Arystokracja Romanse I Miłości W XX-Stuleciu | Autor: Iwona Kienzler

Wydawnictwo LIRA pokusiło się o wydanie książki o tematyce niebywale ciekawej, odnoszącej się do osób z krwi i kości, które, choć wywodzące się ze sfer arystokratycznych, także miały problemy i rozterki natury miłosnej, tak samo, jak my – zwykli śmiertelnicy. Opinię publiczną, zawsze, już właściwie od zarania dziejów, interesowała egzystencja ludzi wyższych sfer, ich wzloty i upadki, dramaty i radości zawodowe, rodzinne, zdrowotne. Z tego powodu tekst o charakterze wspomnieniowo – historyczno – reportażowym Iwony Kienzler z pewnością znajdzie swoich odbiorców. Jest to książka „miła dla oka”, bo choć pojawia się w niej spis wielu osób, każda osobna historia jest intrygująca, indywidualna i tak różna od pozostałych. Do tego całego przepisu na dobrą książkę, jaki stworzyła autorka, należy dodać jeszcze szczyptę finezji i lekkie, delikatne i miękkie pióro, które niewątpliwie ułatwia lekturę tego dzieła. Warto również podkreślić, że nie jest to pozycja tylko dla miłośników historii, ale dla każdego, kto lubi być obserwatorem ciekawych ludzkich losów, które splatają się i na przemian rozdzielają tworząc barwny gwiazdozbiór opowieści prawdziwych.

Odnosząc się do technicznej sfery tekstu warto wspomnieć, że jest on podzielony na rozdziały, a każdy z nich poświęcony zostaje innej, sławnej i arystokratycznej parze. Pisarka śledzi losy każdego swojego bohatera od początku do końca, ze szczegółami opisuje każdą relację i co ważne, odnosi się do wielu źródeł, na których podstawie tworzy opinię o związkach międzyludzkich. Mowa tu o listach, autobiografiach, dziełach biograficznych innych badaczy tematyki. Ta kontaminacja pozornie błahego tematu i rzetelności pisarskiej, nadaje książce sznytu historycznego, zaryzykowałabym nawet opinię, że naukowego, choć dotyczy oczywiście sfery miłości. Kontrowersyjne może wydawać się z pewnością twierdzenie, że ten zbiór reportaży znajdzie również uznanie wśród męskiej części czytelników, jednak ja osobiście jestem w stanie postawić taką tezę. Nie jest to literatura „plotkarska”, tylko rzetelne źródło informacji na temat ludzi ważnych, którzy tworzyli naszą historię, przyczynili się do rozwoju nauki, literatury, kultury itd. Dzięki Iwonie Kienzler możemy sobie uświadomić, że nawet ci, którzy tworzyli historię naszego kraju i tradycji, byli także zwykłymi śmiertelnikami, którym zdarzało się błądzić, zbaczać z dróg, lawirować między wszelkiej maści uczuciami i emocjami. Wydaje się nawet, że postaci, o których mowa w książce, wytyczają nowy bieg odbierania przez ogół społeczeństwa warstwy szlachecko – arystokratycznej, która na przestrzeni XX wieku zaczęła gładko komponować się z innymi sferami, czy to robotniczymi, czy mieszczańskimi. Dzięki pozornie błahym opowiastkom badaczki, jesteśmy w stanie prześledzić ten proces zacierania się różnic, co wydaje się być nieuniknionym. Tę książkę można zatem czytać także między wierszami, śledzić nastroje historyczno – społeczno – polityczne, które stanowią wspaniałe tło dla miłosnych opowieści.

Nie pozostaje mi nic innego, jak polecić tę pozycję wszystkim wielbicielom historii prawdziwych które zawsze mają jakiś kontekst ogólny, mówią więcej niż moglibyśmy się na początku spodziewać. Autorka stworzyła książkę dobrą, interesującą, mogącą stanowić niebywałą przygodę i podróż w głąb XX stulecia.

Zanim w moje ręce trafiła kolejna już książka Iwony Kienzler, przeprowadziłam mały eksperyment. Zapytałam kilka osób o to, czy lubią plotki. Słuchać, czytać i ogólnie być „na bieżąco” z nowinkami z życia innych ludzi. Zgodnie z moimi przewidywaniami - wszyscy zaprzeczyli. Gdy jednak zaczęłam wplatać w nasze rozmowy informacje o różnych wydarzeniach dotyczących znanych osób, okazało się, że każdy z moich rozmówców doskonale odnajdywał się w tym temacie. Wniosek - nie ma sensu zaprzeczanie, że nie interesuje nas życie innych, szczególnie jeśli chodzi o ludzi bogatych, sławnych, lubiących rozgłos i skandale. Po prostu tacy jesteśmy - chcemy wiedzieć. Są jednak ludzie, którzy, bardziej niż współczesnych „gwiazd”, chcieliby poznać sekrety tych dawnych, sprzed lat. To właśnie dla nich powstała najnowsza książka Iwony Kienzler, w której opisane zostały najbardziej sensacyjne romanse polskiej arystokracji z początku XX wieku.

