Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Powrót

Kup Taniej - Promocja

Additional Info


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 1 votes
Akcja: 100% - 1 votes
Wątki: 100% - 1 votes
Postacie: 100% - 1 votes
Styl: 100% - 1 votes
Klimat: 100% - 1 votes
Okładka: 100% - 1 votes
Polecam: 100% - 1 votes

Polecam:


Podziel się!

Powrót | Autor: Michał Gołkowski

Wybierz opinię:

Drumslove

Michał Gołkowski to człowiek, który sprowadził Serię Stalker do pięknego nadwiślańskiego kraju. Cykl rozwijał się i rozrastał dołączali kolejni autorzy ze świetnymi powieściami rozbudowując Uniwersum. Do tej pory powstało dwanaście książek, jednak żadna z nich w pełni nie oddawała klimatu Gołkowskiego. Po dwóch niespełna trzech latach Meesh powraca w nowym stylu.
Czy Powrót jest udany? Zapraszam do przeczytania recenzji.

 

Obiecywał sobie, że nigdy więcej tam nie pójdzie. Zbudował nowe życie, poznał innych ludzi próbował normalnie funkcjonować. Jednak zona ma coś w sobie i nie potrafi odpuścić. Trudno jest przyjąć na siebie los przeciętnego człowieka, którego życie opiera się na schemacie dom praca, praca dom. Ona nie zapomina, woła, kusi, wysyła odpowiednich ludzi. Tamten raz miał być ostatni, przynajmniej tak wydawało się głównemu bohaterowi. Demony z przeszłości w postaci rannego przyjaciela powracają. Trzeba złamać obietnicę, zakupić sprzęt i powrócić na wielką nigdy nie ujarzmioną ziemię. Wejdź po raz ostatni do Zony wraz z Michałem i poczuj prawdziwą przygodę.

 

Musiało upłynąć wody w rzece, litry atramentu musiały zwilżyć papier, a stalkerzy pokonali kilometry bezdroży, by w końcu Michał wrócił ze stalkerem. Nie ukrywam, że bardzo wyczekiwałem na tę powieść. Fabryczna zona to nie tylko książka, to także swego rodzaju styl życia i zabawy. Kto jak kto, ale Meesh zna zonę jak własną kieszeń i potrafi wyczrować w niej cuda.

 

Tym razem do Czarnobyla nie wkraczamy sami. Pisarz wykreował kilku niedoświadczonych chłopców, chcących zostać stalkerami. Co ciekawe każdy uczestnik podróży przypomina inną osobowość, dzięki czemu z którymś z nich będziey mogli się utożsamić. Młodzi, jak to młodzi głupi porywczy, zona będzie dla nich lekcją życia. Myślę, że ,,Powrót” w ten sposób otwiera furtkę dla nowych pisarzy. Świat ukazany jest z perspektywy wilka stalkerkerskiego, ale nie brakuje też młodzieńczego punktu widzenia. Wiele bym dał, by ta książka miała co najmniej sto stron więcej, świetnie się ją czyta.

 

Sam początek powieści [zwłaszcza 1pierwszy rozdział] to najlepszy tekst Gołkowskiego, jaki w życiu czytałem. Walka głównego bohatera samego ze sobą, z miłością z przeszłości z tęsknotą za adrenaliną jest tak silny, że momentami bierze górę. Właśnie ta droga została ukazana najlepiej, możemy wejść w umysł postaci, stać się nią, przeżyć jej problemy, a potem… Sami poczuć tęsknotę za Zoną, za tym, że nigdy nie będziemy mieli okazję jej odwiedzić. Chciałbym, by pisarz poszedł tą drogą i skupił się na psychologii bohaterów, mocniej opisywał ich tragizm, ból i cierpienie.

 

Każde spotkanie z książką Michała, przypomina wyjście z najlepszym przyjacielem na piwo. Siadamy wygodnie gdzieś nad rzeką, rozmawiamy i słyszymy niezwykłą historię, która niedawno wydarzyła się na drugim krańcu świata. Pisarz daje nam do zrozumienia ile my jako czytelnicy dla niego znaczymy.

 

Zona idzie z duchem czasu, pojawiają się drony i inne zabezpieczenia. Ołowiany świt pachniał swojskim Ukarińskim dawnym klimatem, Powrót pachnie spalonym prochem, mutantami i strachem przed nadchodzącym dniem.

 

Nowość stanowi kobieta w Zonie. Meesh umieścił tutaj swoją koleżankę, któej dał ciekawe zadania. Stanowi to odskocznie od typowo męskiego podejście i wprowadzenie czegoś nowego – czegoś co zaskoczy nawet największych weteranów zony.

 

Był jednym z niewielu skazanych na zonę. Ten wyrok dodawał mu sił do walki. Miał dom i rodzinę, próbował spokojnie żyć. Lecz uciekł, by po raz ostatni zmierzyć się z nigdy niezdobytą zoną.

 

Wszystkiemu uroku dodają genialne ilustracje. Naprawdę, tak dobrze wykonanych rysunków nie widziałem od lektury "Ostatniego zjedzą psy” - Sławka Nieściura. Rysownik musi mieć niezwykły talent, by tak odwzorować zonę i dać nam oderwać wzrok i podelektować się czymś innym.

 

Normalne życie namiętną kochanką, ale zona jest wierną żoną tęskniącą za mężem wychodzącym do pracy.

 

Podsumowanie;
Powrót to bez żadnych wątpliwości udana kontynuacja STALKERA. Michał jest w swojej pisarskiej formie i coś czuje, że ten powrót do Zony nie był ostatnim. Ubolewam tylko nad spłyceniem wątku tęsknoty za Zoną.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial