Mieszkający Przy Torach I Inne Opowiadania | Autor: Aleksander Cywiński

Jedna z najbardziej cenionych przeze mnie form literackich, to opowiadania. Opowiadania z uwagi na to, iż ich ograniczona objętość zmusza autora do ukazania w jednym miejscu wszystkiego tego, co najważniejsze, najciekawsze, najpiękniejsze... Od lat bowiem powtarzam tę oto prawdę, iż o wiele trudniej jest stworzyć dobre opowiadanie, aniżeli bestselerową powieść. Dlatego też z tym większą ciekawością i zaintrygowaniem sięgnęłam po zbiór opowiadań Aleksandra Cywińskiego pt. "Mieszkający przy torach i inne opowiadania", który to ukazał się właśnie nakładem Wydawnictwa Novae Res.

Książka ta składa się z zestawu dziewięciu ciekawych, inteligentnych i niezwykle klimatycznych opowiadań, które to przenoszą nas sobą do realiów Polski po roku 1989. Realiów trudnych, nierzadko bolesnych, czasami humorystycznych, innym razem zaś poruszających nas dogłębnie swoją naturalnością i trafnością oceny naszej dawnej, ale też i wynikającej z niej współczesnej rzeczywistości. Dyskusje o przeszłości, starania o pracę, przemoc, ludzkie namiętności, wielka polityka..., a wszystko to podane w oparach absurdu, groteski, czarnego humoru, ale też i gorzkiej prawdy o tym, co się stało z naszym krajem...

Najważniejszym elementem tego zbioru, wydaje się jego różnorodność. Różnorodność przede wszystkim gatunkowa, ale też i tematyczna. Otóż autor oferuje nam tu sposobność spotkania z komedią, dramatem, sensacją, a nawet i swego rodzaju poezją, ukrytą gdzieś pomiędzy słowami i znaczeniami. I to jest dobre, ciekawe, intrygujące czytelnika, który za każdym razem ma szansę poznać inną twarz tej książki. Co do fabuły owych mini opowieści, to ogólnie rzecz ujmując przedstawiają one codzienną rzeczywistość naszych czasów, czasami nieco bardziej na serio, czasami z przymrużeniem oka, a jeszcze kiedy indziej w postaci absurdu rodem z literatury fantastycznej.

To odważna, mocna i bardzo bezpośrednia narracja językowa, nie owijająca w bawełnę, nie stroniąca od mocnych słów i bardzo sugestywnych, czasami wręcz niesmacznych scen. Oczywiście, jeśli chodzi o prawdę tego przekazu, to z pewnością dzięki temu jest ona tu jak najbardziej obecna, czasami być może nawet aż za bardzo. Jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że czasami autor pozwala zapomina o tym, iż nie każdy czytelnik może przyjąć taki charakter za w pełni przystępny pod względem jego progu wrażliwości, co np. w moim przypadku także miało miejsce. Naturalnie, każdy człowiek jest inny, każdy ma inne wartości i dla każdego z nas czym innym będzie to, co go zniesmaczy... Niemniej, nie mogę oprzeć się wrażeniu, iż czasami szukanie "polskiego brudu" na siłę, to nie do końca właściwy kierunek...

Na szczególną uwagę zasługuje z pewnością wyjątkowy język tej książki, tym razem w ujęciu swojej formy i konstrukcji. Otóż Aleksander Cywiński oferuje nam tu krótkie, bezpośrednie, bardzo potoczne i wzięte wprost z ulicy zdania, które akurat w kontekście tych opowiadań i ich fabuły, sprawdzają się doskonale. To ciekawy, umiejętnie wprowadzony w życie i naprawdę wyróżniający tę pozycję z szeregu innych koncept językowy, odpowiadający automatycznie za wyjątkowy klimat i charakter tego zbioru. Oczywiście, z pewnością jak zawsze nie każdy odbiorca zaakceptuje i odnajdzie się w tym stylu, ale w mym przypadku nie było z tym żadnych problemów.

Zbiór pt. "Mieszkając przy torach i inne opowiadania" to pozycja, która tyleż intrygujące, co i momentami zniechęca. I wbrew pozorom, jest to jak najbardziej komplement pod jej adresem, gdyż nie ma nic piękniejszego w literaturze, aniżeli różne, dyskusyjne i gorące emocje budzone wrażeniami z lektury danej książki. To dzieło, które niewątpliwie ma w sobie coś wyjątkowego, czego to jednak nie jest łatwo nam jest tu dostrzec za pierwszym razem, za to za kolejnym i po naszych przemyśleniach, już tak. Wybór pozostawiam wam, choć ze swej strony zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, choćby po to, by móc wyrobić swoje własne zdanie w tej kwestii...