoś woli projektowanie to hasło, które rozumie się samo przez się. Jeśli nie, autor podaje swoją definicję: „to celowe planowanie, w wyniku którego formy, obrazy, słowa i znaczenia zostają połączone w taki sposób, by dało się osiągnąć konkretny cel”. Ale jakie słowa, jakie obrazy, formy i znaczenia i jak osiągnąć ów konkretny cel? O tym właśnie opowiada Chip Kidd (nie jest to jego prawdziwe nazwisko, ale dobry pseudonim to także element sztuki designu), który krok po kroku oprowadza nas po tej dziedzinie sztuki i pokazuje piękno, niezwykłość i kulisy nawet najbardziej denerwujących reklam.

 

Wybaczcie, że będzie to recenzja zbiorcza dwóch książek, ale ponieważ obie dotykają tej samej tematyki, utrzymują taki sam poziom i zrobione są przez jednego autora, byłbym zmuszony do powtarzania tych samych rzeczy, a nie o to przecież chodzi. Zarówno „Design dla nastolatków i nie tylko” jak i „Oceń to” to pozycje wzajemnie się uzupełniające, a zarazem doskonale nadające się do samodzielnej lektury, z których wniosek płynie jeden: „Cokolwiek robisz, nie mów stop”.

 

Ok, ale co dokładnie znajdziecie w środku? Przystępne przybliżenie idei designu, z którym spotykamy się w naszym życiu. TED to zresztą inicjatywa, która ma nam w taki właśnie sposób podawać wszelkie zagadnienia pomagające zrozumieć świat i jego funkcjonowanie. To mówi wszystko i wszystko to jest tutaj. W „Designie” dowiadujemy się, jakie znaczenie ma interlinia, powtórzenia, wzory, wartość DPI obrazu, kroje pisma, kolory plakatów… Długo można by wymieniać. Kidd, autor ponad 1000 okładek do książek pokazuje nam kiedy lepiej jest uprościć grafikę, a kiedy pójść w detale. Dowiecie się czym jest przestrzeń negatywna, a czym kerning, do czego przydaje się asymetria i jak kreatywnie wykorzystać pomniejszanie i powiększanie. Ba, autor zabiera nas nawet w podróż w czasie, sięgając do ciekawostek historycznych.

 

W przypadku „Oceń to”, stajemy przed wyzwaniem, któremu codziennie, najczęściej nieświadomie stawiamy czoła. Ocenianie to coś, bez czego nie toczy się życie. Pierwsze wrażenie, któremu ulegamy, głębsza analiza, której poddajemy wszystko – dotyczą one nie tylko dzieł sztuki, ale też ludzi czy wydarzeń. Nie należy oceniać książki po okładce, ale – jak słusznie zauważa Kidd – to właśnie robimy, a on pokazuje nam mechanizmy za tym się kryjące. Pomaga nam zrozumie wszystko i świadomie podejść do tej kwestii, za przykład biorąc jeden, zwyczajny zdawałoby się dzień. Tu także sięga do ciekawostek i historii, bardzo zagłębia się też w swoje życie i pasje i zachęca byśmy pochylili się nawet nad rynsztokiem, bo i tam można znaleźć niejedną fascynującą rzecz.

 

Wszystko to Chip Kidd serwuje nam w sposób prostu, przystępny i wciągający. Nie rozwleka się, nie przynudza, nie przybiera też mentorskiego tonu – po prostu zabiera nas na fascynującą wyprawę w głąb tego, z czym na co dzień mamy do czynienia, ale nie przywiązujemy do niego wagi. Te dwie książki (jednak wielkości albumu, druga w sam raz do schowania w kieszeni, obie bardzo ładnie wydane) choć trochę zmienią nasz odbiór świata i nauczą niejednego nie tylko nastolatków. Każdy, kogo interesuje sztuka, z pewnością powinien rzucić na nie okiem, a potem raz jeszcze rozejrzeć się wokoło – efekty mogą być naprawdę fascynujące.

