Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Miłość Barona

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Grace Burrowes
  • Tytuł Oryginału: Thomas
  • Seria: Dżentelmeni Po Przejściach
  • Gatunek: Romans
  • Język Oryginału: Angielski
  • Przekład: Beata HorosiewiczMaria Dejnarowicz
  • Liczba Stron: 384
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 130x205 mm
  • ISBN: 9788324166329
  • Wydawca: Amber
  • Oprawa: Miękka
  • Miejsce Wydania: Warszawa
  • Ocena:

    2/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 2 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Miłość Barona | Autor: Grace Burrowes

Wybierz opinię:

Monika

Kilka lat temu zaczytywałam się w romansach historycznych. Julia Queen i Amanda Quick były moimi ulubienicami. Połykałam ich książki w kilka godzin, jednak od bardzo dawna ani razu nie sięgnęłam po nic z tego gatunku. Ostatnio to się zmieniło, ponieważ miałam szansę przeczytać Miłość barona Grace Burrowes. Do tej pory nie słyszałam o tej autorce, więc mimo wszystko postanowiłam podejść do jej książki nie mając żadnych oczekiwań.

 

Romanse historyczne charakteryzują się lekką fabułą, dużą dozą kurtuazji i romansami, które rozwijają się po cichu; zazwyczaj są zakazane. Zazwyczaj są to książki przyjemne, do przeczytania na jedno posiedzenie. Są to lektury niezobowiązujące, których jedynym przeznaczeniem jest umilenie wieczoru. 

 

Podobnych odczuć spodziewałam się sięgając po Miłość barona, jednak czegoś tej książce brakowało. Thomas Jennings, od niedawna baron, główny bohater, kupuje starą posiadłość, do których należą hektary ziemi. Mężczyzna przeprowadza się do swojego domu, a na miejscu odkrywa, że ekonomem zajmującym się całym gospodarstwem jest kobieta. Panna Loris Tanner zarządza majątkiem odkąd jej ojciec uciekł w nieznane chcąc się uchronić przed prawem p tym jak zarzucono mu gwałt na kobiecie, mieszkającej w sąsiednim majątku. Gdy Thomas urządza się w nowym domu, zaczynają dziać się dziwne rzeczy, które mogą zaszkodzić nie tylko finansom, ale też bezpieczeństwu mieszkańców. W międzyczasie baron odkrywa, że uczucia, którymi darzy panią ekonom są co najmniej nieprzyzwoite.

 

Grace Burrowes stworzyła fabułę, która nieco odbiega od typowego romansu historycznego. Do tej pory chyba nigdy nie spotkałam się z książką, gdzie główna bohaterka nie jest damą z prawdziwego zdarzenia, bowiem woli spędzać czas w stajni lub objeżdżając ziemie. Bardzo ją polubiłam, gdyż twardo stąpa po ziemi i nie zachowuje się jak trzpiotka. Walka o przywileje godne ekonoma sprawiły, że stała się kobietą o nerwach ze stali; nawet poznanie Thomasa tego nie zmieniło. 

 

Związek właściciela i zarządczyni jest burzliwy. Zaczyna się niewinnie, jednak z biegiem czasu wywołują w sobie coraz więcej nieoczekiwanych uczuć. Autorka świetnie poradziła sobie z tym wątkiem, ale niestety nie było się bez wad. Wiadomo, że w książkach z tego gatunku dialogi między postaciami bywają mocno sztywne, gdyż tego wymagały dobre maniery w tamtych czasach. Niektóre sceny są przegadane. W momencie, w którym bohaterowie tak naprawdę powinni zamilknąć to oni mówią i mówią. W odbiorze wcale nie pomagały liczne (naprawdę liczne) literówki. Na błędy w słowach, które można odgadnąć z kontekstu można jeszcze przymknąć oko, ale bywały chwile, w których mała literówka zmienia postać rzeczy. Był moment, w którym kilka długich sekund marszczyłam czoło, próbując zrozumieć, o co chodziło. Bardzo to zaważyło na odbiorze książki. Oczywiście nie jet to wina autorki, a raczej tłumacza oraz korektora, niemniej ma to wpływ na ocenę. 

 

Z opisu na tylnej okładce jasno wynika, że w środku czeka na czytelnika emocjonujący wątek kryminalny. Zarówno majątek, jak i jego mieszkańcy są rzekomo w niebezpieczeństwie, lecz poza jednym wydarzeniem tego wątku jest mało. Jest obecny jedynie w rozmowach między postaciami. Zabrakło w nim emocji i czegoś, co przyprawiłoby mnie o szybsze bicie serca w obawie przed najgorszym. 

 

Siadając do napisania recenzji bardzo chciałam znaleźć w Miłości barona więcej mocnych stron, jednak jedyną jest związek barona Sutcliffe i panny Tanner. Książce zabrakło tego „czegoś”, co sprawia, że romanse historyczne przyprawiają o rumieńce i szeroki uśmiech na twarzy. 

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial