Wersja dla osób niedowidzącychWersja dla osób niedowidzących

Okładka wydania

Wszystkie Nieba

Kup Taniej - Promocja

Additional Info

  • Autor: Wojciech Bauer
  • Gatunek: Obyczajowe
  • Język Oryginału: Polski
  • Liczba Stron: 248
  • Rok Wydania: 2018
  • Numer Wydania: I
  • Wymiary: 140x220 mm
  • ISBN: 9788378355403
  • Wydawca: Videograf
  • Oprawa: Twarda
  • Miejsce Wydania: Chorzów
  • Ocena:

    4/6


Oceń Publikację:

Książki

Fabuła: 100% - 4 votes
Akcja: 100% - 4 votes
Wątki: 100% - 4 votes
Postacie: 100% - 4 votes
Styl: 100% - 4 votes
Klimat: 100% - 4 votes
Okładka: 100% - 4 votes
Polecam: 100% - 4 votes

Polecam:


Podziel się!

Wszystkie Nieba | Autor: Wojciech Bauer

Wybierz opinię:

Justyna

Latanie traktowane jest jako nieodłączna zdolność gatunku homo sapiens, głęboko zakorzenione w jego psychice i kulturze. Przez wieki jedynie marzenie, jednak dzięki postępowi cywilizacji udało się poskromić niebo. Kiedy śni się o szczęśliwym lataniu to znak, że udało się osiągnąć sukces, unoszenie się w powietrzu to święto, nagroda za ciężką pracę i trud. Kiedy latanie senne kończy klęska, to podświadomy strach, obawa że coś się nie uda. Kiedy senny lot jest ucieczką, poza świadomością ucieka się przed rzeczywistością.

 

„Wszystkie nieba” Wojciecha Bauera to niełatwa ale poruszająca powieść, pełna emocji i uczuć. Czytelnicy szukający super bohaterów czy szybkich zwrotów akcji nie mają tu czego szukać. Akcja sunie wolno, tło dla niej stanowi ośrodek dla niepełnosprawnych. I marzenia senne, które przenikają rzeczywistość.

 

Głównym narratorem powieści jest Hansie. Chłopak? Mężczyzna? Nie znamy jego nazwiska, wieku. Wiemy jedynie, że jest kaleką. I na tym akcencie mocno skupia się Bauer – dogłębnie analizuje życie w kalectwie, które jest mocno skomplikowane, pełne strachu i bólu, gdzie nawet proste czynności stanowią problem, a zwykła egzystencja zależna jest od wielu obcych osób. Osoby dotknięte niepełnosprawnością w świecie stworzonym przez Bauera przeżywają intensywne doznania, nie tylko własne, i nie tylko prawdziwe. Praktycznie wegetują, zdani na łaskę salowych i techników, i dobrego ducha ośrodka – Karoli. Mieszkańcy Gotteswind nie pozbawieni są ludzkich uczuć – pragną zrozumienia, miłości, akceptacji, mają naturalny pociąg seksualny. W ośrodku - jak w powieści – czas płynie powoli, dyktowany porami dnia, urozmaicany grą w karty.

 

Narracja prowadzona jest stopniowo, fakty przemycane są w przemyślany sposób. Nie prowadzi za rękę, częstuje kawałkami puzzli, które trzeba samodzielnie ułożyć, a wzór z pudełka gdzieś się zawieruszył. Często odwraca uwagę – dużo miejsca poświęca ptakom, dość szczegółowo opisując ich zachowania, wygląd, zwyczaje. Wzmianka o jerzykach stanowi pętlę. To bohaterowie drugoplanowi powieści.
Latanie dla bohaterów powieści to symbol niezależności i wolności. To fizyczne – sens ich życia, oderwanie się od codzienności. To pokonanie własnych słabości i zapanowanie nad kalekim ciałem. To senne – przestawia myślenie, przestają o sobie myśleć jako o osobach kalekich. Często w powieści przenikają się te dwa światy, szara rzeczywistość ośrodka i senne marzenia. O ile gdy w ośrodkowej sali Hansiego pojawia się Pan Kruk łatwo poznać, że Bauer wyszedł poza realność, o tyle w innych miejscach granica jest tak zatarta że trudno poznać, czy to się wydaje, czy się dzieje?

 

Hansie prowadzi nas przez opowieść o życiu i śmierci. Mówi o swojej patchworkowej rodzinie, której już nie ma, o jej tragicznych losach. O codziennej łóżkowej wegetacji, o „łóżkowych przyjaźniach”. O możliwości latania dającego spełnienie. Obnaża się przed nami dając nam poznać swoje myśli, zamiary, plany (czy kaleka może mieć plany?) marzenia i lęki. Mówi nam o swoich pierwszych doświadczeniach miłosnych i erotycznych doznaniach. Drobne skrawki życia. Wiosna, zima. Zapach bzów. Stukot silnika. Gra na pianinie. Plamy na suficie. Dotyk dłoni (żeby dostać się do Gotteswind i zostać lotnikiem, trzeba mieć sprawne dłonie).

 

Za główną myśl książki może posłużyć afirmacja życia i szeroko rozumiana wolność. Chociaż mieszkańcy Gotteswind mają niełatwo, nikt nie narzeka, nikt nie psioczy na niesprawiedliwość. Nikt nie ma żalu, ani pretensji. Za to cieszą ich najmniejsze drobiazgi, a każdy kolejny dzień kategoryzowany jest jako cud i dar.

 

„Wszystkie nieba” to trudna powieść, wymagająca od czytelnika zaangażowania i czasu. To jedna z tych powieści kiedy trzeba analizować praktycznie każde słowo, bo każde z nich ma znaczenie, a chwilowe odwrócenie wzroku powoduje dezorientację. Fanom tego typu powieści, polecam.

 

Komentarze

Security code
Refresh

Aby Skomentować Kliknij Tutaj

Współpracujemy z:

BIBLIOTECZKA

Karta Do Kultury

? Jeżeli zalogujesz się na swoje konto, będziesz mógł bezpłatnie:
*obserwować pozycje wydawnicze, promocje oraz oferty specjalne
*dodawać je do ulubionych
*polecać innym czytelnikom
*odradzać produkty, po które więcej nie sięgniesz
*listować pozycje, które posiadasz
*oznaczać pozycje przeczytane/obejrzane
Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się, zapraszamy do rejestracji!
  • Zobacz Mini Tutorial