Nvilia

Może to zasługa przyciągającej uwagę okładki. Może to zasługa tytułu, skierowanego do mojej grupy wiekowej. Jakakolwiek nie byłaby przyczyna, nic nie zmieni faktu, że sięgnęłam po książkę „Start. Design dla nastolatków i nie tylko” autorstwa Chipa Kidda (choć tak naprawdę nie Chipa, a Charlesa) ze sporym zainteresowaniem oraz pewnymi oczekiwaniami. I zupełnie tego nie żałuję. Pozycja okazała się dużo bardziej barwna, niż się spodziewałam, zarówno w sensie metaforycznym, jak i dosłownym.

 

Warto wspomnieć również parę słów o samym autorze. Kidd to człowiek wielu talentów. Pisarz, projektant, muzyk, mówca – to jedne z wielu pojęć, jakimi można go opisać. Jego trzydziestoletnia kariera zdaje się nie mieć końca. To on stoi za wieloma znanymi okładkami książek, jak na przykład znana na całym świecie oprawa graficzna „Parku Jurajskiego”. Sam Chip Kidd opisuje rysunek następująco: „stał się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia”.

 

We wstępie autor przedstawia, na czym polega projektowanie graficzne oraz wyjaśnia najważniejsze kwestie z nim związane (robi to w sposób bardzo intuicyjny i życiowy). Nie zasypuje czytelnika definicjami słownikowymi, za to stara się powoływać na otaczający nas świat – pokazuje rzeczywiste potrzeby, zastosowanie oraz, w pewnym sensie, ostrzega przed możliwymi zagrożeniami. Okazuje się, że człowiek stymulowany przekazem graficznym może być stosunkowo łatwo zmanipulowany, a – o czym warto wspomnieć – projekty i ich przesłania (pozytywne oraz negatywne) otaczają nas obecnie zewsząd, czy tego chcemy, czy nie.

 

Przewodnik został podzielony na pięć rozdziałów. Dotyczą one formy dzieła, typografii, treści oraz pomysłu na projekt. Dość szybko można się zorientować, że książka obfituje w wiele podrozdziałów, a każdy temat, choć obszerny, jest omówiony w sposób przystępny i interesujący. Kidd pokazuje jak stworzyć projekt zarówno estetyczny, jak i dobry pod względem przekazu informacji. Autor powołuje się na istniejące już wzory, ale przedstawia też ogólne zasady, które dobrze oddziałują na ludzkie zmysły i pomagają stworzyć lepszą, bardziej stymulującą umysł grafikę. Ostatni dział, o którym wcześniej nie wspomniałam, obejmuje dziesięć zadań, które autor kieruje do odbiorcy. Chip Kidd zachęca do zabawy kolorami, fakturami, czcionką oraz wyzwolenia wyobraźni w procesie twórczym. Pokazuje, że tak naprawdę projektowanie powstało z pewnej potrzeby i może być idealnym sposobem wyrażenia nie tylko informacji, ale również samego siebie.

 

Myślę, że obowiązkowo należy poruszyć kwestię oprawy graficznej tego wydania. Przewodnik o designie został zaprojektowany w sposób przemyślany i kreatywny, dzięki czemu końcowy efekt cieszy czytelnika nie tylko pod względem merytorycznym, ale także wizualnym. „Start. Design dla nastolatków i nie tylko” to nie książka poruszająca wyłącznie temat teorii projektowania graficznego. To nie do końca zwyczajny przewodnik, a wręcz poradnik. Poradnik jak tworzyć, jak być kreatywnym, jak myśleć. Na każdej kolejnej stronie czeka odmienne i świeże spojrzenie na ten sam problem.

 

Książkę autorstwa Chipa Kidda polecam laikom oraz osobom zainteresowanym designem, w szczególności młodzieży. Z zaskoczeniem odkryłam, że opowiada ona nie tylko o projektowaniu, ale również o jego historii i szerokim spektrum możliwości. Pokazuje, że choć czas nieustannie mija i powstają tysiące różnych koncepcji, to nadal można wymyślić coś innego, jedynego w swoim rodzaju. Jak pisze Chip Kidd - „cokolwiek robisz, nie mów stop”… Bo kto wie, może rozbudzisz w sobie duszę artysty?

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial