TomG
-
Chyba każdy z nas słyszał o Krystynie Jandzie, aktorce pochodzącej ze Starachowic, która współpracowała z Andrzejem Wajdą, występowała w kilku jego filmach, a na festiwalu w Cannes otrzymała prestiżową Złotą palmę za rolę w filmie Przesłuchanie. Ludzie urodzeni w drugiej połowie XX wieku często mieli okazję oglądać grane przez nią postaci na ekranach telewizorów, jednak dzisiaj codzienność jest już inna i styczność z klasykami polskiej kinematografii nie jest już tak powszechna, jak przed dwiema czy trzema dekadami. Choć z drugiej strony wiadomo, że w dobie Internetu dostęp do niemal wszystkiego stał się łatwiejszy, więc gdyby tak się uprzeć, na pewno dotarłoby się tak czy inaczej i do tych starszych filmowych produkcji.
Dzienniki 2005 – 2006 Krystyny Jandy są książką obszerną, zawierającą sześć setek stron gęsto usianych tekstem, ale i wzbogaconych o czarno-białe zdjęcia nawiązujące do konkretnych ustępów tekstu. Są także kolejnymi rocznikami, gdyż wydawnictwo Prószyński i S-ka wydało już wcześniejsze tomy dzienników aktorki. Jeśli więc ktoś jest fanem talentu aktorskiego Krystyny Jandy i jej samej jako nieprzeciętnej kobiety, ma okazję bliżej poznać jej zainteresowania, opinie, przeczytać o wielu wydarzeniach z jej życia i po prostu poznać Krystynę Jandę bliżej. Ja sam oglądałem tylko kilka filmów, w których aktorka zagrała, i przyznam, że nie zaliczam się do zwolenników tego typu obrazów, że filmy te nie zrobiły na mnie szczególnego wrażenia, ale stało się tak głównie z tego powodu, iż mając styczność z tymi obrazami byłem człowiekiem młodym i zainteresowanym zupełnie innymi rzeczami i odmienną tematyką. Gdybym obejrzał je jeszcze raz dzisiaj, dostrzegłbym pewnie wiele rzeczy, które z racji młodego wieku umknęły mi przed laty.
Wracając jednak do Dzienników 2005 – 2006, jest to książka zawierająca oczywiście zapiski Krystyny Jandy pochodzące z lat podanych w tytule i obejmujące całe mnóstwo intrygujących autorkę tematów. Co ważne jednak, zapiski te są bardzo wnikliwą i niezwykle szczerą opowieścią o najważniejszym projekcie życia aktorki, czyli powołaniu do życia Fundacji oraz budowie Teatru Polonia, bez którego trudno byłoby dzisiaj wyobrazić sobie polską mapę teatralną. Są to oczywiście również teksty mówiące czytelnikowi o tym, jaką kobietą jest Krystyna Janda. Zobaczymy w nich różne twarze aktorki: począwszy od twardej, pełnej charyzmy i uporu kobiety, bardzo dla siebie wymagającej, a skończywszy na osobowości wrażliwej, pełnej wewnętrznego ciepła i radosnego uśmiechu. Jak więc wyraźnie z powyższego widać, Krystyna Janda w kolejnej odsłonie swoich Dzienników odsłania się przed czytelnikiem i pokazuje siebie taką, jaką jest w rzeczywistości, bez żadnego ubarwiania i koloryzowania. Dwa lata jej życia, o których traktują zapiski Dzienników 2005 – 2006, okazują się być latami pełnymi aktywności, ale także wielu sprzecznych często emocji, jakie towarzyszyły aktorce w dążeniach do osiągnięcia przyświecających jej celów.
Kolejna odsłona Dzienników Krystyny Jandy jest książką ciekawą, nawet dla kogoś, kto – jak ja – niespecjalnie interesuje się dokonaniami aktorskimi autorki tych zapisków. Odsłania przed czytelnikiem wnikliwą, pełną inteligencji osobowość, momentami kontrowersyjną, ale dzięki temu jeszcze bardziej intrygującą. Jest to książka skierowana oczywiście do konkretnej grupy odbiorców, jednak myślę, że także ktoś, kto lubi czytać wszelkiego rodzaju biografie, może być bardzo usatysfakcjonowany lekturą Dzienników 2005 - 2006 Krystyny Jandy. Są przecież swojego rodzaju biografią, albo raczej autobiografią, tyle że mniej spopularyzowaną, a bardziej osobistą i szczerą. Przemyślenia aktorki dotyczące wielu spraw mogą również skłaniać do refleksji, a z kilku czytelnik może również wyciągnąć naukę dla siebie, co samo w sobie warte jest polecenia.