Mądrość Buddyjskiego Mnicha Od Świadomej Medytacji Po Eliminację Niepokoju I Gonitwy Myśli | Autor: Ajahn Brahm

Mądrość buddyjskiego mnicha Ajahna Brahma to poradnik z dziedziny nauki kontrolowania swojego zachowania wobec własnej osoby i innych ludzi. Zamiary autora są proste – wzbudzić w czytelniku poczucie własnej wartości, aby ten mógł dzielić się swoim wnętrzem z otoczeniem. Ogólnie, czytając całość ma się wrażenie, że jest to pewnego rodzaju powiastka psychologiczno - filozoficzna, której części są wywołane pytaniami osób interesujących się medytacją. Wcześniejsze książki, które udało mi się przeczytać odnośnie tej tematyki, były raczej przystępne językowo i treściowo, uczyły podstaw, natomiast ta pozycja wydaje mi się być bardziej zaawansowana. Nie ma tutaj szczegółowych opisów pozycji i ułożenia ciała, ale już typowe zadania emocjonalno – ruchowe. Duchowość odgrywa tutaj nadrzędną rolę i wokół niej są prowadzone rozważania.

Jeśli odbiorca chciałby nauczyć się podstawowych czynności medytacyjnych powinien odpuścić sobie, póki co, lekturę tego poradnika, albo przynajmniej potraktować go jako fabularną historię domniemanego człowieka szczęśliwego, którym jest niewątpliwie autor. Jeśli tak podejdziemy do tematu to lektura będzie mogła sprawić nam przyjemność. Oczywiście znajdą się osoby już „bardziej zaawansowane”, które będą mogły dzięki temu tekstowi podszkolić swoje nabyte już wcześniej umiejętności.

Muszę przyznać szczerze, że choć lubię tego typu pozycje poradnikowe, ta nie przypadła mi do gustu. Nieraz gubiłam się w meandrach specjalistycznego języka, także odwoływania do religii i kultury buddyjskiej, dla laika takiego jak ja, nie zawsze były czytelne. Myślę, że mój dystans nie wynika jednak z tego, że ta książka jest kiepska, tylko ewidentnie nie jestem do niej mentalnie i duchowo przygotowana.

Niemniej jednak udało się dotrwać do końca, trochę sprawę ułatwił słownik znajdujący się na końcu. Od strony technicznej jest to jednak w moim mniemaniu kiepski zabieg, wolałabym, aby niektóre zagadnienia zostały wytłumaczone w przypisach dolnych, nie końcowych, czy co gorsza, jak jest w tym przypadku, w formie właśnie słownika. Nie mamy więc zaznaczonych stron i chwilę trwa znalezienie odpowiedniego wyjaśnienia. „Bieganie” po stronach w trakcie czytania jest naprawdę kiepskim pomysłem redakcyjnym.

Co jeszcze można powiedzieć o tej książce? Wiedza w niej zawarta jest z pewnością specjalistyczna, profesjonalnie opracowana, napisana naprawdę ładnym, wręcz poetyckim językiem – dlatego właśnie nazwałam ją pewnego rodzaju powiastką filozoficzną. Każde zadane pytanie staje się motywatorem do tworzenia uduchowionej opowieści o życiu ludzkim. Treści te są czasem bardziej ogólne, czasem szczegółowe, odwołujące się do poszczególnych przypadków. Refleksje mnicha są ciekawe, widać, że jest to człowiek doświadczony życiem i choć mówi o samej medytacji, to przez jego rozważania krystalizuje się sylwetka mężczyzny mądrego mądrością emocjonalną. Z kart poradnika wysuwa się delikatnie spokój i pewnego rodzaju melancholia, która odpowiednio nastraja czytelnika.

Z pewnością wrócę jeszcze do lektury Mądrości buddyjskiego mnicha. Zrobię to jednak dopiero wówczas, gdy uznam, że do niej dojrzałam i będę miała w jednym palcu podstawy medytacji. Póki co, nie mogę do końca docenić jej wszystkich walorów. Wierzę jednak w to, że jest to książka wartościowa i pełna ważnych dogmatów życiowych. W tym miejscu należy odpowiedzieć na pytanie, czy ta książka rzeczywiście uczy mądrości, eliminacji niepokoju i dystansu. Wydaje mi się, że ma takie predyspozycje, jednak nie mogę stwierdzić tego na pewno. Każdy sam musi się przekonać, czy jest to dobry poradnik, czy jednak swoiste „mydlenie oczu”. Sprawdźcie i dajcie znać!

