Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Hilda

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Nicola Griffith
  • Tytuł Oryginału: Hild
  • Seria: Światło Świata
  • Gatunek: Historyczne
  • Język Oryginału: Angielski
  • Liczba Stron: 620
  • Rok Wydania: 2017
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 150x230 mm
  • ISBN: 9788381161183
  • Wydawca: Zysk i S ka
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Poznań
  • Ocena:

    3/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 2 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Hilda | Autor: Nicola Griffith

Wybierz opinię:

Brzoza

Podczas studiów historycznych miałem przyjemność uczęszczać na zajęcia poświęcone historii Wysp Brytyjskich. Moim szczególnym zainteresowaniem cieszyło się konwersatorium dotyczące średniowiecznemu Albionowi. W owych "ciemnych wiekach" Brytania była wstrząsana licznymi konfliktami. Podzielona na siedem zwalczających się wzajemnie królestw (okres tzw. heptarchii), doznawała także szkód w wyniku najazdów Normanów, czego symbolem jest zniszczenie klasztoru na Lindisfarne. Sytuacji wewnętrznej nie ułatwiały również animozje pomiędzy wyznawcami tradycyjnych, pogańskich wierzeń a zdobywającym coraz liczniejsze grono zwolenników chrześcijaństwem. Jednym z fundamentalnych źródeł historycznych dotyczących tego okresu jest "Historia ecclesiastica gentis Anglorum" pióra Bedy Czcigodnego - anglosaskiego mnicha i uczonego. To właśnie w jego kronice można odszukać imię pewnej anglosaskiej benedyktynki, która ożyła na łamach powieści Nicole Griffith, wydanej nakładem wydawnictwa Zysk i S-ka w 2017r.

 

Mowa tu o Hildzie z Whitby, urodzonej w 614r. w bratanicy władcy Nortumbrii, króla Edwina. Czytelnik poznaje ją jako czteroletnią dziewczynkę, której beztroskie lata dzieciństwa wypełnione zabawami z przyjacielem Cianem, zostają brutalnie przerwane przez śmierć ojca, księcia Hererica. Od tej pory przewodniczką po skomplikowanym i bezwzględnym świecie polityki staje się jej matka, Breguswitha, która stara się przygotować Hildę i jej starszą siostrę Hereswithę do roli "tkaczek pokoju". Wydarzeniem, które wyciśnie niezatarte piętno na życiu bystrej i inteligentnej dziewczynki, będzie chrzest przyjęty w wieku trzynastu lat. Chrzest, który po śmierci wyniesie Hildę na ołtarze...

 

Nicole Griffith podjęła się karkołomnego zadania zrekonstruowania życia św. Hildy z Whitby na podstawie kilku lakonicznych wzmianek wspomnianego Bedy Czcigodnego, uzupełnionych przez najnowsze informacje z zakresu historii i archeologii. W efekcie czytelnicy otrzymują monumentalną, liczącą ponad 600 stron powieść historyczną, będącą pierwszym tomem trylogii "Światło Świata". Nicole Griffith wykonała - nomem omen - benedyktyńską pracę z zakresu etnografii, archeologii, poezji, numizmatyki, językoznawstwa, rolnictwa, kultury materialnej i militarystyki oraz korzystała z pomocy wielu specjalistów. Wszystko po to, by jak najwiarygodniej i z możliwie największą dokładnością przedstawić realia średniowiecznej Anglii z przełomu VI i VII wieku. Dotyczy to zarówno ówczesnej sztuki wojennej, jak i życia codziennego. W tekst wplecione zostały liczne staroirlandzkie, brytańskie, staroangielskie i łacińskie słowa, reprezentujące języki, którymi posługiwano się w czasach Hildy. Ich znaczenie oraz poprawną wymowę zamieszczono w słowniczku znajdującym się na końcu książki - nie ukrywam, że w trakcie lektury byłem zmuszony wielokrotnie z nich skorzystać. Czas, który Autorka poświęciła na research zasługiwałby na słowa najwyższego uznania, gdyby nie jeden istotny fakt: nadmierna szczegółowość w odwzorowaniu świata przedstawionego "spycha" warstwę fabularną na drugi plan, przez co losy Hildy wydają się być jedynie dodatkiem do rozbudowanych opisów przyrody, homeryckich porównań i kwiecistych metafor. W powieści Nicole Griffith trudno wyróżnić główną linię fabularną - to raczej luźny zbiór scen rodzajowych, w których łatwo się pogubić. Lektury nie ułatwia horrendalna ilość bohaterów, z których znaczna część odgrywa marginalną rolę w jednej scenie, znika, po czym pojawia się kilka lat (i kilkaset stron) później. Umieszczone na początku książki drzewo genealogiczne jest niewielką pomocą w gąszczu imion i przydomków. Co gorsza, o postaciach występujących w powieści trudno powiedzieć cokolwiek ponad to, że są. Zabrakło im indywidualnych cech, które pozwoliłyby czytelnikowi je zapamiętać.

 

Podsumowując, już od dawna żadna książka nie wywołała we mnie tak ambiwalentnych uczuć jak "Hilda". Z jednej strony cieszy mnie - zwłaszcza jako historyka - niezwykle rzetelne odwzorowanie wieków ciemnych z ich duchowym i materialnym dorobkiem, jednak z drugiej strony natłok szczegółów w połączeniu ze specyficzną narracją sprawia, że powieść jest wyjątkowo "ciężkostrawna", przez co wiele osób odstawi ją na półkę przed poznaniem zakończenia. Zabrakło zdolności, którą w "Filarach ziemi" zaprezentował Ken Follet - umiejętnego połączenia fabuły z realiami średniowiecznego świata. Gdybym miał porównać powieść Nicole Griffith do gobelinu wyplatanego przez tkaczkę to uznałbym, że projekt był słuszny, jednak zbyt kunsztowne ściegi psują całokształt.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial