Smocze Kły | Autor: Michael Crichton

Michael Crichton jest jednym z ojców gatunku techno-thriller. To on napisał takie bestsellery jak „Park Jurajski”, „Andromeda znaczy śmierć”, „Człowiek terminal” i „Kula”. Wydane pośmiertnie „Smocze kły” to kolejna książka Crichtona poświęcona dinozaurom. Jak się okazuje - oparta na prawdziwych wydarzeniach.

Głównym bohaterem powieści jest William Johnson, który aby wygrać zakład z kolegami dołącza do naukowej ekspedycji. Ma pełnić rolę fotografa. Wyprawę prowadzi światowej sławy paleontolog Othniel Charles Marsh. Nie ufa on jednak Williamowi. Sądzi, że jest on szpiegiem przekazującym informacje jego największemu rywalowi – Edwardowi Drinkerowi Copowi. Porzuca więc chłopaka w miasteczku Cheyenne, a ten zmuszony jest dołączyć do ekspedycji Cope'a. Razem dokonują odkrycia, które będzie miało ogromne znaczenie dla świata nauki. O ile oczywiście uda się je bezpiecznie przetransportować i ochronić przed zagrożeniami, które cała ekspedycja może spotkać po drodze.

Marsh i Cope to postaci historyczne – dwoje paleontologów, którzy znani byli ze swojej rywalizacji, nazwanej „wojną o kości”. Dzięki ich działaniom odkryto istnienie 136 gatunków dinozaurów. Crichton w swojej powieści przenosi nas prosto w centrum tych wydarzeń. Jak wynika z krótkiej notki na początku książki również postać Williama Johnsona wzorowana jest na jednym z członków prawdziwej wyprawy. Crichton uzyskał bowiem dzienniki i notatniki Johnsona opublikowane dopiero na łamach tej powieści.

Tym co zdecydowanie najbardziej zwróciło moją uwagę jest niesamowity klimat powieści. Czytelnik może odnieść wrażenie, że przeniósł się w czasie do końcówki XIX wieku. Crichton bazując na dziennikach bardzo dokładnie, z dbałością o detale, opisuje tamtejsze realia. To przecież również czas walk z Indianami, a w powieści ten wątek jest bardzo starannie opisany. Autor nie skupia się tylko na głównym temacie, ale stara się poruszać sporo kwestii pobocznych, znanych nam z kart historii.

Kolejnym atutem powieści jest ogromny zakres wiedzy z zakresu paleontologii jaką posiada twórca „Parku Jurajskiego”. W książce pojawia się wiele terminów związanych z tą dziedziną nauki. Ponadto autor szczegółowo opisuje cały proces wydobywania skamieniałości, ich odpowiedniego zabezpieczania, katalogowania i wreszcie transportowania i badania. Zapewne niewielu z nas mogło w życiu zobaczyć lub przeczytać jak wygląda praca paleontologa. Fakt, że Crichton zdecydował się na przedstawienie czytelnikom tajników tego zawodu sprawia, że czytelnik z ogromnym zainteresowaniem śledzi losy bohaterów.

W powieściach Crichtona nigdy nie brakuje akcji. Podobnie jest też i tutaj. Autor bardzo dobrze buduje napięcie, stosuje liczne zwroty akcji oraz skutecznie zaskakuje czytelnika w wielu momentach powieści. Dużą rolę odgrywają tu także wspomniane przeze mnie fragmenty dzienników Johnsona, które dodatkowo dodają powieści dozy realizmu. Niestety owe cytaty spowalniają też nieco akcję – jest ich w książce po prostu bardzo dużo. Nie jest to jednak wada książki, choć zdecydowanie może przeszkadzać w lekturze osobom, które oczekiwały dużej dawki dynamizmu.

Może w tej powieści nie dzieje się aż tyle, ile w „Parku Jurajskim” jednak mimo to książka jest bardzo interesującą pozycją. Czyta się ją z przyjemnością, z zaciekawieniem i niecierpliwością. Bohaterowie są bardzo dobrze przemyślani, realistyczni i charakterystyczni. „Smocze kły” przybliżają nam kawałek historii niezwykle ważnej w dziejach ludzkości, a dzięki wspaniałemu talentowi Crichtona możemy obserwować te wydarzenia z pierwszych rzędów, przenosząc się w czasie razem z głównymi bohaterami. Polecam!