Ajahn Brahm odpowiada na pytania swoich uczniów w swojej najnowszej książce „Mądrość buddyjskiego mnicha”. Znajdziemy w niej odpowiedzi na najbardziej problematyczne kwestie dotyczące medytacji, ogromną ilość porad oraz anegdot trafnie prezentujących wyjaśniane przez Brahma zagadnienia. A wszystko to pisane prostym językiem.

Książka składa się z siedmiu tematycznych rozdziałów. Poruszane są w nim między innymi problemy związane z medytacją nad przedmiotem, koncentrowanie się przy zapachu kadzidła, hahajana, budda air i życzliwość w codziennym życiu. Brahm na każde pytanie odpowiada może nie tyle wyczerpująco, co w sposób skłaniający czytelnika do głębszego przemyślenia jego wypowiedzi. Nad lekturą trzeba się więc skupić.

Ponadto odpowiedzi Brahma skonstruowane są w taki sposób, że bardzo trudno ich nie zapamiętać. Wiele z nich zostaje z nami na długo po lekturze. Do jednej z moich ulubionych jest niewątpliwie historia o włamywaczach i uważności w medytacji, poprzez którą Brahm wyjaśnia dlaczego nazywanie wszystkiego w ramach treningu uważności nie jest dobrym pomysłem. Kolejną interesującą i zapadającą w pamięć historią jest także chociażby opowieść o nauczycielu i strzelaniu z łuku tłumacząca dlaczego tak duże znaczenie w naszym życiu ma wizualizacja pozytywnych rzeczy.

Każda z tych opowieści kryje w sobie drugie, a czasem nawet i trzecie dno. Czytelnik może je interpretować w dowolny sposób, często przekładając je na konkretne wydarzenia dziejące się właśnie w jego życiu. Język, którego używa Brahm jest prosty i zrozumiały, jednak nie można powiedzieć, że jest to prosta lektura. „Mądrość buddyjskiego mnicha” wymaga od odbiorcy skupienia i przynajmniej odrobiny autorefleksji.

Tym, co może stanowić dodatkową trudność w odbiorze książki, jest nieco hermetyczny język. Brahm, podobnie jak pytający go uczniowie, używają wielu terminów z dziedziny medytacji, które wcale nie muszą być znane przeciętnemu praktykującemu. Część zwrotów autor wyjaśnia poprzez opowieści. Znaczenia pozostałych czytelnik musi szukać w zamieszczonym na końcu książki słowniczku. Minusem jest jednak to, że poszczególne terminy nie są oznaczone przypisami.

W książce niejednokrotnie przewija się humor, a przy lekturze nie sposób nie wyczuć pozytywnej energii epatującej od autora poprzez poszczególne kartki. Czytając „Mądrość...” miałam uśmiech na twarzy, czułam się zrelaksowana i od razu poprawiał mi się humor. Nie ważne jak ciężki dzień miałam i jak bardzo zmęczona byłam. Myślę, że każdy kto medytuje doceni to, a wręcz rozpocznie praktykę poprzez medytację nad konkretnymi fragmentami książki.

Warto również zwrócić uwagę na to, że wcale nie trzeba interesować się medytacją by cieszyć się z lektury tej książki. Brahm radzi tutaj jak skutecznie poradzić sobie z depresją i zmienić sposób myślenia i postrzegania otaczającego nas świata. Pokazuje w jaki sposób pozbyć się czarnowidztwa i pozytywnie patrzeć w przyszłość. Porusza także temat medytacji dziecięcej radząc co z robić, gdy nasze dziecko nie potrafi usiedzieć w miejscu i w jaki sposób je uspokoić. Radzi również jak pozbyć się ataków paniki.

To moje drugie podejście do książek Brahma i absolutnie nie jestem zawiedziona. Polecam je każdemu, kto choć trochę interesuje się medytacją, chciałby rozpocząć praktykę, ale nie do końca wie jak się do tego zabrać. Wiele dobrego wyniosą z lektury „Mądrości buddyjskiego mnicha” także te osoby, które już od wielu lat nie wyobrażają sobie życia bez codziennej medytacji. Brahm podpowie im w jaki sposób rozwinąć i pogłębić swoją praktykę. Polecam!