Słynna popularyzatorka historii i autorka bestsellerowych powieści biograficznych tym razem przedstawia losy postaci niezwykle barwnych, gotowych w imię uczucia wzniecać skandale i burzyć konwenanse. W swojej najnowszej książce zgłębia nieznane oblicze XX wieku, przedstawia to o czym się nie mówi otwarcie, a nawet w towarzystwie.

Lekturę rozpoczyna krótka definicja tytułowej grupy społecznej. Autorka nie poświęca jednak wielu stron na jej charakterystykę czy opis pełnionych przez nią funkcji. Nic nie rozprasza więc uwagi czytelnika od głównego wątku książki, którym jest odkrywanie prawdy o nietypowych i niezwykle barwnych związkach i romansach, bulwersujących w swoim czasie opinię publiczną. Podczas lektury zostajemy dopuszczeni do największych polskich skandali XX stulecia. Poznajemy historie ludzi, którzy dla miłości potrafili zaryzykować własne dobre imię i złamanie ogólnie przyjętych norm i konwenansów. Dowiadujemy się kto porzucił partnera przed ślubem, kto popełnił mezalians, kto wzbudzał sensację swoimi podbojami.

W książce przedstawione są losy wielu osób. Każdej sławnej parze poświęcony został osobny rozdział, aby wszystkie te niezwykle intrygujące historie opowiedzieć indywidualnie i odróżnić od pozostałych. Zagłębiając się w opisy losów głównych bohaterów wyraźnie odczuwa się ogrom pracy, który w napisanie książki włożyła autorka. Iwona Kienzler w każdej swojej publikacji wykorzystuje wiele źródeł - opracowania naukowe, teksty źródłowe, listy, autobiografie i inne dzieła biograficzne. Sposób, w jaki przedstawia różne postaci, wskazuje, że stara się zawsze dokładnie poznać ich życie oraz prawdziwe relacje ze światem. Dzięki temu książka o, wydawałoby się, lekkiej „plotkarskiej” tematyce, staje się ciekawym, rzetelnym źródłem informacji historycznej.

Na podstawie czytanych już przeze mnie innych książek autorstwa Iwony Kienzler, poświęconych życiu uczuciowemu różnych postaci historycznych, wiedziałam czego się spodziewać - profesjonalizmu i szczegółowości, które zachwycają, kreacji i narracji, które przyciągają i nie dają przerwać lektury oraz absolutnej bezstronności. Pisarka w żaden sposób nie wydaje sądów nad bohaterami swoich publikacji, nie mówi czytelnikowi czy dana osoba lub jej sposób postępowania jest odpowiedni czy nie, nie próbuje na ich podstawie moralizować czytelnika. Niekiedy przywołuje krążące w opisywanym przez nią okresie czasu opinie na czyjś temat, nie jest to jednak sposób autorki na wyrażenie własnego zdania.

Książkę „Arystokracja. Romanse i miłości w XX stuleciu” czyta się niesamowicie szybko, niemalże nie można się jej odłożyć przez zakończeniem lektury. Do jej ogromnych plusów należy zaliczyć przede wszystkim znakomitą narrację oraz świetnych, wielowymiarowych i niemalże fizycznie realistycznych bohaterów. Sama historia jest równie niesamowita co wykonanie. To nie tylko zbiór ckliwych historyjek i ploteczek o erotycznych wybrykach ludzi minionej epoki. Autorce udało się idealnie uchwycić niezwykle ciekawy moment przemian historycznych w XX-wiecznej Polsce. Okres ten był czasem wielkich odkryć, wielkich wojen i wielkich zmian, sama Polska przeżyła wszystkie z nich „na własnej skórze”. Tak burzliwy czas w historii stanowił znakomite tło dla ekscentrycznych, barwnych postaci oraz ich miłosnych wybryków i mezaliansów.

Nawet jeśli zazwyczaj nie interesują Cię plotki i sensacje z życia innych - zupełnie szczerze polecam tę książkę nie tylko miłośnikom historii.