Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Bozzetto

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 2 votes
Styl: 100% - 2 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 3 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Bozzetto | Autor: Hermann Alexander BeyelerGerd J. Schneeweis

Wybierz opinię:

TomG

Literatura współczesna oferuje czytelnikowi nie tylko powieści ukształtowane najnowszą historią czy polityką, ale również beletrystykę pisaną z rozmachem i historycznym zacięciem, pełną wartkiej akcji i nieszablonowych bohaterów. Jedne z nich są lepsze, drugie nieco gorsze, a część – można by rzec – jest swoistym naśladownictwem tego, co zapoczątkował Dan Brown w swoim cyklu powieści o Robercie Langdonie. Bo nie da się przecież ukryć, że Kod Leonarda Da Vinci i Anioły i demony tegoż pisarza określiły nowy nurt współczesnej powieści przygodowej, łączący w sobie jednocześnie zagadki historyczne, żywą, sensacyjną akcję i charakterystycznego, niezłomnego w swych dążeniach bohatera.

 

Nie oceniając jednak wad i zalet powieści Dana Browna, nie każdy jest zwolennikiem jego pisarstwa. W końcu absurdalnie pędząca do przodu, tkana z fantazją, ale i przymrużeniem oka akcja nie zawsze dobrze integruje się z wiarygodnie przedstawianą fabułą wzbogaconą o historyczne wątki. Podobną gatunkowo do książek Browna powieść napisali wspólnymi siłami dwaj autorzy, Hermann Alexander Beyeler i Gerd J. Schneeweis. Zatytułowawszy ją Bozzetto Klątwa, nawiązują do dzieła Michała Anioła, legendarnego już artysty, którego prace do dzisiaj zdobią wnętrze Kaplicy Sykstyńskiej.

 

Ta bardzo ładnie wydana, licząca sobie pięć i pół setki stron książka fabularnie opowiada historię, której początki sięgają roku 1534, kiedy to Michał Anioł rozpoczyna pracę nad Sądem Ostatecznym, swoim wiekopomnym dziełem, przeznaczonym do Kaplicy Sykstyńskiej. W szkicu na desce, który zwykło określać się bozzetto, widać już zarys fresku. Tablica ta pozostaje przez dwanaście lat w watykańskich archiwach, a następnie kardynał Farnese obdarowuje nią Vittarię Colonnę, niegdysiejszą kochankę i muzę Michała Anioła. Od tego czasu bozzetto zmienia raz po raz właścicieli, a w kolejnych stuleciach trafia do potężnych władców i rewolucjonistów, by w roku 1944 wpaść w ręce nazistów. Krąży legenda, że ukryte w dziele moce przynoszą nieszczęście, śmierć i zagładę, oraz że na bozzetcie Michała Anioła ciąży klątwa.

 

Jest rok 2012. Szwajcar Hans Albert Bilgrin, będący właścicielem galerii, oraz Maksymilian Prükner, były adwokat, odtwarzają krwawe losy tytułowego dzieła, przy czym wspierani są przez bardzo uzdolnioną kobietę, Sofię. Ten osobliwy tercet detektywów bada historię bozzetta i nagle staje w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa, z którym przyjdzie im się zmierzyć.

 

Tak, z grubsza biorąc, prezentuje się fabularnie Bozzetto Klątwa. Na pierwszy rzut oka można wyłapać ogólne analogie z powieściami Dana Browna, ale już po przeczytaniu kilkudziesięciu pierwszych stron czytelnik zdaje sobie sprawę, że książka duetu Beyeler i Schneeweis mocno różni się od opowieści, w których pierwsze skrzypce odgrywa Robert Langdon. Pomimo wątków historycznych i współcześnie rozgrywającej się akcji Bozzetto Klątwa nie jest powieścią specjalnie dynamiczną, natomiast jest książką raczej fabularnie stonowaną, której wydarzenia biegną aż nazbyt spokojnie. Autorzy wiele – być może nawet zbyt wiele – uwagi poświęcili dialogom postaci, za to niektóre wątki zdają się zaledwie rozpoczęte, podczas gdy zdecydowanie przydałoby się ich rozwinięcie. Momentami da się zauważyć brak konsekwencji, ale ogólnie rzecz biorąc Bozzetto Klątwa ma swój urok. Podejście autorów do przedstawianej fabuły jest dość poważne, za co należy się plus, jednak jeśli ktoś oczekuje po ich książce kopii powieści Dana Browna, to szybko się rozczaruje. Z drugiej strony efekt końcowy ich pracy nie jest aż tak ciekawy, jak mógłby być, i momentami książka nuży. Ogólnie mogę powiedzieć, że w moich oczach Bozzetto Klątwa prezentuje się średnio ciekawie, ale kwestią gustów i oczekiwań jest odbiór tego rodzaju literatury. Dlatego polecam przekonanie się samemu o wartości tej powieści.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial