Bad Boy's Girl Tom 2 | Autor: Blair Holden

Dramatyczne zakończenie „Bad Boy’s Girl” miało zachęcić czytelnika do sięgnięcia po kolejną część opisującą losy Tessy oraz Cole’a – co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości. Po przeczytaniu pierwszego tomu, który plasuje się w kategorii nieangażujących i jednorazowych czytadeł, z pewnymi oczekiwaniami, ale także obawami, sięgnęłam po „Bad Boy’s Girl 2”. Jak owa kontynuacja wypada na tle pierwszej części, a także jako powieść, która miała być prawdopodobnie romansem?

Tessa o’Connell właśnie skończyła szkołę średnią i rozpoczyna nowy etap swojego życia – studia. Pełna nadziei, że uda jej się rozwinąć skrzydła, wyjeżdża z rodzinnego miasta, aby rozpocząć naukę w college’u. Niestety dawne problemy nie dają o sobie zapomnieć, o czym Tessa niezwykle szybko się przekonuje.

Drugi tom losów Tessy i Cole’a do złudzenia przypominał mi inną historię miłosną, która także zyskała popularność na portalu Wattpad, nim została wydana. Moje myśli nieustannie krążyły wokół tego tytułu, a mianowicie „Aftera”, której główna bohaterka notabene także ma na imię Tessa. „Bad Boy’s Girl 2” wypada nieco lepiej tylko dzięki temu, że na każdej stronie czytelnik nie znajduje opisu odbywania stosunku płciowego.

Należałoby zacząć od tego, że ta pozycja nie posiada sensownej fabuły. Cała powieść skupiona jest wokół wątku Tessy i Cole’a – ich rozterek, kłótni, rozstań i powrotów. Nieustanne czytanie o ich niekończących się problemach w związku po pewnym czasie staje się nużące. Z fabułą koreluje w pewnym stopniu akcja, której w „Bad Boy’s Girl 2” dostrzec nie można. Przez to czytelnik nie ma ochoty na powracanie do tej historii. O ile w pierwszym tomie zostały ujęte wątki poboczne, dzięki czemu autorka poruszyła problemy takie jak alkoholizm czy trauma po śmierci rodziców, o tyle „Bad Boy’s Girl 2” oscyluje między problemami w związku Tessy i Cole’a oraz ich studenckim życiu. Nic ciekawego czy chociażby wartego poświęcania czasu.

Ponadto bohaterowie, zwłaszcza ci poboczni, są na tyle mało wyraziści, bezbarwni, nijacy, że po pewnym czasie miałam problem z rozróżnieniem od siebie postaci drugoplanowych. Spostrzegawczemu czytelnikowi nie umknie także fakt, że autorka stworzyła bohaterów, których można podzielić na dwie kategorie – dobrzy i źli. Ci z pierwszej grupy nie posiadają żadnych przywar czy wad. Natomiast ci z drugiej nie mają w sobie pierwiastka dobra – są po prostu złem wcielonym. Niestety przez to te postacie tracą na autentyczności, a tym samym stają się przerysowane. Fikcja literacka to jedno, ale nikt nie zna człowieka tylko o pozytywnych lub tylko o negatywnych cechach charakteru.

Drugi tom historii Tessy i Cole’a pozbawiony jest tego, co tak bardzo przypadło mi do gustu w pierwszej części – ironii oraz zabawnych dialogów między głównymi bohaterami. Oczywiście autorka wciąż wierna jest swojemu prostemu i lekkiemu stylowi pisarskiemu, jej warsztat wcale nie uległ poprawie, ale w „Bad Boy’s Girl 2” nie potrafię odnaleźć tego humoru, który wywoływał u mnie uśmiech przy lekturze tomu pierwszego. Odniosłam wrażenie, jakoby Blair Holden starała się przekształcić tę historię w nieco bardziej poważną. Nie udało jej się to, a tym samym pozbawiła tę powieść wyrazistości i pierwiastka inności.
Dialogi także uległy pogorszeniu. Wydały mi się momentami niezwykle sztuczne, a nawet niepotrzebne. Tak jakby autorka nie wiedziała, co zrobić z dwoma bohaterami, więc stwierdziła, że wejdą ze sobą w mało istotną i nic niewnoszącą interakcję. Błyskotliwa wymiana zdań między Tessą a Cole’em, ich wzajemne docinki, które tak przyjemnie się czytało, zostały zastąpione melodramatycznymi wyznaniami miłości lub sprzeczkami. Cały czar znajdujący się w pierwszym tomie po prostu zniknął.

Brak tej pozycji także swoistego klimatu studenckiego życia. Raz na jakiś czas autorka napomknęła coś o studiowaniu, ale to wszystko, na co można się natknąć podczas lektury. Tego typu powieść bez większego problemu mogłaby napisać osoba nierozeznana w temacie standardów amerykańskich college’ów, czy jakichkolwiek college’ów.

Lektura „Bad Boy’s Girl 2” nie była satysfakcjonująca w żadnym stopniu. Chociaż pierwsza część zainteresowała mnie, tak druga niezmiernie rozczarowała. Moja chęć powrotu do tej ironii, humoru i świetnych dialogów niestety się nie ziściła. Może kilka lat wcześniej czytałabym taką powieść z zapartym tchem i zastanawiała się, czy bohaterowie w końcu się rozstaną, czy zejdą. Teraz jednak była dla mnie niezwykle przewidywalna, nudna i okazała się niemałym rozczarowaniem. Jedyną zaletą „Bad Boy’s Girl 2” jest to, że szybko się ją czyta. Jednak to za mało, aby myśleć o te książce w sposób pozytywny.